• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracownicy Stoczni Marynarki Wojennej protestują w Warszawie

neo
24 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
W Stoczni Marynarki Wojennej cały czas jest co robić, ale mimo to firma stoi na skraju upadłości. W Stoczni Marynarki Wojennej cały czas jest co robić, ale mimo to firma stoi na skraju upadłości.

Dwie pikiety organizują w poniedziałek pracownicy Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Będą domagać się rozmów z ministrami, którzy ich zdaniem skazują zakład na zagładę.



Czy rząd powinien ratować stocznię MW?

Pikiety odbędą się pod Ministerstwem Obrony Narodowej i Ministerstwem Skarbu w Warszawie. Mają być głośne, ale nie agresywne.

- Ministrowie zapewniali stoczniowców, że będą z nami rozmawiać przed ewentualną restrukturyzacją, a nigdy do tego nie doszło. Nie pozwolimy na łamanie prawa. Planowane zwolnienia całkowicie zablokują pracę zakładu, a są wielkie zadania do wykonania - podkreśla przewodniczący rady pracowników stoczni MW Tadeusz Szymelfenig.

Od kilku miesięcy stocznia, zatrudniająca ponad 1,3 tys. osób ma problemy z płynnością finansową. Pensje wypłacane są z dużym opóźnieniem. Planowane są więc zwolnienia ok. 30 proc. pracowników.

Stoczniowców wspiera szef Biura Bezpieczeństwa Narodowej Aleksander Szczygło, który twierdzi, że MON nie ma planu rozwoju dla Marynarki Wojennej, w tym także jej stoczni, która jest mocno zadłużona. Zapewnia, że będzie przekonywał ministra obrony narodowej do rozmów z przedstawicielami stoczniowców.

Stocznia MW straciła już płynność finansową w 2006 roku. Udało się jednak uratować firmę, zwalniając część załogi. Od tego czasu stocznia realizuje też cywilne zamówienia - m.in. dla Belgów, Norwegów i Brytyjczyków.
neo

Opinie (191) 10 zablokowanych

  • Obudź się czarny Alibabo zdmuchnij z oczu resztki snu...

    Grad myślał, ze spełnił się wspaniały sen o szejku z workiem pieniędzy. Nic z tego. Nieudolny minister szybko się z niego obudził, gdyż dopadła go rzeczywistość. Szara i niezbyt dobra. Nie wiem, moze Grad miał trudne dziecinstwo, moze swiat mu nie sprzyjał, ale uwierzyć w bajkę z 1001 nocy o egzotycznych skarbach, ktore do tego smutnego kraju przywiezie piekny alibaba to juz przesada. Pytanie tylko czy taki oderwany od rzeczywistosci człowiek powinien zajmować tak wazne stanowisko i podejmowac decyzje, ktore maja wplyw na zycie tysiecy ludzi.

    • 15 0

  • Stocznia Marynarki Wojennej to strategiczny zakład dla bezpieczeństwa państwa i (3)

    dlatego stoczniowcy powinni być dobrze opłacani z zakazem zwolnienia tak aby w razie potrzeby szybko zbudować następcę Błyskawicy.

    • 7 10

    • eeee niby jak jest strategiczny? (2)

      Szybciej zbuduje się statek w stocznie w korei i przypłynie do nas niż nieroby wytrzeźwieją i wezmą się do roboty.
      Strategiczne to są elektrownie i wodociągi a nie jakaś stocznia.

      Chyba, że myślisz, że w czasie wojny ktoś poczeka rok czy dwa aż zbudujemy "następcę Błyskawicy". Nowoczesna wojna trochę nie na tym polega buehehe.

      • 3 5

      • lotniskowce nie mogą być jak gacie z Korei bo rozlecą się po pierszym sztormie i (1)

        jakieś pluskwy szpiegowskie zamontują w elektronice i mechanice. SMW, wojsko i policja nie mogą być prywatne.

        • 4 2

        • gacie z korei?

          Oni elektronikę produkują a nie gacie. Mają przemysł na znacznie wyższym poziomie niż europa...
          Pluskwy szpiegowskie, dobre... nie masz pojęcia o współczesnych walkach... o uzbrojeniu też nie. Lotniskowce hehe.

          • 3 3

  • naprawdę można (1)

    stocznia o której mowa jest zakładem produkcji specjalnej.
    na świecie jest mało firm które mogą budować lub remontować jestostki specjalne przeznaczone dla wojska. stocznia marynarki oczywiście nie ma na to monopolu ale naprawdę ma nie wielka konkurencję i przy przemyslanej reorganizacji mogła by przynosić zyski. oprócz obsługiwaniu wojska jednocześnie w tej stoczni można prowadzić współpracę z firmami/armatorami cywilnymi jako uzupełnienie swoich potrzeb.
    dziwię sie niektórym postom. są to opinie ludzi którzy kompletnie nie maja pojęcia o tym przemysle. łatwo krytykować coś co mnie nie dotyczy!!!
    w tej stoczni pracują także ludzie nie związani ze związkami zawodowymi. o tym trzeba pamiętać

    • 14 4

    • wywalić z niej związki, wywalić połowę pracowników

      I niech zacznie zarabiać.

