• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Serwowały zabójczą herbatę

km
24 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Trucicielki dodawały do herbaty leki psychotropowe. Trucicielki dodawały do herbaty leki psychotropowe.

W jednym z domów w Pruszczu Gdańskim rozegrała się tragedia jak z klasycznych powieści kryminalnych. Trzy panie serwowały w herbacie swoim ofiarom leki psychotropowe. W efekcie doprowadziły do śmierci 57-letniego mężczyzny i prawie zabiły jego ojca.



Trucicielski proceder ujrzał światło dzienne po tym jak w sobotę policja otrzymała zgłoszenie od zaniepokojonego lokatora jednego z domów w Pruszczu Gdańskim, który twierdził, że przez kilka dni nie widział 80-letniego właściciela budynku.

Na miejscu, w jednym z pokoi, policja znalazła zwłoki 57-letniego mężczyzny, syna właściciela domu. W innym, na łóżku, leżał nieprzytomny właściciel posesji.

Jak się okazało właściciel domu wynajmował pokoje samotnym matkom z dziećmi. W połowie stycznia poznał 45-letnią Marzenę Sz., która zaoferowała mu pomoc w prowadzeniu domu. Jak się okazało, kobieta, zamiast pomagać starszemu panu, podawała mu rozpuszczone w herbacie środki psychotropowe.

- Tuż przed tragicznym finałem do domu przyjechał jego 57-letni syn, który zakończył leczenie psychiatryczne. Marzena Sz. potraktowała go jako przeszkodę na drodze do zdobycia oszczędności jego ojca, które chciała przywłaszczyć. W efekcie także jemu podawała tabletki w herbacie. Najprawdopodobniej to właśnie leki spowodowały jego śmierć - wyjaśnia Grzegorz Kulon, zastępca prokuratora rejonowego w Pruszczu Gdańskim.

Skąd kobieta miała środki psychotropowe? - Z uwagi na jej schorzenia przepisywane były jej przez lekarza. W domu znaleziono liczne opakowania po leku stosowanym przy napadach padaczki - wyjaśnia prokurator.

Według policji Marzenie Sz. pomagały dwie inne kobiety: 41-letnia Iwona B. oraz jej córka, 16-letnia Aneta B. Ta ostatnia, decyzją sądu rodzinnego, została na trzy miesiące umieszczona w schronisku dla nieletnich. Jej matka została tymczasowo aresztowana na miesiąc.

Główna podejrzana usłyszała trzy zarzuty: pozbawienia życia 57-letniego mężczyzny, usiłowanie pozbawienia życia 80-letniego właściciela domu oraz kradzieży pieniędzy należących do 80-latka - 300 zł i 200 euro. W poniedziałek Sąd Rejonowy w Pruszczu Gdańskim zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci aresztowania na trzy miesiące.
km

Opinie (103) ponad 10 zablokowanych

  • Ale się obłowiły...

    • 5 0

  • I JAK TU BYĆ DOBRYM ? LUKRECJE BORGGIO !

    • 5 0

  • Dlatego jestem za karą śmierci. (1)

    Jak żadna inna działa prewencyjnie i odstrasza potencjalnych morderców.
    A jak już dojdzie do wykonania wyroku to chociaż daje do myślenia.
    Jakby tak owa kara obowiązywała obie kobity zastanowiłyby się czy aby na pewno warto ryzykować.
    A tak odsiedzą parę lat i kto wie? Może znów spróbują?

    • 6 5

    • Kara śmierci nie odstrasza.Psychopaci niczego się nie boją.

      • 2 1

  • Eeee tam...

    najlepsza jest herbatka po goralsku albo ze zasmażką !, mój dziadek jak se dwie lub trzy takie walnie to też wygląda jak by byl po psyhotropach !...

    • 4 0

  • W Pruszczu czy (2)

    w Wiślince ?

    • 4 0

    • w Wiślince oczywiście. Artykuł jest bardzo nierzetelny. Areszt zastosował też Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe, a nie sąd w Pruszczu bo takowego nie ma....

      • 5 0

    • wislinka nalezy do Pruszcza

      • 0 0

  • po naszych lokalach

    tez strach chodzic stare jedzenie ,kradziony alkohol i ceny wyssane z palca

    • 2 0

  • Muszę przyznać że to zabawne (1)

    Faktycznie Arszenik i stare koronki. ciekawe czy uprawialy z nim sekx

    • 4 0

    • możesz napisac ich wspomnienia

      • 1 0

  • (1)

    to bylo w wyślince !uklony dla sasiada-gdyby nie on zalatwily by wszystkich -potem -teatr-na pogrzebie i zawlaszczanie domku...to ci dopiero-jak takie malpy mogly spać?kojarzy mi sie to z filmem,czy sztukąjak to i.kwiatkowska i inna pani -trują mężczyzn a ich ciala przenoszą do piwnicy...HORROR

    • 4 1

    • wyszlo by i tak

      57 latek i 80 latek umieraja o tak?
      Prokuratura sekcje by zrobila denatom i nie bylo by zmiluj sie.
      Wszystko by bylo jak na dloni DLACZEGO, a potem to juz banalne
      KTO.

      Glupota tych morderczyn poraza. jakim byc trzeba tepakiem by probowac
      zabic 2 osoby i myslec ze prawda nie ujrzy swiatla dziennego.

      • 0 0

  • Wiślinka to nie Pruszcz Gdański

    Co peawda należy do gminy Pruszcz Gdański ale jest oddalona o ponad 20 km.
    To właśnie w tej miejscowości miało miejsce to zdarzenie.A 80 latek był znaną postacią w tej miejscowości.Więc nie dziwota ,że sąsiad zaniepokoił sie brakiem jego widoku .

    • 6 0

  • Takie rzeczy..

    To tylko w Pruszczu mogą się zdarzyć..

    • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane