- 1 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (40 opinii)
- 2 Remont przed budową Drogi Zielonej (121 opinii)
- 3 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (168 opinii)
- 4 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (358 opinii)
- 5 Oszukane "30 stopni" w majówkę (41 opinii)
- 6 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (289 opinii)
Skąd się bierze agresja na drogach?
Kierowca krzyczy na innego, któremu sam zajechał drogę.
- Rozumiem, że czasami można się za kierownicą zdenerwować, ale wciąż nie mogę zrozumieć, co w takich sytuacjach daje ludziom wysiadanie z samochodów i kłótnie na środku drogi - pisze nasz czytelnik, pan Bartosz. Oto jego list.
Zajechał drogę i groził policją
Sytuacja na nagranym przeze mnie filmie jest podwójnie kuriozalna, bo krzykacz nie miał kompletnie racji. Jechałem za nim dość długo, więc dokładnie widziałem, że to on zajechał drogę. I to tak, że inny kierowca nieomal został zepchnięty na krawężnik i pas zieleni. Na domiar złego kierowca wysiadł, zaczął krzyczeć na starszego pana za kierownicą, grożąc m.in. policją!
Nie wnikam już w to, że policja pewnie chętnie by się sprawą zajęła i wlepiła mu mandat, ale za wymuszenie pierwszeństwa Bogu ducha winnemu dziadkowi i zatrzymanie pojazdu na środku drogi...
Bardziej zastanawia mnie jednak inna rzecz. Po co takie rzeczy kierowcy robią? Myślą, że ten drugi, który - załóżmy - popełnił błąd, czegoś nie zauważył, albo po prostu się zgubił, po takiej "reprymendzie" już nigdy nie będzie popełniał błędu? Przestanie jeździć autem i przesiądzie się na autobus?
Siedmiolatek: Nie umie jeździć? Niech się uczy, a nie krzyczy
W tej sytuacji mój 7-letni syn zadał mi serię pytań. "Czemu ten pan wysiada na środku drogi?", "Dlaczego krzyczy na tego dziadziusia?" oraz "No i czemu nie jedzie, skoro mamy zielone światło?"
W końcu nie wytrzymałem i odpowiedziałem: "Bo sam nie umie jeździć, a innych chce pouczać". Syn odpowiedział od razu to, co dla niego wydaje się całkowicie logiczne: "Nie umie? To niech się nauczy, a nie krzyczy na innych!" I właśnie tę myśl siedmiolatka kieruję do wszystkich kierowców. Jak chcemy zmienić sytuację na trójmiejskich drogach, żeby była mniej nerwowa, to zacznijmy od siebie.
Agresja na drodze
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (513) ponad 20 zablokowanych
-
2018-09-05 09:03
słoiki !!! wyjazd z Gdańska
- 1 1
-
2018-09-05 08:53
husaria na drogach
NIeznajomość przepisów , jazda na pamięć , niechlujstwo i jakoś to będzie...
Inni wszak też przekraczaja przepisy.
Tacyśmy kierowcy.- 0 1
-
2018-09-04 11:31
GWE i wszystko w temacie (2)
- 9 7
-
2018-09-05 08:40
Jeszcze GPU i GLE
- 0 1
-
2018-09-04 22:45
GWE
Moja ciezarowka ma GWE dlatego ostrozniej prosze.!!!
- 0 1
-
2018-09-04 11:04
Skąd się bierze agresja na drodze? (7)
odp: Z braku mocy pod maską:) A tak na serio,to i tak wszyscy do piachu,więc po co te nerwy..m
- 161 6
-
2018-09-04 12:31
to objaw małego wacka (2)
myśli, że jak na kogoś nakrzyczy to mu urośnie.
- 16 0
-
2018-09-05 08:28
ja mam na imie Wacek, mam 192cm wzrostu i nie wiem dlaczego mam byc czyims objawem. :P
- 0 0
-
2018-09-04 14:00
poza tym niektórzy muszą mieć duże auta żeby ich dało radę wozić i resory nie pękły i wogle pociągneło takiego opasa
- 0 0
-
2018-09-04 13:33
Telewizja generuje agresję. (2)
Tak w narodzie jak na drodze. Którego kanału nie włączysz, wszędzie agresja.
Natarczywa reklama a juz wszelkie "niusy" informacyjne, to szczyt tej góry . Pokazywanie agresywnych polityków, skaczacych sobie do gardeł itp. To jak ma się później zachowywać statystyczny Kowalski? Robi to samo...
Wyłącz telewizor, włącz myślenie!- 10 0
-
2018-09-04 21:13
fakt. po obejrzeniu wiadomości w tv publicznej mam ochotę co najmniej stłuc wazon
a może nawet jakiś słoik
- 1 1
-
2018-09-04 14:01
teraz nie ma wiadomości tylko same złe woiadomości, tragedie , zwyrodnienia i sensacje , zwykłych dobrych wiadomości nikt nie chce oglądać
- 6 0
-
2018-09-04 13:26
po prostu w Polsce nadal mamy kult samochodu. póki ludzie czuja sie krolami siedzac w aucie póty agresja nie spadnie.
- 2 3
-
2018-09-05 08:20
Czy ten frajer w laczkach z przyczepą zostanie ukarany ?
- 2 1
-
2018-09-05 08:10
Skarpetek zapomniał ubrać . Gafa goni gafę
- 4 0
-
2018-09-05 08:09
Więkzość tych "dobrych" kierowców jest po tych wszystkich b,dobrych szkołach -Nuka Jazdy !
Większość tych szkól nalezało by natychmiast zamknać ! - problem jest złożony . to nie tylko agresywne zachowania to przde wszystkim posiadłe w takiej "szkole" umiejętności ,wiedza ,kultura itd. W nastepstwie tych wszystkich "wyuczonych umiejętnosci" skutkuje to potem na drodze w codziennej praktyce ! Przede wszystkim to - prawie światowe przewodnictwo w chamskich zachowaniach i w ilości powodowanych kolizji i wypadków z tragicznymi skutkami !. tak !- wszystko zaczyna się w tych szkołach ! a najdziwniejsze pozostaje to ,że po takiej szkole bite są rekordy w ilościach zdawanych egzaminów na prawo jazdy ! gdzie do Matury podchodzi się RAZ ! nie będę się rozpisywał jak wyglada egzamin na prawo jazy w USA bo większość chyba wie !
- 1 1
-
2018-09-05 08:06
Wina leży po obu stronach
Winę praktycznie w kazdym przypadku ponoszą obie strony (atakowany i atakujący). Niestety prawda jest taka, że aut na naszych drogach przybywa ale i przybywa też kierowców słabych, nieradzacych sobie, strachliwych i powolnych (nie chodzi o prędkość). Rocznie pokonuję okolo 30 tys km autem osobowym i tez mam okazję obserwacji zachowań użytkowników dróg publicznych. Jako przykład: Gdynia, ul. Morska, prawy pas całkowicie wolny... na lewym pasie kierowca 55 km/h... po co? Trojmiejska obwodnica... lewy pas zajęty, prędkość pojazdu 70 km/h... a na prawym? Kierowca jadący nieco wolniej... po co? Gdańsk: lewy pas wolny... moja prędkość 60 km/h (dozwolona 50 km/h) wyprzedzam... nagle pierwszy manewr... zajeżdża mi drogę i w tym tez momencie włącza kierunkowskaz (to jego drugi manewr)... kierowca zmusza mnie do naglego hamowania... po co? Nie rozumiem tez dlaczego inni reaguja agresją, ktora w niczym nie pomoże. Kierowcy agresywni to inaczej mowiac pewien spoleczny margines, ale tez nie rozumiem tych, ktorzy do takich sytuacji doprowadzają.
- 2 1
-
2018-09-05 08:00
Beznadziejny artykuł . A jak się człowiek ma nie denerwować kiedy codziennie jedzie do pracy czy na zakupy i nigdy normalnie nie można dojechać do celu ? Ciągle korek bo przecież na zderzaku trzeba jechać , albo jechać tak nie umiejętnie, że korek twarzy się sam z siebie . Ludzie na obwodnicy nie jedzie się 80 km /h ! Ostatnio gdy wracałam z Gdańska na Gdynie miałam przyjemność widzieć korek od Osowej do Gdyni . Wiecie dlaczego ? Wypadka nie było żadnego wyglądało to jakby specjalnie dwa samochody spowalniały ruch. Widziałam tą sytuację dwa razy w zeszłym tygodniu . Osobiście wysiadłam z samochodu jak jechałam do Szperka bo jakiś d**il z Pucka postanowił, że mnie nie wypuści ( jazda na zamek ) gdzie nawet znak był! Ale gościu twardo się spieszył i utrudniał mi wjazd . Facet lat 50 rejestracja Puck . No ludzie ... czasami niektórym na prawdę mocny liść na twarz jest potrzebny bo ja nie wiem jak można być taką amebą.
- 7 0
-
2018-09-05 07:52
z testosteronu
no chyba że ktoś nienawiść ma zaszczepioną np przez polityków
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.