Podszywali się pod wnuczka czy syna i błagali o pieniądze na wykup z aresztu czy hospitalizację. Na szczęście ani jedna potencjalna ofiara nie dała się nabrać. Od początku tygodnia gdańscy policjanci otrzymali od seniorów aż 17 zgłoszeń dotyczących prób wyłudzenia pieniędzy. Żądane przez oszustów kwoty sięgały nawet kilkudziesięciu tysięcy zł.
2019-05-09 15:28
czekam az zadzwonia do mnie po kase chetnie ich zaprosze i przyjme kosmetyczka juz nie bedzie musiala po mnie poprawiac kolorkow na ich pieknych ryjkach czekam......
2019-05-09 16:25
ryzyko zawodowe
2019-05-09 17:10
bo muszą pomagać swoim dzieciom inaczej skończom w domu starcow dlatego nie dawaja sie nabrac bo co zrobia jak przyjdzie w odwiedziny wnuczek a dziadek busty jak beben bedzie.
2019-05-09 21:08
czy patologia?
2019-05-09 17:33
Trzeba być tanim smieciem by okradac starszych ludzi....
2019-05-09 17:46
co tu pisać.
2019-05-09 17:49
2019-05-09 20:42
pełno ich w galeriach i pod dworcami
2019-05-09 20:47
Nie ma zdania na temat sukcesu policji w ani jednym przypadku.
Osobną zastanawiającą mnie sprawą jest, skąd oszuści wiedzą do kogo dzwonić? Czyżby przecieki z banku?
Ja mam małą emeryturę, więc do mnie nie dzwonią.
2019-05-09 20:51
2019-05-09 22:49
.
2019-05-10 00:09
Ostatnio zapukał do nas Pan, czerwony jak burak od którego dawało niezłe alkoholem. Ze łzami w oczach prosił o pomoc, jechał służbowym autem który musiał odstawić 2 min drogi od jego domu i po drodze walnął jakaś babeczke. Ta wyczuła alkohol i powiedziała ze jak jej nie zapłaci na miejscu 500 zł to dzwoni po policję. Ziomek chodził po wszystkich mieszkaniach twierdząc ze babeczka na niego czeka za rogiem i musi jej w ciągu 30 min przynieść kasę a on przed wypłata i nie ma jak wyłożyć...
2019-05-10 10:20
recepty do zrealizowania, forsy mam jak gnoju
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
