- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (128 opinii)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (75 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (54 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (101 opinii)
- 5 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 6 Od soboty spore utrudnienia na A1 (77 opinii)
O tym, że na świat przyjdą trojaczki rodzice dzieci dowiedzieli się na początku ciąży po badaniu USG. Dzięki temu lekarze z oddziału położniczo-ginekologicznego w Szpitalu Specjalistycznym na gdańskiej Zaspie, mogli sprawować stałą kontrolę nad przyszłą matką. Dzieci urodziły się siedem tygodni przed terminem, ale wynikało to nie z komplikacji, a standardowej procedury, stosowanej w ciążach mnogich. Przewiduje ona, że poród odbywa się w 33 tygodniu ciąży poprzez cesarskie cięcie.
- Poród odbył się bez problemów, zarówno mama, jak i dzieci czuły się dobrze - mówi dr med. Lech Bolt, ordynator oddziału położnictwa i ginekologii w szpitalu na Zaspie. - To wielki sukces i radość dla naszego szpitala, ponieważ gdy w łonie przyszłej mamy rozwija się troje lub więcej dzieci, ryzyko komplikacji ciąży jest bardzo duże. Poród trójki maluchów zdolnych do samodzielnego życia jest wciąż zaliczany do medycznych sukcesów.
Najsłabszy jest Antoś. Zaraz po urodzeniu ważył tylko kilogram. Najcięższa była Julka, miała 1640 gramów.
- Antoś jest najsłabszy, ale za to najgłośniejszy i pielęgniarki mają przy nim najwięcej pracy - mówi Małgorzta Lehki.
Obecnie dzieci znajdują się w inkubatorach, a rodzina w komplecie znajdzie się w domu najwcześniej w maju.
Trojaczki zdarzają się raz na 6,5 tys. porodów. Częstotliwość ta zwiększyła się odkąd kobiety, coraz powszechniej stosują środki antykoncepcyjne. W Gdańsku taki poród odbył się poprzednio półtora roku temu. Tegoroczne trojaczki okazały się prezentem na 30. urodziny swojego taty Bogusława.
Opinie (70) 1 zablokowana
-
2005-03-30 13:50
Rzeźniś - hej!
robi się ciepło!
może faktycznie łykniem jakiegoś browca na świeżym powietrzu!- 0 0
-
2005-03-30 13:58
Bolo!
Witam serdecznie po swiętach!
Jak mnie żona pusci, to pewnie!!
;))- 0 0
-
2005-03-30 13:59
babka
obawiam się, ze juz sam widok rozbrykanej trójki może skutecznie zastąpić proponowany przez ciebie osprzęt (sorki Kasiu za eufemizm)
a tak w ogóle to myslałem, ze Ty już Babka gdzies tam na Szeszelach z Purtkiem w zacisznym hoteliku zapominacie o całym swiecie....- 0 0
-
2005-03-30 14:01
Czesc
gdybys cokolwiek takiego napisał, to nie nazwałbym tego "lekką przeginką"...
Uzyłem tego sformułowania, gdyż adnotacja o srodkach hormonalnych pod tym artykułem mogła (tak jak w moim przypadku) wywołac pewne skojarzenia! Wot wsio!
A o zdolnosci prorocze, to raczej Cię nie podejrzewam...- 0 0
-
2005-03-30 14:05
trzegard
nie byłabym taką pesymistką, widok 3 slicznych bobasów moze zadziałac odwrotnie :)
tak ładnie zacząłes to drugie zdanie, napisz co tam jest za tymi kropkami :), i maila do tego purtka poproszę :)- 0 0
-
2005-03-30 14:17
babko Niekiepska a ile Ty bobasów odchowałaś ,że tak Cię nęci widok trzech na raz?
trzëgard –dzięki za eufemizm :)- 0 0
-
2005-03-30 14:19
ona
niestety tylko jednego :), ale moja mama za to, odchowała 5 synów i 2 córki :)
- 0 0
-
2005-03-30 14:25
babka N
można zawsze nie używać „eufemizmów” i postarać się o mały, różowy, śliczny „deserek”;) carpe diem
- 0 0
-
2005-03-30 14:31
masz rację, ona, wszystko mozna
- 0 0
-
2005-03-30 14:38
b.N.
nie podał Ci... dziwne, ostatnio nic tylko babka to, babka tamto, babka n.... - a taki był nieśmiały, otworzył się.. cos nawet o jakims szybkim ślubie w Vegas przebąkuje jak mysli że nikt nie słyszy...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.