- 1 Turkish Airlines chce latać do Gdańska (289 opinii)
- 2 Zbiórka na odbudowę spalonego kiosku (137 opinii)
- 3 Tam z Gdańska jeszcze nie lataliśmy (172 opinie)
- 4 Polanka Redłowska zmieni się. Ale krok po kroku (39 opinii)
- 5 Zmiany na Czarnym Dworze skrócą korki (152 opinie)
- 6 Podleśne osiedle ma zostać rozbudowane (90 opinii)
Profesor Krzysztof Skóra nie żyje
Profesor Krzysztof Skóra zmarł w wieku 65 lat. Miał bogaty dorobek naukowy, najbardziej zasłynął z założenia fokarium w Helu. Zmarł nagle, ale wcześniej był przewlekle chory.
Aktualizacja, 18.02.2016, godz. 9:34. Ostatnie pożegnanie Krzysztofa Skóry odbędzie się w sobotę 20 lutego o godz. 13 w kaplicy Cmentarza Witomińskiego w Gdyni. Ceremonia złożenia urny nastąpi o godzinie 13:30.
O śmierci wybitnego ichtiologa i założyciela fokarium w Helu w sobotę poinformowała Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, której prof. dr hab. Krzysztof Skóra był kierownikiem. Okoliczności zgonu nie są znane, pracownicy stacji mówią jedynie, że oficjalny komunikat zostanie wydany w poniedziałek. Wiemy jedynie, że do śmierci doszło w nocy z piątku na sobotę.
Krzysztof Skóra był założycielem fokarium w Helu. Urodził się w Gdyni i niemal całe zawodowe życie związał z Pomorzem. Nie przeszkodziło mu to uzyskać naukowej renomy w całej Europie. Zajmował się przede wszystkim biologią oceaniczną, ochroną przyrody morza i ssaków morskich, co zaowocowało założeniem fokarium w Helu, które zaczęło działać w 1999 roku. To nie tylko miejsce, w którym można obserwować foki szare, ale też placówka badawcza zajmująca się ochroną populacji fok szarych w Morzu Bałtyckim.
Był aktywnym członkiem Polskiej Akademii Nauk. Wielokrotnie wyróżnianym i nagradzanym. Otrzymał m.in. Szwedzką Nagrodę Bałtyku oraz Medal Eugeniusza Kwiatkowskiego za wybitne zasługi dla Gdyni.
Był konsultantem, a często bardzo ostrym recenzentem wszystkich zmian prawa dotyczących Morza Bałtyckiego i Zatoki Gdańskiej oraz Puckiej. Nie stronił od twardej obrony własnego zdania, choćby podczas konsultacji z mieszkańcami Półwyspu Helskiego, którzy chcieli jego większej zabudowy. Mimo tego był postacią niezwykle cenioną, wybitnym naukowcem, ale traktującym każdego jak partnera w dyskusji. Po jego śmierci flagi na półwyspie opuszczono do połowy masztów.
Opinie (174) ponad 20 zablokowanych
-
2016-02-13 18:37
żal
człowiek kochający" braci mniejszych " Spoko u św.Franciszka ma etat
- 32 2
-
2016-02-13 18:42
Ogromna strata
Bardzo szklda Takiego Człowieka.
- 19 3
-
2016-02-13 19:07
Szef (1)
Był moim pierwszym szefem... i na zawsze już został Szefem, mimo upływu czasu zawsze jego i tylko jego tak nazywałam... pasja, wiara w to co robi i wierność temu co kocha. Nie umiem użyć czasu przeszłego, nie mogę uwierzyć :(
- 28 2
-
2016-02-15 20:16
to teraz zostalas bez pracodawcy
- 0 1
-
2016-02-13 19:10
Wielka szkoda. Czlowiek o nieprawdopodobnie wielkiem sercu... Szczere kondolencje dla Jego Najblizszych...
- 18 2
-
2016-02-13 19:26
Ryszard (3)
Brak słów. Znałem Go jeszcze z czasów studenckich...
- 14 4
-
2016-02-13 20:06
(2)
jako student też już się interesował fokami i był takim zapaleńcem? pytam z ciekawości.
- 2 3
-
2016-02-13 21:39
Nie, ale pasjonowała Go flora mórz
- 1 2
-
2016-02-15 20:16
fokami zainteresowal sie kiedy UE zaczela dawac granty
jak kazdy "naukowiec" obecnie.
- 0 3
-
2016-02-13 19:28
Szczere wyrazy współczucia dla rodziny . Myslalam że tacy pasjonaci nie umieraja przezd setką.
mama Pawła T.- 16 2
-
2016-02-13 20:08
Zosia (8)
Kazdy musi umrzec nie widze w tym nic
- 5 41
-
2016-02-13 20:25
Kawał wrednej krowy z ciebie. Po cholerę piszesz taki komentarz...nie moglaś sobie darować?
- 18 2
-
2016-02-13 21:00
Masz racje
Tylko, że wartościowych, dobrych ludzi jest tak mało i w takim jeszcze wieku odejść to jest przykre.
- 14 1
-
2016-02-13 22:25
tak, ale Ty
NIC po sobie nie zostawisz (nie licząc przypalonego gara po pomidorówce). Nie widzisz w tym nic, ja widzę różnicę!
- 12 1
-
2016-02-13 23:00
do Zosi
Zosiu, odezwij się jutro jeśli jeszcze będziesz żyła...
A właściwie nie, w końcu co mnie ty obchodzisz, każdy kiedyś musi umrzeć...:(
edit:
Fakt, po Zosi nikt płakać nie będzie..- 10 2
-
2016-02-13 23:36
Zosiu
To jest dział nekrologów. Żegnamy i wspominamy ludzi, których szanujemy! Tu nikogo nie interesują pustaki! Pisz na forum muratora!
- 17 0
-
2016-02-14 18:28
Nie wystarczy patrzeć, trzeba jeszcze mysleć
- 7 1
-
2016-02-15 03:48
Ślepa Zosiu
może lepiej zaślepiona głupotą Zosiu jak nie widzisz to trudno, lepiej nie zabieraj głosu....
- 5 1
-
2016-02-15 08:41
oj myślę Zosiu , że na twoim pogrzebie bedą pustki
- 4 0
-
2016-02-13 20:09
wielki smutek
Odpoczywaj w spokoju Profesorze
- 20 1
-
2016-02-13 20:13
bardzo mi przykro , az nie mogę tego przezyć
- 10 2
-
2016-02-13 20:16
Wielki Żal...
Profesora znam od 40 lat, zapaleńca kontynuującego swoje idee i to z pozytywnym skutkiem dla nas wszystkich, fauny, flory i świata. Człowieka niezmiernie skromnego, uczciwego, oddanego nauce, a przede wszystkim codziennej pracy w fokarium. Żal, że nie będzie już mógł robić tego co tak bardzo kochał, żył Stacją 24 h na dobę, tak wiele tam zmienił przez te wszystkie lata, a ile osiągnął wszyscy wiemy. Żal, Wielki Żal...Żegnaj... Znając Ciebie na pewno miałeś mnóstwo planów na przyszłość.....
- 25 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.