• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ruszył remont grobli w Sobieszewie

Katarzyna Moritz
14 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • O strony Martwej Wisły wbito pale by mogły przy nich cumować jednostki ze sprzętem budowlanym.
  • Kamienie które stanowiły obłożenie grobli zostały zdjęte i zgromadzone na stosie. Część z nich zostanie wykorzystana ponownie.
  • Jeden z istniejących przepustów, który w przyszłości będzie miał inną kładkę.
  • Grobla po wstępnych pracach w południowej jej części.
  • Na grobli w początkowym jej odcinku ułożono już nowe prefabrykaty i obłożono je kruszywem.
  • Na grobli w początkowym jej odcinku ułożono już nowe prefabrykaty i obłożono je kruszywem.

Minione lato, mimo postawionych barierek, było ostatnim kiedy można było wejść na kamienną groblę zobacz na mapie Gdańska na Wyspie Sobieszewskiej. Ruszył bowiem zapowiadany remont i przebudowa tej ponad 100-letniej konstrukcji, która była atrakcją wyspy.



Czy byłeś kiedykolwiek na kamiennej grobli w Ptasim Raju?

Firma Navimor Invest SA, która w zeszłym roku wygrała przetarg organizowany przez Urząd Morski i która za 9 mln zł wykona remont kamiennej grobli, zgodnie z zapowiedziami jesienią przystąpiła do prac budowlanych.

Termin nie jest przypadkowy. Grobla leży na terenie rezerwatu przyrody Ptasi Raj i zgodnie z warunkami środowiskowymi prace tam mogą być prowadzone jesienią i zimą (jeżeli warunki na to pozwolą) czyli poza okresem lęgowym ptaków.

W ramach prac zostanie rozebrana górna część grobli na jej ponad kilometrowym odcinku, na której zostaną ustawione prefabrykaty i ponownie obudowane. To spowoduje jej uszczelnienie, ale też podwyższenie do 1,5 m (obecnie ma od 1 do 1,4 m wysokości) i poszerzenie korony grobli do 2 m.

Prace przygotowawcze rozpoczęto jeszcze w zeszłym roku, od zgromadzenia kruszywa budowlanego. Obecnie wzdłuż grobli, od strony Wisły Śmiałej, wbito kilkanaście stalowych olbrzymich pali, przy których cumują jednostki ze sprzętem budowlanym do wykonywania prac.

Obecnie z grobli zdjęto większość okładziny wykonanej z dużych kamieni, które zostały zgromadzone na stosie. Kamienie te miały kiedyś spoiwo, które po latach zupełnie zniknęło. Część z nich zostanie użytych ponownie do obudowy grobli, ale dopiero po ich oczyszczeniu z resztek betonu i glonów. W początkowej (południowej) części grobli widać już prace związane z nowymi obłożeniami.

W ramach prac zaplanowano też uzupełnienie  narzutu  kamiennego  umocnień brzegowych  wzdłuż   toru  wodnego i ułożenie w części podwodnej materacy gabionowych. Ponadto zaplanowano wykonanie oświetlenia dwóch przepustów, które służą do wymiany wód i utrzymania stałego poziomu lustra wody po obu stronach grobli.
 
Nie rozpoczęto natomiast demontażu i likwidacji dwóch stałych ogólnodostępnych kładek komunikacyjnych na przepustach. Zamiast nich powstaną nowe uchylne kładki, zaopatrzone w  mechaniczne zastawki opuszczane grawitacyjnie impulsem przesyłanym drogą bezprzewodową. Zastawki powstają dla ochrony środowiska, mają być opuszczane w razie wycieku paliwa z pływających po rzece statków, by nie doszło do skażenia wód w jeziorze.

Nad przepustami są jeszcze stare kładki. Nowe będą nie do sforsowania. Nad przepustami są jeszcze stare kładki. Nowe będą nie do sforsowania.
Po przebudowie kładek nad przepustami zostaną one zamknięte, ich konstrukcja ma być taka, by nie można ich ominąć, będą dodatkowo obudowane i tym samym grobla będzie niedostępna dla ludzi. Plany te wzbudziły falę protestów, o czym pisaliśmy kilkakrotnie.

Prace przy przebudowie grobli mają się zakończyć jesienią 2016 roku.

Opinie (101) 4 zablokowane

  • Albo wybory prezydenckie miasta Gdańska są fałszowane (kupowane), albo niestety większość głosujących Gdańszczan to lemingi, dla których nie liczy się kultura i sztuka i dobro i interes zwykłych obywateli, tylko mamona i biznesy!

