Sensacyjne wyniki najnowszego sondażu poparcia dla kandydatów na prezydenta Gdyni. Jeśli się potwierdzą, w Gdyni czeka nas pierwsza od 20 lat II tura wyborów. W Gdańsku wciąż trzej kandydaci mają podobne szanse, ale na czoło wysunął się Jarosław Wałęsa.
Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski
33%
Najnowszy sondaż opublikował
Dziennik Bałtycki. Jeśli wyniki sondy w Gdyni potwierdzą się podczas głosowania, czeka nas niezwykle zażarta walka o II turę wyborów prezydenckich. Jeśli do niej dojdzie, byłoby to ogromne zaskoczenie i bez wątpienia żółta kartka od wyborców dla urzędującego prezydenta
Wojciecha Szczurka. Przed czterema laty zagłosowało na niego 79 proc. wyborców.
W ostatnim sondażu, przygotowanym przez Radio Gdańsk i Telewizję Publiczną, a opublikowanym 2 października, głos na Wojciecha Szczurka deklarowało 58 proc. respondentów. Dziś jest to równe 50 proc.
Czytaj więcej:
Wojciech Szczurek wygrywa w I turze?Wcześniej w
sondażu Dziennika Bałtyckiego prezydent miasta mógł liczyć na 57 proc. głosów.
Za plecami Wojciecha Szczurka trwa walka
Marcina Horały z PiS oraz
Zygmunta Zmudy-Trzebiatowskiego ze Wspólnej Gdyni. Jeśli dojdzie do II tury, to na pewno któryś z nich będzie kontrkandydatem prezydenta. W sondażu lepiej wypadł Zmuda-Trzebiatowski, który może liczyć na 21,4 proc. głosów, Marcina Horałę popiera 20,4 proc. respondentów. 6,5 proc. badanych chce głosować na
Marcina Strzelczyka z SLD, a 1,6 proc. na
Łukasza Kowalczuka z partii Razem.
Samorządność straci większość?
Równie ciekawie może być w wyborach do Rady Miasta, która de facto rządzi miastem. W nich wygrać powinna Samorządność, na którą głos deklaruje 37,9 proc. ankietowanych. Drugi jest PiS z poparciem rzędu 24,3 proc., a trzecia Wspólna Gdynia, na którą głosować może 20,9 proc. gdynian.
Gdańsk: trzech tenorów blisko siebie
Dorota Maksymowicz-Czapkowska
2%
W Gdańsku na czoło sondażu wysunął się
Jarosław Wałęsa z PO, który podczas tej kampanii długo stał z boku i nie włączał się w spory pomiędzy
Pawłem Adamowiczem z komitetu Wszystko dla Gdańska, a
Kacprem Płażyńskim z PiS.
Czy w tym przypadku sprawdzi się stara maksyma: "Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta"? Czas pokaże.
Póki co, głos na Jarosława Wałęsę deklaruje 31,6 proc. ankietowanych gdańszczan, na Pawła Adamowicza 27,9 proc., a na Kacpra Płażyńskiego 23,5 proc.
Elżbieta Jachlewska może liczyć na 8,9 proc.,
Jacek Hołubowski 3,8 proc.,
Andrzej Ceynowa 3,2 proc., a
Dorota Maksymowicz-Czapkowska 1,2 proc.
Trzy kluby na czele bitwy o Radę Miasta
Koalicja Obywatelska może liczyć na 23 proc. głosów do Rady Miasta Gdańska, ale - podobnie jak w wyborach prezydenckich - różnice są minimalne. Na PiS deklaruje głos 22,1 proc. ankietowanych, tyle samo co na komitet Wszystko dla Gdańska. Na Lepszy Gdańsk chce za to głosować 10,1 proc. mieszkańców, a na Gdańsk Tworzą Mieszkańcy 6,7 proc.
Badanie przeprowadzono z Ośrodkiem Badawczym Dobra Opinia, w dniach 15-18 października 2018 roku, na reprezentatywnej kwotowo próbie 1000 dorosłych mieszkańców Gdańska i 500 mieszkańców Gdyni w formule bezpośredniego wywiadu ankieterskiego z wykorzystaniem papierowego kwestionariusza.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
