• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Psie parki - czy mają sens?

Michał Sielski
19 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Niebezpiecznie na nowym wybiegu dla psów
Pierwsze miejsce, gdzie psy będą się mogły wyszaleć, już powstaje. Pierwsze miejsce, gdzie psy będą się mogły wyszaleć, już powstaje.

W tym roku plaża dla psów i wybieg w Orłowie, a potem kolejne, nawet w każdej dzielnicy - taki jest plan radnych Gdyni. Podobnych pomysłów było jednak już kilka, czy tym razem uda się w końcu je urzeczywistnić?



Czy powinniśmy inwestować w infrastrukturę dla zwierząt?

Projekt całorocznego wstępu dla psów na fragment plaży w Orłowie jest już gotowy. Radne Gdyni Maja Wagner i Beata Szadziul przeforsowały go na forum Rady Miasta. W efekcie fragment plaży zobacz na mapie Gdyni nieopodal Pałacu w Kolibkach w Orłowie przez cały rok będzie dostępny dla psów. W lipcu gotowa ma być również strefa dla psów, znajdująca się tuż przed plażą.

- Będzie tam sprzęt do tresury psa, ogrodzenie oraz ławki. Obiekt będzie oczywiście sprzątany i ogrodzony siatką leśną - mówi Maja Wagner.

Ta wiadomość zapewne cieszy posiadaczy psów, ale każdy dobry bokser wie, że zawsze trzeba "iść za ciosem". Wiedzą to też radne Gdyni, które chcą stworzyć w Gdyni co najmniej kilka wybiegów dla psów - także w dzielnicach. Tylko, że podobnych pomysłów było już kilka, a nikomu nie udało się wprowadzić ich w życie.

- Mamy tzw. Zieloną Strategię Gdyni, w której takie miejsca są zaproponowane. Ale to dopiero sugestie, na docelowe lokalizacje muszą zgodzić się przede wszystkim właściciele gruntów. Dobrze by było skonsultować to też z radami dzielnic. A idealnie, gdyby takie miejsca znalazły się w każdej dzielnicy - mówi miejski ogrodnik Maura Zaworska-Błaszkiewicz.

Jak trudno znaleźć ideał wie każdy, ale na pewno warto do niego dążyć. Na pewno miejsca muszą być kompromisowe, bo nie trzeba być wielkim wizjonerem, by przewidzieć, że nie wszyscy mieszkańcy będą chcieli z nimi sąsiadować. W wielu dzielnicach trudno jednak znaleźć ustronne, a zarazem niezbyt odległe miejsca, do których właścicielom psów chciałoby się chodzić.

- Były już nawet dość zaawansowane prace, by taki wybieg powstał na terenie lasu komunalnego przy ul. Ejsmonda zobacz na mapie Gdyni. To powierzchnia ok. 6 ha, dość pagórkowata, która na pewno wystarczyłaby do tego, by wyszalały się tam nawet duże psy - mówi Barbara Strzelczyńska z wydziału środowiska gdyńskiego magistratu.

Obszar miał być podzielony na dwie strefy - dla małych i dużych psów. Oczywiście byłby ogrodzony, sprzątany i dozorowany. Ale z planów nic nie wyszło. Zabrakło aprobaty władz miasta.

- Trzeba przede wszystkim zdecydować czy mają to być wybiegi czy toalety dla psów, bo to determinuje wielkość obszaru, jakiego trzeba szukać. Oczywiście powinno to być miejsce, które nie będzie konfliktować mieszkańców. Muszą je wybrać radni i prezydent, a na razie żadne dyspozycje do nas nie trafiły - podkreśla Barbara Strzelczyńska.

- Już niedługo przedstawimy konkretne propozycje - zapowiadają inicjatorki projektu.

Opinie (210) ponad 10 zablokowanych

  • te wybiegi dla psów to bardzo dobry pomysł ale są trochę za małe na przykład dla doga dwa susy w każdym kierunku i płot trochę lipa! większe psy nie mogą się tam wybiegać, a co do sprzątania po pupilach to brak kontroli jest problemem oraz to że część właścicieli nawet nie wie że jest taki wymóg to samo z chodzeniem na smyczy. Jakaś akcja informacyjna by się przydała.

    • 1 2

  • A może najpierw parki dla ludzi???

