- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (456 opinii)
- 2 Były wiceprezydent Gdańska skazany (98 opinii)
- 3 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (86 opinii)
- 4 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (310 opinii)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (82 opinie)
- 6 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (160 opinii)
Rozbiórka sportowej hali namiotowej na Zaspie. Obiekt był samowolą
Ruszyła rozbiórka hali namiotowej na terenie ministadionu przy ul. Meissnera na Zaspie . Operator obiektu nie zapewnił wymaganych prawem zezwoleń budowlanych na użytkowanie, o które poprosili urzędnicy.
"Po ciężkiej pracy balon stanął. 6 tys. łączników, 12 tys. śrub mocujących, prawie 9 tys. m kw., zaprojektowany i wykonany przez polskich fachowców. Największy w Polsce, jeden z największych na świecie. Nowy wymiar footballu w Gdańsku" - tak z ustawienia hali namiotowej w portalu społecznościowym cieszył się zarządca obiektu - Stowarzyszenie Klub Tenisowych Asów, który obiekt nazwał "City Football Club".
Szkopuł w tym, że jeden z rodziców dzieci - prawnik, uczęszczający na treningi piłki nożnej, oczekiwał dodatkowych informacji na temat legalności ustawienia obiektu na ministadionie. Zarządca obiektu nie potrafił tego wykazać. W efekcie, m.in. po interwencji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku, który wydzierżawił obiekt, Stowarzyszenie Klub Tenisowych Asów musiało zamknąć halę.
Przez trzy ostatnie tygodnie nie były tam organizowane żadne zawody ani treningi. Ostatecznie - w minioną środę - rozpoczął się demontaż obiektu. Hala namiotowa została opuszczona, a jej konstrukcja pozostaje na boisku.
- Dzierżawca jest na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę. Po jego otrzymaniu rozpoczną się prace związane z montażem konstrukcji hali balonowej, zgodnie z prawem budowlanym. Stąd wynika prowadzony obecnie demontaż konstrukcji, która zostanie postawiona zgodnie z obowiązującymi przepisami - mówi Grzegorz Pawelec, rzecznik prasowy MOSiR w Gdańsku.
Dzieciaki niebawem wznowią treningi
Pod rozstawioną halą namiotową grały liczne dziecięce kluby piłkarskie. Pracownicy Stowarzyszenia Klub Tenisowych Asów utrzymują, że obiekt został zbudowany na podstawie zgłoszenia. Tymczasem urzędnicy wskazują, że konieczne jest pozwolenie na budowę.
Na szczęście dla młodych piłkarzy, o taką zgodę operator miał już wystąpić. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy zakończą się procedury administracyjne.
Pozytywnie na całą sytuację patrzą organizatorzy turniejów piłkarskich, dla których bezpieczeństwo jest najważniejsze.
- Demontaż hali to sygnał, że sprawy zmierzają w dobrym kierunku - ku legalizacji inwestycji i ponownej budowie hali. Wreszcie dzieciaki będą mogły bezpiecznie grać zimą. Mam nadzieję, że sprawa szybko się zakończy - mówi Andrzej Kowalczys, organizator najstarszego w Gdańsku turnieju piłkarskiego dla młodzieży "Do przerwy 0:1", który miał odbywać się właśnie na boisku pod balonem.
Miejsca
Opinie (191) 3 zablokowane
-
2016-11-25 08:30
LUDZIĘ SĄ NAPRAWDĘ GŁUPI (1)
Jak śpiewał Kazik Staszewski: "niezmierzone są rozmiary ludzkiej niekumacji..."
Namiot został zbudowany wg typoszeregu z gotowych części produkowanych masowo, przez firmę która stawia takie namioty kilka razy w tygodniu. To że inwestor nie miał pozwolenia na budowę nie oznacza że konstrukcja była niebezpieczna. Co więcej, po jej ponownym złożeniu będzie ona dokładnie taka sama jak teraz, będzie wykonana z tych samych kawałków, przez tych samych ludzi, w tym samym czasie. Wystarczyło tylko przeprowadzić inspekcje i zalegalizować budowę biorąc pod uwagę wymierną korzyść społeczną itp.