      • 0 0

  • stocznia mar. wojenej (1)

    wypiepszyc personel kobiecy z biur;te panie ktore udaja ze pracuja ;te panie kture sa potrzebne zostawic prezes nie potrzebuje sekretarki wystarczy jeden asystent.zreszta prosze zobaczyc kto siedzi na fikcyjnych stolkach -sa to zony wysoko postawionych wojskowych;tak tak -tak bylo za komuny i tak zostalo -czas z tym skonczyc czas wprowadzic porzadek-patriota

    • 15 4

    • Kobiety niech idą do rolnictwa

      wykopki, zbiór czereśni, tam trzeba kobiecych rąk.

      • 2 0

  • Forumowicze , forumowicze

    piszecie o rzeczach o których nie macie pojęcia , coś tam slyszeliście i wyciagacie mylne wnioski. Że np . budowa nowych statków jest nieopłacalna ,oczywiście że jest nieopłacalna .Jednak Stocznia MW jest stocznią typowo REMONTOWĄ . Budowa nowych jednostek jest "produktem ubocznym".
    Do remontowania jednostek MW potrzebne są części zamienne. Niestety zamówienia na remonty budowane są tak że Marynarka jako armator części nie dostarcza. Musi je dostarczyć stocznia . Okręty podwodne są produkcji niemieckiej i rosyjskiej , fregaty amerykańskie. Części nie ma . Trzeba ich szukać po całym swiecie, i tu są opóżnienia . a kontrakt jest kontraktem. I tak dalej i tak dalej .....

    • 11 3

  • Jeżeli po 8 latach (4)

    ciągłych prac nad korwetą i wydanych milionów na ten projekt nie widać wyrobu końcowego, to znaczy, ze ta stocznia nadaje się tylko do likwidacji. W Stoczni Północnej projekt i budowa "Kaszuba" trwała 3 lata.

    • 12 6

    • Tylko 3 latai dlatego okręt jest nieuday technicznie i nie wybudowano więcej okrętów tego typu. (1)

      Co chwila jest coś nie tak na Kaszubie,naprawdę-nie ma się czym chwalić.

      • 1 3

      • Bo Kaszub był budowany jako szkoleniowo doświadczalna jednostka.

        Miała posłużyć jako poligon do budowy nowoczesnych korwet. I Kaszub pójdzie na złom, a korwety dalej nie widać.

        • 3 0

    • to daj pieniądze na tę korwetę to ci ją zbudują od razu! (1)

      państwo polskie raz nie płaci
      dwa samo nie wie czego chce
      to i korwety nie ma!
      najpierw sięgnij do źródeł pozniej pisz!

      • 1 2

      • Nie zbudują

        bo nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by gonić go

        • 1 0

  • Ile stocznia musi miesięcznie przeznaczać na utrzymanie związków zawodowych - tych wszystkich Guzikiewiczów i Śniadków?

    A potem się dziwią, że polskie stocznie nie są konkurencyjne na światowym rynku.

    • 11 3

  • SMW nie jest zwykłym zakładem pracy i nie powinien podlegać zasadom rynkowym.

    Państwo ma utrzymywać stocznie w gotowości do pracy i tyle. Policja też niczego nie produkuje i nikt nie marudzi. Jeśli Polska chce mieć Marynarkę Wojenną to taki zakład powinien istnieć bez zwolnień a pensje powinny być wypłacane z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej.

    • 9 6

  • Koalicja PIS-SLD jak dojdzie do władzy to uratuje stocznie, a każdy związkowiec będzie zarabiał 20 tys. zł (2)

    Póki co koalicja PIS-SLD podzieliła wpływy w TVP - TVP1 ma być PISowskie, a TVP2 przypadło SLD.

    • 4 5

    • Dla ścisłości podaj źródło: JudeZeitung, nadredaktor Aaaadam Szechter (1)

      • 2 1

      • hehe

        dobre
        i niestety prawdziwe...

        • 1 1

  • dla ludzi którzy mało wiedzą a dużo piszą (1)

    nie można łączyć dwóch różnych tematów. Stocznia Gdynia i Stocznia Marynarki Wojennej łączy tylko jedno: słowo Stocznia. I nic więcej. To tak jakby porównywać produkcję awionetki i F16.
    jakaś firma musi przecież budować i remontować okręty wojenne. Nie każda może i ma do tego uprawnienia. Jak nie w Gdynie to gdzie??? Może w Chinach??? Tam jest chyba taniej:))
    Stocznia Marynarki wymaga restrukturyzacji to fakt ale musi to być zrealizowane z głową. Bardzo łatwo zwolnić ludzi (np. co drugi wystąp i za bramę) tylko co dalej.
    Oczywiście można za tą całą sytuację winić obecny żąd (podkreślam iż krytyczna stuacja trwa od kilku lat), kryzys, związki zawodowe, itd.
    Sztuką nie jest wytykanie błędów tylko stworzenie planu który wyprowadzi firmę na prostą.

    • 13 1

    • Stocznia REMONTOWA = Północna w Gdańsku

      jest w stanie wykonać w terminie te remonty okrętów, na których wykłada się stocznia MW w Gdyni. Tylko decyzje polityczne dają pierwszeństwo stoczni nieudolnej i zarządzanej przez związki zawodowe, których miejsce jest za bramą zakładu.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane