- 1 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (28 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (86 opinii)
- 3 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (31 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (53 opinie)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (594 opinie)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (45 opinii)
Przed sąd za atak siekierą
Zaczęło się od kolizji drogowej, której sprawca - starszy mężczyzna - uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany sam go dogonił, ale z budynku obok wybiegł syn sprawcy i uderzył go siekierą w głowę. Prokuratura właśnie skierowała w tej sprawie akt oskarżenia do sądu.
Po ponad trzech miesiącach śledztwa prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko sprawcy ataku. 41-latek odpowie za usiłowanie zabójstwa. Co prawda uderzony przez niego siekierą mężczyzna doznał obrażeń, które nie zagrażały jego życiu (rany tłuczonej okolicy ciemieniowej lewej ze złamaniem kości), to prokurator uznał, że atakując siekierą 41-latek musiał liczyć się z tym, że go zabije.
- Napastnikowi prokurator przedstawił zarzut usiłowania zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Jak ustalono, był on w przeszłości karany za przestępstwo z użyciem przemocy. W związku z tym zarzuconego mu przestępstwa dopuścił się w warunkach recydywy - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Podczas śledztwa 41-latek nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Odmówił też składania wyjaśnień. Od chwili zatrzymania przebywa w areszcie, tam też poczeka na rozpoczęcie procesu.
Opinie (80) 8 zablokowanych
-
2019-03-13 17:17
Oddajta mu k..a siekiera
Wezta robta cus!!!
- 1 1
-
2019-03-13 15:58
obuchem walnął nie ostrym (1)
jaka chęć zabicia?
- 2 11
-
2019-03-13 17:06
Poproś kogoś, żeby ci tak przywalił obuchem, to się dowiesz.
- 5 1
-
2019-03-13 16:20
Pomowienia
Chlopak nie winny i tyle , policja się uwziela bo trochę łobuzował ale nie jest mordercą
- 2 6
-
2019-03-13 15:43
Niedaleko pada jabłko od jabłoni.
- 5 1
-
2019-03-13 14:55
proszę sądu było tak ...
Rąbałem spokojnie drewno przed domem gdy zobaczyłem mojego starego ojca uciekającego przed jakimś typem. Typ potkną się o swoje sznurowadła i przewracając uderzył głową w obuch siekiery, której zdezorientowany tą sytuacją nie zdążyłem schować do pokrowca. A potem zaczął uciekać. Goniłem go by mu udzielić pomocy. I sąd się przychyli. Z niecierpliwością czekam na wyrok. Zapewne poznamy go za 5 lat.
- 7 1
-
2019-03-13 14:15
Co trzeba mieć w głowie, żeby z siekierą wyskakiwać na innych
Bronił swojego? Heh
- 7 0
-
2019-03-13 14:03
No ale zaraz - może ten 39-latek był agresywny, a syn stanął w obronie ojca? Trzeba to wziąć pod uwagę.
- 6 11
-
2019-03-13 13:48
41 lat
A w mozgu bloto
- 7 0
-
2019-03-13 13:32
chamskie zachowanie
- 4 0
-
2019-03-13 12:40
sprawca - starszy mężczyzna - uciekł z miejsca zdarzenia (3)
39 lat to według Trójmiasta.pl starszy mężczyzna. Nie no brawo panowie i panie redaktorzy
- 1 43
-
2019-03-13 13:31
walnij się obuchem
i przeczytaj jeszcze raz, albo dwa
- 8 0
-
2019-03-13 13:22
i**ota...
czytania nie uczyli?
- 5 0
-
2019-03-13 12:43
Czytamy ze zrozumieniem
"Poszkodowany sam go dogonił, ale z budynku obok wybiegł syn sprawcy i uderzył go siekierą w głowę." => skoro syn sprawcy (kolizji) miał 41 lat to sprawca zaiste musiał być starszym mężczyzną > 60
- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.