Jego rozbiórka i ponowny montaż są bezsensownym anachronizmem.
W ogóle pozwolenie na budowę wcale nie jest przez władzę wymagane ze względu na dbałość o bezpieczeństwo (nawet nie wiecie ile nowoczesnych "drapaczy chmur" z lat 2000 w całej Polsce nie spełnia norm tylko łapówy szły w miliony, a budynki i tak będą stały przez setki lat).
Pozwolenie na budowę jest stworzone po to żeby ujarzmić ludzką działalność gospodarczą i trzymać za mordę społeczeństwo, kontrolować jego swobodę życia. Powtarzam: nie ma to nic wspólnego z bezpieczeństwem. To jest pozostałość prawa feudalnego, które pozostało do dziś. Rozumiem że przeciętni ludzie nie zdają sobie z tego sprawy, ale prawnicy powinni...
A Tatuś-prawnik - brak mi słów, typowy pożyteczny idiota, a myślałem że prawo kończą ogarnięci ludzie, a nie tylko kujony które robią czego ich nauczyli...
Gdyby Polacy tak kapowali na siebie w czasach II WŚ to nic by z tego kraju nie zostało, geny konfidencji i Volksdeutschy są niestety wśród nas...- 6 7
-
2016-11-25 09:26
Hmm czego tu nie ma..
I Ludzię ( głupi), i Staszewski, i bezsensowny anachronizm, i niewybredne eplitety, no i curiosum w tym kontekście II Wojna Światowa! Na koniec clou - inżynier budownictwa.
Wypada podziękować za wykład?- 2 1
-
2016-11-25 09:06
Stadion dla mieszkańców !!! Hahaha
Szkoda ze stadion dla mieszkańców nie jest dla mieszkańców !! Trzeba zapłacić ciężką kasę żeby móc tam wejść !!
- 5 0
-
2016-11-25 09:07
Ja pod naporem śniegu by się hala "położyła" wtedy byście cwaniaki łby w piach schowali (1)
ee.
- 4 0
-
2016-11-25 10:30
Dzięki pozwoleniu na budowę nic się nie stanie kiedy zamontują ją z powrotem ;)
- 0 2
-
2016-11-25 09:10
a jak ktoś się zapozna ile obiektów tego typu i za jakie pieniądze
i kto za to płaci a ile wymagało juz remontów naprawczych, albo parę lat po wybudowaniu zostały rozebrane przebudowane lub zlikwidowane to się znowu głośno zrobi. Ten biznesik to też podejrzana inwestycja.
- 0 0
-
2016-11-25 10:24
Synalek nie dał rady na treningach i tatuś sie mści...
Naprawdę ryzyko katastrofy balonu było ogromne. Takie zeczy tylko w Polsce. Chore prawo budowlane. Konieczność zgłoszenia nie ma nic wspólnego z normami bezpieczeństwa...
- 2 2
-
2016-11-25 11:06
uprzejmie donoszę
że... hihihi
- 1 2
-
2016-11-25 11:08
to jest Państwo Wolskie
raj dla cwaniaków i donosicieli
- 1 2
-
2016-11-25 12:13
dzięki tato!
Niech synek podziękuje tatusiowi że nie ma gdzie grać, brawo mądry tatuś! Adamowicza weź sie tak czep! A może gospodarz nie chciał dać łapówy komu trzeba?
- 0 2
-
2016-11-25 12:46
balony to wy
Wszystko jest ok jak długo nie ma ofiar barany hejtowe.Jak nielegalne rozbierać i karać.
- 2 0
-
2016-11-25 13:54
mniej obiektow sport. wiecej pomnikow wiecej cukrzycy plissssss
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.