- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (63 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Przed sąd za próbę przekupienia gdańskiego żużlowca
Energa Wybrzeże - żużel
Zatrzymanie jednego ze sponsorów drużyny z Torunia - policyjny film z października ubiegłego roku
W sądzie zakończy się sprawa próby przekupienia jednego z żużlowców klubu Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Prokuratura właśnie zakończyła śledztwo w tej sprawie i objęła aktem oskarżenia dwóch mężczyzn - sponsorów klubu Get Well Toruń, z którym gdańszczanie mierzyli się w zeszłorocznych barażach.
Sprawą dość szybko zajęła się policja i to właśnie ona ostatecznie poinformowała prokuraturę o tym, że doszło do próby przekupienia gdańskiego zawodnika. Próby nieudanej - dodajmy - bo sportowiec odmówił, zarazem dokumentując całą sprawę na nagraniach, które posłużyły później jako materiał dowodowy.
Śledztwo w tej sprawie właśnie się zakończyło.
- Ustalono, że przed mającym odbyć się w dniu 8 października 2017 roku meczem barażowym pomiędzy gdańskim i toruńskim klubem żużlowym, jednemu z zawodników klubu gdańskiego została złożona obietnica udzielenia korzyści majątkowej oraz osobistej. W zamian za nieuczciwe zachowanie, mogące mieć wpływ na przebieg i wynik meczu, miał otrzymać 100 tys. zł oraz kontrakt z klubem z Torunia - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Ostatecznie aktem oskarżenia objęci zostali dwaj mężczyźni - sponsorzy drużyny z Torunia. Jeden z nich zostanie oskarżony przed sądem o próbę przekupienia gdańskiego zawodnika, a drugi o "nadzorowanie podejmowanych w tym zakresie działań".
Obaj mężczyźni przyznali się do winy, złożyli też wyjaśnienia, które pokryły się w pełni z ustaleniami prokuratorów prowadzących śledztwo.
Kluby sportowe
Opinie (44) 4 zablokowane
-
2018-05-18 15:39
Dać ich na rok pod celę..
Tam gdzie był Komenda..
- 9 1
-
2018-05-18 15:39
(1)
Żużel to takie coś , że czterech kolesi jeździ w kółko przez cztery okrążenia. To taki cyrk , niby sport ale nikt tego poważnie nie traktuję. Na mecze chodzi się po to aby sobie popatrzeć jak jeżdżą w kółko i poopalać się , czasem kiełbaskę zjeść.
- 4 31
-
2018-05-18 17:57
A gała
To takie coś że biegają faceci z skórzanym gałgankiem i kopsają na lewo i prawo. Sport wart kilkaset miliardów dolarów.
- 6 1
-
2018-05-18 15:40
Czyli nic się nie stało
Rozumiem, że klubowi z Torunia nic nie grozi! W piłce nożnej można klub zdegradować a w żużlu żadnych konsekwencji. Brawo PZM! Podpowiem walkower dla Wybrzeża! Ktoś powie, że już za późno bo sezon w trakcie. Po sezonie degradacja Apatora awans Wybrzeża!!!
- 16 0
-
2018-05-18 16:05
Toruń przyzwyczajony, że za 100 tyś można kupić ekstraklasę.
2 razy kupiona dzika karta na grę w PLH (ekstraklasa hokejowa)
- 9 0
-
2018-05-18 20:07
Ocieflorek
- 2 0
-
2018-05-19 00:42
Apatorowi hańba po wsze czasy!!!
Wszyscy kibice żużlowi powinni bojkotować mecze z tymi sprzedawczykami.
- 3 0
-
2018-05-19 08:16
Zawody sportowe są przeprowadzane w środowisku osób dobrowolnie
się tam zapisujących. Karą za złamanie zasad takiego stowarzyszenia powinno być wydalenie. Państwo ma ważniejsze rzeczy na głowie niż dochodzenie co się tam dzieje. I trzymanie potem, na koszt społeczeństwa paru osób w odosobnieniu.
- 2 0
-
2018-05-19 09:23
szpiedzy kolaboranci
moze jeszcze inne kluby motywowal degradacja tj. sport
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.