    Stały (stary) bywalec Grobli Sobieszewskiej

    • 0 1

  • Wczasy w Gdańsku ? Tylko na wyspie ..lub na Stogach... (2)

    Wspaniałe plaże, dobre jedzenie. Super pole namiotowe. A do centrum Gdańska nie tak daleko.
    Byłem 2 lata temu na grobli... Chciałbym jeszcze raz przejść się po niej.

    • 12 0

    • (1)

      Ale infrastruktura turystyczna na kiepskim poziomie .Poza tym z dojazdem słabiutko .

      • 1 1

      • I dobrze, bo nie było to zadeptane jak mierzeja

        ..

        • 0 0

  • Co za cyrk. Władza działa z zaciśniętymi zębami przeciwko obywatelom.

    Co to za chamstwo. Ludzie chcą chodzić po grobli jak od 100 lat, a bydlaki ci zamkną i powiedzą WON. Bydlaki wybrane w wyborach. Podać nazwiska szmaciarzy, którzy niszczą tą atrakcję turystyczną!

    • 0 0

  • Jedna z nielicznych atrakcji

    Może zaorać Sobieszewo skoro pozbawia się turystów atrakcji najpierw pogonili kutry z nabrzeża które pływały z wędkarzami teraz grobla gratuluję Włodarzą

    • 1 0

  • Sobieszewo najpiękniejsza dzielnica (8)

    Gdańska. Cisza, mały ruch samochodowy, puste plaże i tereny do uprawiania np biegania.

    • 112 19

    • grobla kamienna w Sobieszewie

      To Górki Wschodnie na wyspie sobieszewskiej a nie w Sobieszewie.
      Tam kiedyś mieszkałam i często chodziłam na plażę.
      pozdrawiam
      Lucyna

      • 0 0

    • i tankowce... (4)

      • 12 5

      • i wszędzie daleko... (3)

        • 16 1

        • (2)

          i hałdy...

          • 6 1

          • (1)

            moze sie napic wodki...

            • 4 0

            • wielu mieszkańców Sobieszewa i Górek Wschodnich od lat z tej możliwości korzysta.

              • 1 0

    • I mostu jak normalni ludzie nie mają

      • 6 1

    • Dajcie na luz juz z tym bieganiem.

      • 30 8

  • To jest piękne tam się urodziłem i dorastałem tam poznałem swoją zonę

    • 0 0

  • Bardzo dobrze, że zamkną (17)

    Pseudo turyści wszędzie z buciorami by się pchali, co tam rezerwat, co tam ptaki, oni muszą mieć atrakcje. Oczywiście naśmiecić po drodze też muszą. Na drugim końcu wyspy w rezerwacie to samo, jest ścieżka i wieża ale oni nie pójdą ścieżką tylko koniecznie będą płoszyć biedne ptaki. Tacy właśnie miłośnicy przyrody a właściwie rozdeptywania przyrody.

    • 39 215

    • Ad "Bardzo dobrze...." (?) (8)

      Przyszło mi na myśl pytanie odnośnie tego ,kto może pisać pochwały na temat zamknięcia grobli przed ludźmi potrzebującymi ciszy i odpoczynku od wielkomiejskiego harmidru. Np pisać to może "lokalna grupa trzymająca władzę" i ich kohorty umieszczone w mediach.

      • 23 6

      • (7)

        Masz cala wyspe sobieszewska, ale Ty musisz rozlozyc sie akurat w rezerwacie Mewa Lacha albo Ptasi Raj. Pewnie na miejsce dojezdzasz quadem i na wyspy fok podplywasz motorowka.

        • 7 33

        • Jakie wyspy fok? (6)

          Nic nie wiem o żadnych wyspach fok. Zakupiły ostatnio jakieś nieruchomości? Fok jest za dużo, już teraz zaobserwować można spadek ilości dorszy w Zatoce spowodowany foczymi łowami.

          • 11 12

          • Jet - właściciel skutera wodnego i znawca środowiska od siedmiu boleści (1)

            Dorszy jest mniej, bo łowiska zostały przełowione.
            A dla twojej wiedzy - przed wojną w Zatoce Gdańskiej mieszkało kilkadziesiąt tysięcy fok, a dorszy było kilkadziesiąt razy więcej niż teraz.
            Problem zaczął się wtedy, kiedy Bose Antki wzięły się za rybactwo morskie nie mając o tym pojęcia i nieznane im wcześniej foki były dla nich - w ich Antkowym mniemaniu - zagrożeniem.

            • 0 1

            • Skąd taka zawziętość?

              Jeśli chcemy się do czegoś odnieść, to musimy odwołać się na sytuacji jaką posiadamy. Nie mamy dużego wpływu na populację dorszy, natomiast możemy zrobić coś, aby móc to co zostało w rozsądny sposób eksploatować. Przez to pozwolić kilkudziesięciu rodzinom rybackim utrzymać się z rybołówstwa przybrzeżnego. A jeśli chodzi o zarzut, że "bose antki" przełowiły dorsze, to zaznaczyć należy, że za przełowienie odpowiedzialna była rabunkowa polityka socjalistyczna oraz postęp w konstrukcji narzędzi połowów i używanych materiałach sieciarskich. Poprzez nagradzanie najwydajniejszych załóg, nakręcano spiralę eksploatacji stad. Uczestniczyli w tym również Kaszubi, nie tylko antki (jak ich określasz). Późniejsza sytuacja problem pogłębiła. Unikanie raportowania prawdziwych wielkości połowów stało się nagminne - i w nim również brali udział Kaszubi. Nie zrzucaj na antków całej winy, ba na każdym etapie degradacji ichtiofauny uczestniczyli Kaszubi.

              • 0 0

          • (1)

            Wow ile kilka fok zje dorszy ? Czas sie leczyć ...

            • 11 6

            • Nie chodzi o zjadanie...

              Nie chodzi tylko o zjadanie. Chodzi o presję jaką wywierają foki na stado dorszy. Ryby nie są głupie, jak wielu się wydaje. Tam, gdzie są płoszone (połowy trałowe, aktywne focze łowy) nie przebywają zbyt chętnie. Za to zaobserwować można ich koncentracje w miejscach, które nam się ze spokojem nie kojarzą, a rybom i owszem - na poligonach i innych akwenach zamkniętych dla rybołówstwa.

              • 5 2

          • To nie przez foki jest mniej dorsza...

            .. tylko przez działalność człowieka. Ogranij się i nie wypisuj bzdur.

            • 8 5

          • Pan rybak sie odezwal. Napisz do Ue zeby nalozyla na foki ograniczenia w polowach. Kormorany tez Ci zjadaja dorsze? Bajki

            • 7 9

    • Ludzie tamtędy przechodzili, oglądali okolicę. (1)

      Teraz urokliwa okolica będzie zdewastowana i otwarta dla tankowców.

      Jeśli więc nie znasz tematu, to się nie wypowiadaj.

      Właśnie niszczą rezerwat, i wbrew woli ludzi, mieszkańców i turystów.

      • 9 1

      • Czy ty w ogóle rozumiesz, co to znaczy - rezerwat?

        To jest miejsce ochrony przyrody ożywionej lub nieożywionej. Chyba nie sądzisz, że tłumy spacerowiczów - często z flaszkami i piwskiem w ręku, drących się jeden do drugiego (a woda niesie) - podziwiających tzw. "okoliczności przyrody" są tym, czego potrzebują ptaki, dla których utworzono ten rezerwat. omijam tu już stada gęgających bab z kijkami, których |szepty" i łomot kijków płoszą wszystko w zasięgu kilkuset metrów. Pieski bez smyczy to przy nich pikuś.
        Rezerwat Ptasi Raj utworzono nie tylko dla ochrony ptaków lęgowych, nad czym wszyscy tu się skupiają, ale także - a obecnie przede wszystkim - dla ptaków przelotnych, które od baaardzo wielu lat mają swoje miejsca odpoczynku i żerowania. Te miejsca mają zakodowane i ich zmiana kończy się dla ptaków śmiercią z wycieńczenia i głodu. One dolatują do PR często wykończone i chcą mieć spokój, a nie słuchać wrzasków i uciekać przed "turystami".
        Ja akurat popieram zamknięcie grobli, ale jestem przeciwny wpuszczaniu tankowców na Wisłę Śmiałą.

        • 2 0

    • (2)

      Dwie osoby spacerujące groblą płoszą ptaki bardziej od przepływającego obok tankowca? Ciekawe.

      • 30 1

      • (1)

        Nie zdarzyło ci się widzieć ptaka drapieżnego z samochodu lub pociągu? Okazuje się że duże pojazdy, mimo że hałasują, to nie są przez ptaki odbierane za takie zagrożenie jak człowiek który potrafi im podleźć do gniazd.

        • 2 5

        • Widac ze nigdy nie byles na grobli. Idac grobla nie masz mozliwosci wejsc na tereny legowe ptakow. No chyba ze plynac kilkadziesiat metrow wplaw. Druga sprawa to duze maszyny i dzikie zwierzeta. W ptasim raju sa miejsca legowe, a nie miejsce zdobywania jedzenia przez wrobelki, mewy, czy golebie. Tankowiec przeplywajacy obok terenow legowych moze zestresowac i wyploszyc nieprzyzwyczajone do takiego widoku i halasu ptaki. Zanim znowu zaczniesz wypisywac takie bzdury idz sie przejdz i poczekaj az Ci przejdzie.

          • 8 2

    • twój ptak jest biedny

      • 3 1

    • dlatego wymyślono coś takiego jak EDUKACJA

      tylko lenistwo i rachunek ekonomiczny stoi na drodze

      • 7 0

    • Duby smalone.

      • 10 5

  • Wyspa Sobieszewska

    W latach 70-tych pracownicy instytutów związanych z ochroną przyrody podjęli decyzję o wprowadzeniu zakazu wypasu zwierząt domowych na terenach rezerwatów. W skutek tej decyzji zaburzony został ekosystem wielu z nich, np.w Rezerwacie Ptasi Raj na Wyspie Sobieszewskiej, tereny łąk przyjazne sieweczce, zdominowała trzcina, wypierając tego maleńkiego ptaszka na niebezpieczne dla tego gatunku wydmy. W dyskusjach dotyczących zamknięcia grobli, przedstawiciele instytucji i organizacji związanych z rezerwatami położonymi na Wyspie Sobieszewskiej, używali argumentu - dramatycznie niska populacja sieweczki... Jeśli grobla staje się niedostępną dla ludzi z powodu zagrożenia innych gatunków przyrody, to chciałabym przypomnieć, że człowiek też jest jej częścią. Argument, że człowiek śmieci (tak, to niezwykle irytujący fakt) już dawno powinien stać się tematem dużej kampanii społecznej wpływającej na zachowania ludzi zmierzające do zminimalizowania szkodliwych zachowań typu: hałasowanie, zaśmiecanie, gnuśne i pasożytnicze bytowanie. Są środki na takie kampanie. Nie zakazami a kształceniem świadomość się buduje. Wielu ludzi po prostu nie wie jak się zachowywać, bo im tego nie powiedziano...
    Wracając do grobli - irytuje mnie hipokryzja jaką dostrzegam w tym temacie. Najbardziej prawdopodobnym jest, że grobla ma być zamknięta z powodów strategicznych - bliskość przepływających statków etc., zatem żenującym jest argument sieweczki na tym etapie. Szanowny KULING powinien był używać go znacznie wcześniej. Tyle, że nic by nie wskórał ponieważ siła biznesu jest większa. Wyspa Sobieszewska to niezwykłe miejsce. Jej struktura geologiczna i przyrodnicza jest bardzo wrażliwa i to zobowiązuje nas do dbałości o jej zasoby. Skoro musimy pogodzić brutalne prawa rynku i człowieczą potrzebę ciszy, którą na Wyspie ciągle jeszcze można znaleźć - należy skupić uwagę na działaniach, które będą chroniły to miejsce przed kolejnymi nierozważnymi decyzjami. Jednak nie w zakazach wstępu dla ludzi tkwi rozwiązanie - człowiek jest częścią przyrody, choć w swoich działaniach (braku perspektywicznego myślenia, chciwości) często o zwraca się przeciw niej.
    Przeraża rabunkowa gospodarka gruntami na Wyspie Sobieszewskiej prowadzona przez Urząd Miasta. To jest gwałt dokonywany na naszych oczach. Tu powinien być skierowany uważny wzrok ludzi, którym nie jest obojętne w jakim środowisku żyją i jakie po sobie zostawią świadectwa...

    • 4 0

  • :( (6)

    Rozumiem, że ochrona w sezonie lęgowym ptaków jest niezbędna, ale poza nim? Bez przesady. Przy odrobinie dobrej woli można połączyć aspekt przyrodniczy i turystyczny. Tu pod pozorem ochrony przyrody forsowane są jedynie interesy Grupy Lotos. Ciekawe kto i jak będzie się tłumaczył po pierwszym wycieku... Przecież nie tylko jezioro stanowi ostoję ptaków, także samo ujście i okoliczne plaże. Czy zamysł jest taki - im mniej ludzi plącze się po terenie, tym mniejsza szansa, że wypatrzą coś czego nie powinni ? To coś, jak z leśnikami, którym świta zagospodarowanie wejść do lasu i zniechęcenie ludzi do zapuszczania się w głąb.

    • 114 5

    • (4)

      Poza sezonem legowym sa jeszcze ptaki zimujace.

      • 5 8

      • legi i zimowanie przy ruchu tankowcow? (1)

        Ptaki przy tych wibracjach i halasie tankowcow i gazowcow uciekna po kilku sezonach. Rzecz pewna!

        Sprawdzone na Litwie we Francji i Danii...

        • 9 1

        • Ale to nie obchodzi młodych wykształconych z wielkich miast

          Dla nich istotny jest tylko to jest tu i teraz, a ponieważ większość z nich udzielających się w necie to "miastowi" z warmińskich, mazurskich i kujawsko-pomorskich pipidów, więc dla nich przyroda nie jest żadnym wyższym dobrem,.Tam z niej się korzysta bez żadnych ograniczeń, potrzeba drewna na opał albo płot, to się wycina co jest pod ręka, nawet, jak jest tam gniazdo czy dziupla rzadkiego ptaka albo innego żyjątka. Odleci, zginie, a kij z nim.
          Taka nowoczesna "inteligencja" chce korzystać z życia pełnymi garściami, dla nich trawnik jest sr*jtrwanikiem, park jest niepotrzebnym i kosztownym marnotrawieniem miejsca pod kolejne budynki w pierzejach wielkiego miasta.
          Najważniejsza jest "tkanka miejska" - cóż z piękny neologizm.
          A po pracy albo wsiadam na quada lub "motór" i śmigam po polach i lasach bo przecież muszę się wyżyć, Stać mnie i zasłużyłem przecież na to. A że po drodze coś pod koła wpadnie albo coś się zetnie, jak przeszkadza w jeździe, jakaś skarpa rozjechana - to tylko jakiś zwierzak (po co się pchał pod koła) lub jakieś niepotrzebne, bo przeszkadzające mi krzaczki czy kwiatki...
          A za parę lat, jak już wszystko będzie rozjeżdżone, to poszukam sobie innego miejsca na moje wspaniałe hobby i relaks. W końcu jestem królem zycia, nie.

          • 1 1

      • ? (1)

        Co z tego wynika? Ptaki migrujące pojawiają się w wielu miejscach kraju, licznie wzduż całego wybrzeża. Mamy z tego powodu zakazać ludziom spacerów wiosną i jesienią? Ptaki bytujące są i latem, może zakażmy też wstępu na plaże, do lasów, parków, na pola i nieużytki także latem. Nie przekraczasz przypadkiem granic rozsądku anonimie?

        • 14 4

        • Masz znikomą wiedzę na ten temat i wypisujesz bzdury.

          Ptaki migrują utartymi od tysięcy lat korytarzami i jeden wiedzie wzdłuż naszego wybrzeża. W tych korytarzach mają stałe zakodowane miejsca swojego odpoczynku i "stołówki". Ta grobla od dziesiątek lat była miejscem odpoczynku i żerowania tysięcy ptaków. Z uwagi na presję ludzką, ilość ta dramatycznie maleje, jednakże stan grobli pozwalał im na ukrycie się lub ucieczkę na odległości nie powodujące dużego ubytku sił. A teraz zafunduje im się drugie Mikoszewo, gdzie na nowej grobli ptaki są jak na patelni, bez jakiegokolwiek ukrycia.
          I jeszcze jedno - przyroda była tu przed nami, a my ją niszczymy bez opamiętania rozjeżdżając dziewicze tereny quadami, crossówkami, a nawet rowerami i zadeptując. Tylko co zostawimy naszym potomnym, a nawet sobie samym za kilkadziesiąt lat? Ochrona przyrody jest dobrem nadrzędnym w stosunku do naszych potrzeb i całe szczęście, bo przy takim podejściu, jakie prezentuje obecnie większość tzw. "społeczeństwa", za kilkadziesiąt lat nic z niej nie zostanie.

          • 0 1

    • Wiekszosc ludzi i tak nie wchodzi w głąb lasu, bo się go instynktownie boi. Zawsze mnie to dziwiło, obserwuję to zjawisko od wielu lat.

      • 3 7

  • Ponoc Adamowicz kupil tam działkę za 100 zł (4)

    Dlatego zamykają.

    • 85 23

    • podobno sprzedał kościołowi za 1% wartości (2)

      • 11 11

      • a czy bzdaia miałeś pozytywne (1)

        większej bzdury nie słyszałem czy ci Jaworski zaćmił funkcje myślenia

        • 5 6

        • A słyszałeś coś o szyderstwie?

          • 0 0

    • Bo promocja była w Urzędzie Miasta. Jak mógł nie skorzystać.

      • 16 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane