Nie wiadomo, czy to w ramach mikołajkowego prezentu, czy raczej w efekcie naszej interwencji, ale 6 grudnia rozpoczął się remont sfatygowanego mostu nad kanałem Raduni
. Do odpowiedzialności za jego stan żadna z kilku urzędowych instytucji nie chciała się przyznać. Remont zleciło starostwo powiatowe, prace mają potrwać do 15 grudnia i pochłoną ponad 116 tys. zł.
tak, choć pewnie zajęłoby to więcej czasu
25%
nie, ta sprawa nadal nie ruszyłaby z miejsca
75%
- Uwaga! Od dnia 6.12.2023 r. (środa) odbędą się prace związane z remontem nawierzchni mostu. Na czas trwania robót obiekt będzie wyłączony z użytkowania. Przejazd nad kanałem Raduni możliwy jest mostem na ul. Stromej. Za utrudnienia przepraszamy - taki komunikat pojawił się we wtorek, 5 grudnia, na moście, który łączy ul. Batalionów Chłopskich i ul. Rzeczną w Gdańsku z ul. Grunwaldzką w Pruszczu Gdańskim. Most, do którego nikt się nie przyznawał
O fatalnym stanie mostu od miesięcy alarmowali okoliczni mieszkańcy. Jednak ich apele o remont przeprawy trafiały w próżnię, bo... żadna z urzędowych instytucji - zarówno tych z Gdańska, jak i Pruszcza Gdańskiego, nie chciała się do mostu przyznać. Urzędnicy przerzucali się tylko odpowiedzialnością w tej sprawie.
Ten problem opisywaliśmy w sierpniu, próbując wtedy ustalić, kto i kiedy most wyremontuje.
Kto i kiedy wyremontuje most, do którego nikt się nie przyznaje?
Ostatecznie stanęło na tym, że w tej sprawie dogadać między sobą mają się Starostwo Powiatu Gdańskiego w Pruszczu Gdańskim i
Urząd Miejski w Gdańsku.
Wspólna sprawa Gdańska i powiatu gdańskiego
- Most stanowi element istniejącego układu komunikacyjnego miasta Gdańska, natomiast w
księdze wieczystej jako właściciel figuruje Skarb Państwa - Starosta Gdański. Zdajemy sobie sprawę, że konieczne jest podjęcie prac remontowych, aby użytkownicy obiektu mogli z niego korzystać w bezpieczny sposób. Podejmowane są systematyczne działania, celem doprowadzenia do wskazanego remontu - mówił nam wtedy Marian Cichon, starosta gdański.
A wiceprezydent Gdańska
Piotr Grzelak informował, że miasto zadeklarowało starostwu gotowość przekazania dotacji celowej w wysokości 40 proc. kosztów inwestycji.
Remont zleciło starostwo powiatowe, pieniądze dał wojewoda
Ostatecznie, jak ustaliliśmy, Gdańsk póki co nie przekazał żadnych pieniędzy, a wykonawca działa na zlecenie Starostwa Powiatowego w Pruszczu Gd.
- Starostwo otrzymało środki od wojewody pomorskiego na drobny remont obiektu i w trybie zapytania ofertowego wyłoniło wykonawcę. Prace mają potrwać do 15.12.2023 r. - mówi Joanna Bieganowska z gdańskiego magistratu.
Jak informuje nas starosta Marian Cichon, dodatkowe środki finansowe na wykonanie naprawy nawierzchni mostu, wojewoda przyznał w listopadzie.
- Wykonawcą robót jest firma B&W Usługi Ogólnobudowlane Bożena Dzidkowska z siedzibą w Pruszczu Gdańskim. Zlecone prace obejmują naprawę (wymianę) drewnianego poszycia mostu w celu poprawy warunków przejazdu. Koszt wykonania prac wynosi 116 850 zł brutto - mówi Marian Cichon. - Mam nadzieję, że warunki atmosferyczne będą sprzyjające i prace zostaną ukończone terminowo oraz, że mieszkańcy będą mogli korzystać z przejazdu jeszcze przed zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia.
Wymiana nawierzchni to nie koniec. W planach kapitalny remont
Starosta podkreśla, że na naprawie poszycia mostu nie zamierza poprzestać.
- W dalszym ciągu będziemy wnioskować o przyznanie funduszy, które pozwolą przeprowadzić kapitalny remont tego mostu. Mamy nadzieję na współpracę w tym zakresie z Miastem Gdańsk, od którego otrzymaliśmy już propozycję partycypowania w kosztach remontu - wskazuje Cichon. Mieszkańcy w końcu się doczekali
Gdy w sierpniu
w ankiecie zapytaliśmy Czytelników, czy wierzą, że ten most w końcu doczeka się remontu, zdecydowana większość [głosowało 1050 osób - dop.red.], bo aż 64 proc. odpowiedziało, że w to nie wierzy, a urzędnicy nadal przerzucać się będą odpowiedzialnością. Szczęśliwie, okazało się jednak, że udało się dojść do porozumienia, bo remont właśnie rusza.
Mieszkańcy okolic mostu nie kryją radości, że sprawa remontu doczekała się szczęśliwego finału.
- O interwencję w sprawie tego mostu prosiliśmy wiele instytucji, ale byliśmy odprawiani z kwitkiem. Cieszymy się, że w końcu zaczyna się remont. Byłam przekonana, że tylko poprzez media można tę sprawę ruszyć. Dziękujemy za pomoc - napisała do nas pani Izabela, która mieszka w dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce, w okolicy mostu.
Kto i kiedy wyremontuje most, do którego nikt się nie przyznaje?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
