- 1 Były wiceprezydent Gdańska skazany (119 opinii)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (489 opinii)
- 3 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (87 opinii)
- 4 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (316 opinii)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (84 opinie)
- 6 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (162 opinie)
Powstanie duże centrum administracyjne w Gdańsku
Większość z ponad 900 pracowników Urzędu Marszałkowskiego rozrzuconych w siedmiu lokalizacjach w Gdańsku, czeka przeprowadzka do Centrum Kształcenia Ustawicznego. Dzięki temu, że zwolnią zajmowane obecnie nieruchomości na Głównym Mieście, w rejonie Okopowej, Toruńskiej i Łąkowej, docelowo ma powstać nowa strefa administracyjno-biznesowa.
Urząd Marszałkowski porozumiał się w sprawie sprzedaży tej nieruchomości z miastem, które jest właścicielem budynku, pod koniec zeszłego roku. Dlaczego?
- To efekt przemyślanej współpracy marszałka z władzami Gdańska. Rejon Okopowej, Toruńskiej, Łąkowej, ma być docelowo strefą administracyjno-biznesową. Sprzyjać ma temu też budowa przystanku PKP-SKM Gdańsk Śródmieście i w przyszłości wielopoziomowego parkingu przy Okopowej. To także świadome wyprowadzenie funkcji administracyjnych z Głównego i Starego Miasta (np. naszych departamentów urzędujących na Długim Targu) i umożliwienie wykorzystania tych obiektów dla funkcji turystyczno-kulturalnych - wyjaśnia Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.
Adaptacja budynku CKU w pierwszym rzędzie pozwoli na rezygnację z dalszego wynajmu pomieszczeń dla 233 pracowników departamentów, m.in. przy Długim Targu i Rzeźnickiej i ich przeniesienie pod jeden adres, a docelowo na przeprowadzkę nawet dla 270 pracowników, rozrzuconych w sumie w siedmiu lokalizacjach urzędu. Koszt ponoszony z umów najmu pomieszczeń biurowych przez urząd wynosi ok. 1,9 mln zł rocznie.
Budynek CKU o powierzchni ponad 6 tys. m kw. miasto zdecydowało się sprzedać w trybie bezprzetargowym z bonifikatą za kwotę 7,5 mln zł. Jego wartość rynkowa oszacowano na blisko 20 mln zł. Kupno budynku, będzie jeszcze procedowane na najbliższym sejmiku.
- Pierwszą ratę 2,5 mln zł za zakup budynku mamy zapłacić do końca września 2013 roku, a docelowa umowa z miastem w sprawie sprzedaży będzie zawarta w 2014 roku, więc przeprowadzka może nastąpić pod koniec 2014 roku lub na początku 2015 roku. W budynku są obecnie głównie klasy, więc czeka go przebudowa na nasze potrzeby - wyjaśnia Małgorzata Pisarewicz.
W budynku przy ul. Augustyńskiego od 90 lat prowadzona jest działalność oświatowa. W 1922 roku siedzibę miało tu Gimnazjum Polskie w Gdańsku, od 1935 Gimnazjum im. J. Piłsudskiego Macierzy Szkolnej w Gdańsku. Obecnie jest tam publiczna placówka - Centrum Kształcenia Ustawicznego, która prowadzi Ośrodek Kształcenia Ustawicznego Nauczycieli, naukę stacjonarną dla dorosłych w trybie wieczorowym oraz naukę zaoczną dla dorosłych. Co się stanie z Centrum Kształcenia Ustawicznego?
- Miasto zaproponowało CKU przeprowadzkę do budynku przy ul. Hallera do Zespołu Szkół Budownictwa Okrętowego. Na nasz koszt zostanie tam przeprowadzony remont i adaptacja budynku dla potrzeb CKU. Obecnie trudno oszacować, ile to będzie kosztowało - wyjaśnia Magdalena Kuczyńska z biura prasowego w gdańskim magistracie.
Miejsca
Opinie (250)
-
2013-01-12 13:33
Szkoda tych szkół - tam zawsze było CKUME!
Poza tym, czy to jest opłacalne? Przebudowa klas na biura, a sal gimnastycznych na audytoria, sale konferencyjne, czy co tam potrzeba w urzędzie - to nie jest mała ingerencja w strukturę budynku. A co będzie na boiskach - parkingi?
Przecież buduje się tyle typowych obiektów biurowych w Gdańsku, więc dlaczego chcą przerabiać akurat budynki edukacyjne?
A że blisko innych urzędów - jakie to ma znaczenie w dobie komórek i internetu?- 32 0
-
2013-01-12 13:33
Skoro obecnie są w 7 lokalizacjach, to niech zlikwidują 6 z nich, siódmą niech pozostawią i wystarczy.
- 24 1
-
2013-01-12 13:14
Bareja w 900 odslonach ! (1)
900 osób ? 900 osób pracuje w czymś, co i tak przeciętny człowiek nie odróżnia od Urzędu Wojewódzkiego (drugie 900 ?. I tak niezwykła kultura pracy, ten klimat urzędu, podchodów, walk o władze, o stołki, o rady nadzorcze, o uśmiech marszałka, krzywe spojrzenia,koterie, kliki. Kocham to. Bareja do kwadratu. W 900 odsłonach.
- 64 4
-
2013-01-12 13:27
Kolego german, skąd bierzecie te stereotypy?
Z tego co wiem, przy Okopowej są dwa urzędy: Marszałkowski i Wojewódzki. Te dwa budynki są podzielone mniej więcej po równo, więc jak to możliwe, że w jednej części pracuje ok. 600 osób (u Wojewody), a w drugiej tylko 300 (u Marszałka)?
Może rzeczywiście kochasz krzywe spojrzenia, kliki i koterie, ale mam nadzieję, że tam się nie pracuje za uśmiech marszałka, tylko za jakieś pieniądze :)
Rad nadzorczych w urzędach też nie ma. No i Kafka, jak już, a nie Bareja ;)- 1 12
-
2013-01-12 13:17
nie ma się co dziwic jak zapytasz obojętnie kogo czy woli "pracowac" w urzędzie czy u "prywaciarza" lub założyc własną firmę to jak myślicie którą opcje wybierze 90% pytanych?
- 25 2
-
2013-01-12 13:12
Urzędnicy decudują w tym kraju o wszystkim a miało być państwo obywatelskie
Czy można powiedzieć, że III RP jest państwem urzędasów?
- 31 2
-
2013-01-12 13:10
szok
pewnie po co komu szkoły i kształcenie.
Mam bezrobocie na poziomie bliskim zeru, więc problemu nie ma żeby to zlikwidować. ;-)- 68 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.