    Paranoja jak człowiek wyjdzie przejść się koło domu to same kupy. Sąsiad wychodzi z bloku i po 2 metrach jego pupil wali kupę komuś pod oknem. Może więcej wyobraźni. Niech najpierw właściciele sprzątają po swoich pieskach a dopiero potem domagają się dodatkowych parków. Szanujmy się a nie walczmy. Ja po sobie sprzątam to po psie niech też posprząta jego właściciel.Oczywiści kary za brudzenie powinny bardzo skuteczne.

    • 2 3

  • Ktoś robiąc parki kasę trzepie i to ma sens.

    • 1 0

  • Jedno ale! (1)

    Pomysł może być, ale w takim wypadku straż miejska musi karać właścicieli, którzy chodzą z psami bez smyczy oraz po pozostałej części plaży. W weekend świąteczny wyraźnie było widać, że psy wraz z ich właścicielami pojawili się na plaży pomiędzy Orłowem a Spotem. Niestety żaden strażnik się nie pokwapił pilnować porządku. Tak więc dajemy wam plażę, ale prosimy o dostosowanie się do ogólnych przepisów.

    • 3 1

    • psie wybiegi po to są właśnie, aby pies mógł na nich pobiegać bez smyczy, ale za to w kagańcu.

      • 1 0

  • pewnie niech tam sraja... (1)

    przynajmniej dzieci nie beda wpadały w odchody , tylko własciciele psów...

    • 18 3

    • ja sie kiedyś wysrałam w wodzie

      ale to było jezioro

      • 0 0

  • wg mnie nie ma to sensu

    j.w. Dlaczego ? Ludzie sa za mało odpowiedzialni i nie będą sprzątać po swoich pupilach, więc z pięknych parków zrobi się jedna wielka kupa.

    • 0 3

  • Mam pomysł (10)

    Tego typu przedsięwzięcia powinny być m.in. finansowane z wysokich mandatów, jakie byłyby nakładane na właścicieli psów, którzy weszliby z nimi na zwykłą plażę albo nie posprzątali po swoim psie. Proponuję mandaty od 200 do 500 zł.

    • 165 26

    • znów temat psiarzy i kup powraca (1)

      powtórzę:

      Jak chcesz mieć psa to:

      1. Obowiązkowy podatek od psa zależny od miasta i rasy psa, w skrócie im większe miasto czy groźniejsza rasa tym podatek wyższy.
      2. Obowiązkowa sterylizacja psa, chyba że ktoś ma zalegalizowaną hodowlę.
      3. Obowiązkowe szkolenie dla przyszłych właścicieli psów
      4. Obowiązkowe OC dla każdego właściciela psa - w interesie psiarzy
      5. Każdy pies powinien być zaczipowany - rozwiązanie w przypadku spornych spraw jak pogryzienie, czy wypadek.

      Wszystko oczywiście płatne z kieszeni psiarzy.

      W zamian psiarze otrzymują wyznaczone tereny, gdzie mogą zdjąć obowiązkową smycz swoim pupilom, mają automaty z darmowymi torebkami na pupilowe odchody, a miasto ma dodatkowe fundusze na sprzątanie po niepokornych, bo tacy zawsze będą.

      Dodatkowe fundusze z pieniędzy psiarzy można też przeznaczyć na promocję pozytywnych zachowań typu "Mój pies moje góówno" najlepiej w postaci alokacji idei w ogłupiających lud serialach, bo to ma obecnie największą skuteczność.

      • 18 3

      • Zgoda.

        a jakie stawiasz warunki SOBIE? Bo lista Twoich przywilejów, jak rozumiem, jest już tak dopracowana jak listy czyichś obowiązków:)

        co do sterylizacji to się akurat w 100% zgadzam.

        • 1 0

    • anusia666 (1)

      i ludzi s****acych przy lub na wydmach- za to 500 bo wieksza kupa i deprawacja np obserwujacych dzieci!

      • 10 1

      • kupa deprawuje?

        mój boże, w takim razie pozostaje mi życzyć ci, żeby twoje dziecko nigdy nie zrobiło kupy...

        • 0 0

    • mandaty (5)

      tylko jakoś nie widzę straży miejskiej, która np. w mojej dzielnicy chodzi i nakłada mandaty tym, którzy nie sprzątają po psach. Niestety ja jestem za ponownym wprowadzeniem podatku od psów. I to w wys nie 50 zł na rok, tylko np. 500zł.
      I wtedy z takich pieniędzy mogłoby miasto i budować parki i sprzątać....

      • 19 12

      • podatki (1)

        to ja w takim razie chcialbym podatek od dzieci. kazdy rodzic posiadajacy dziecko niech placi boooo np. pampersy sie za dlugo rozkladaja i ucierpi na tym nasze srodowisko. Albo chce zeby byl podatek od kazdego posiadacza urzadzenia przenosnego sluzacego do sluchania muzyki bo baterie sa przez takich ludzi wyrzucane do zwyklych smietnikow zamiast specjalinych pojemnikow i z tych podatkow mozna by przeznaczyc kase na rozwoj wysypiska.... Albo (i tak mozna wymnozyc jeszcze 100 nowych podatkow, od psa czy kota po posiadaczy styropianowych ocieplen itd itp)

        • 11 7

        • zamieniles sie łbem ze swoim psem?

          zejsc na psy - to sie chyba tak nazywa

          • 6 5

      • podatek (2)

        A po co mandaty , podniesc odpowiednio oplaty od psa w mieście (chyab jest cos takiego), bedzie kasa i na sprzatanie i na parki a i ilość psów się zmniejszy ;)

        • 8 9

        • pdatek - poprawka (1)

          Wróć... okazuje się, że np. w Gdqńsk nie ma opłaty rocznej za psa (za gdansk.pl):
          W Gdańsku nie jest pobierana roczna opłata za psa. A w innych miastach jest to niebagatelny wydatek. Na przykład w Katowicach (48 zł), Poznaniu (55 zł), Sopocie (56 zł), Wejherowie (60 zł).
          No to sie pozniej nie dziwcie ze zas..ne wszedzie jak można sr..c za darmo ;)

          • 7 0

          • podatek - poprawka poprawki

            Hehe w tym samym artykule http://www.gdansk.pl pisza tez ze bilety komunikacją sa po 2pln. Niestety data osattniej modyfikacji 2009 rok ;)

            • 4 1

  • (4)

    bardzo dobry pomysł

    • 142 33

    • czy maja sens? maja sens! (1)

      tylko ludzie sa niewychowani i leniwi..
      posprzatac po psie? niegdy wy zyciu.. a wyjatki potwierdzaja tylko regule

      tak samo jest z palaczami -na przystankach, twarnikach i w ogole wszedzie kiep na kiepie! a duzo nie trzeba by przespacerowac sie te kilka metrow do smietnika

      zmieniajmy metnalnosc i zwracajmy sobie uwage..bo to cale spoleczenstwo wychowuje!

      • 21 4

      • "wyjątek potwierdza regułę"

        ile sensu jest w tych słowach i dlaczego wszyscy bezmyślnie je klepią?

        • 0 1

    • "bardzo dobry pomysł"

      tak, ale najpierw place zabaw dla DZIECI potem ścieżki ROWEROWE, a kto chce mieć psa w mieszkaniu, to niech buli za takie wygody, też wymyślili ! Pies ważniejszy niż CZŁOWIEK!

      • 6 14

    • Niestety przez niesubordynowanych trzeba robić odwrotnie

      trzeba grodzić miejsca gdzie tałatajstwu z kundlami nie wolno włazić, a gdzie dzieci nie wykopią niespodzianek.

      I tak kołtuństwo będzie pozwalać pupilkom sr*ć i l*ć gdzie popadnie.

      • 4 5

  • Niech zrobią takie kołowrotki jak dla chomików:-) (1)

    • 37 12

    • Dobry pomysl ale za ta kase proponuje nowe dywaniki asfaltu na dziurawych jezdniach...a te parki to takie pod publiczke dzialanie rzadu,mnie na to nie nabiora.
      Tak mam psa,ale chodze z nim na wolne tereny i tam sie wyszaleje wiec uwazam takie pitolitki w postaci parkiw za totalny bezsens i i marnotrawienie miejskiej kasy :)

      • 0 0

  • To jest dobra rzecz!

    Ale nie podziała na pańcie, które spacerują jak damy ze swoimi psami po osiedlu, a pies ani smyczy, ani kagańca.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane