• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Queen Victoria odpłynęła, ale jeszcze wróci

js
1 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 13:08 (1 czerwca 2008)
Wpłynięcie statku do Gdyni obserwował tłum miłośników wielkich statków. Wpłynięcie statku do Gdyni obserwował tłum miłośników wielkich statków.

Queen Victoria - jeden z największych wycieczkowców na świecie zawitał w sobotę do Gdyni. Jego wpłynięcie obserwowało prawie 200 osób.



Statek pojawił się w gdyńskim porcie około godziny 6.30 i na Nabrzeżu Francuskim stał przez około osiem godzin. Z racji tego, że była to pierwsza wizyta kolosa w Gdyni otrzymał on pamiątkową tablicę na jedynej w kraju "Alei Statków Pasażerskich", znajdującej się na Nabrzeżu Pomorskim.

W uroczystości odsłonięcia tablicy udział wzięli m.in. kapitan jednostki Paul Whritte i prezydent miasta Wojciech Szczurek.

Queen Victoria to największy statek pasażerski typu panamax, czyli taki, który jest zdolny do przepłynięcia Kanału Panamskiego. Ma 294 m długości, 32,3 m szerokości i 54,5 m wysokości. Zanurzenie tego kolosa wynosi 7,9 m. Na pokład jednorazowo może zabrać 2 tys. pasażerów.

Statek zbudowano w latach 2005-2007. W grudniu minionego roku został ochrzczony przez Księżną Kornwalii Camillę Parker Bowles. Armatorem wycieczkowca jest Cunard Line.

Kto nie zdążył w sobotę zobaczyć tego cuda morskiej techniki niech nie traci nadziei. Zgodnie z planem Queen Victoria odwiedzi Gdynię tego lata jeszcze dwukrotnie - 3 i 22 lipca.
js

Opinie (68) 6 zablokowanych

  • wiocha

    • 0 0

  • rozbudowa

    Spokojnie Panowie, juz niedługo w tym miejscu ma powstac nowoczesny terminal pasazerski dla takich statkow, no i dla innych promów ( m.in. Stena Line ). Roboty maja objac takze drogi dojazdowe. Z tego co widzialem na miescie to na ul. Polskiej juz cos kopią, i od Wisniewskiego nie da rady tam wjechac.

    • 0 0

  • widziałem

    właśnie dzisiaj widziałem ten prom na własne oczy w Rotterdamie i robi wielkie wrażenie na sam widok.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane