• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopoccy kierowcy sterroryzowani przez nastolatków

Michał Sielski
27 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

Kilkanaście samochodów zaparkowanych w Sopocie zostało porysowanych przez nieznanych sprawców. Straty w każdym z nich przekraczają 2,5 tys. zł. Wandale oszczędzili jednak auta z sopockimi rejestracjami. Świadkowie twierdzą, że to miejscowa młodzież.



Samochody zostały porysowane w Kamiennym Potoku w okolicach ul. Sienkiewicza, Kraszewskiego i Tatrzańskiej zobacz na mapie Sopotu. Widać, że to nie przypadek, bo niemal każdy ma kilkudziesięciocentymetrowe rysy, często głębokie. Mieszkańcy twierdzą, że uszkodzonych zostało kilkanaście aut, ale do policji zgłosili się właściciele tylko pięciu z nich.

- Zgłosiła się do nas jedna osoba, a potem policjanci zrobili oględziny samochodów w okolicy i znaleźli kolejne. To my odnajdowaliśmy i wzywaliśmy niektórych poszkodowanych. Jeśli jest ich więcej, prosimy zgłaszać się do nas - apeluje Magdalena Sroka z sopockiej policji.

Kierowcy nie chcą jednak informować policji, bo boją się zemsty młodocianych przestępców. Są bowiem przekonani, że sprawcami są miejscowi. Dlaczego? Sprawcy nie porysowali żadnego samochodu z sopocką rejestracją. Poza tym jest świadek, który słyszał, jak młodzież rozmawiała o swoim "wyczynie".

- Ludzie boją się zemsty dzieciaków i są zniesmaczeni postawą policji, nie wierzą, że sprawców da się znaleźć - przyznaje jedna z poszkodowanych, Sylwia Szota. Kobieta jest zdeterminowana, by wyjaśnić tę sprawę. Wraz ze znajomymi rozwiesza nawet plakaty informujące o zdarzeniu i namawia świadków, by zgłosili się na policję.

Funkcjonariusze są już jednak na tropie. Udało się nam ustalić, że wytypowano już chuliganów - ewentualnych sprawców. Policjanci cały czas zbierają jednak dowody. - Dlatego bardzo prosimy, by zgłaszały się do nas osoby, które wiedzą cokolwiek na temat tej sprawy. Nawet anonimowo. Nie jest tak, że traktujemy tę sprawę mniej poważnie, czy zasłaniamy się "niską szkodliwością społeczną". Chcemy nie tylko ustalić sprawców, ale też mieć jak najlepsze dowody, by nie uniknęli kary. I zapewniam, że zatrzymanie ich to kwestia dni - podkreśla Magdalena Sroka.

Opinie (427) ponad 10 zablokowanych

  • Najpierw przed dwadziescia lat POLICJA (1)

    • 4 0

    • miala wszystko i wszystkich w d...

      a teraz wielce zdziwieni, ze nikt nie chce sie do nich zglaszac. Apeluja, ze staraja sie, ze zrobia wszystko, ze znajda, prosza o informowanie. To jest naprawde slabe.

      • 4 0

  • to już nie pierwszy raz

    z rejestracjami GSP też niszczyli wiele razy, teraz Policja obiecuje złapanie ich, a gdzie byli poprzednio? wszyscy tu wiedzą kto robi burdy , niszczy, to sa te same osoby cały czas, od miesięcy...i nic, mimo zgłoszeń.a kto by sie nie bał zemsty? grupa szczyli rozbestwionych jak cie zajdzie od tyłu to jakie masz szanse?

    • 5 0

  • Gówniarstwo

    Poucinać łapy przy samej dupe.

    • 8 0

  • ja myślę, że to jest jakaś zorganizowana akcja - niewidzialna ręka reaktywacja (5)

    i tak se też myślę, że prują sie tu ci co też zawalają innymi chodniki
    może zamiast sie pruć jak stare gacie zaczniecie respektować prawo pieszego do wolnego chodnika?

    • 4 3

    • Musi zostać 1.5 metra miejsca wolnego . (3)

      Dziadku G. proponuję byś zaopatrzył się w miarkę i dziarsko mierzył czy auta prawidłowo parkują:]

      • 3 1

      • Moze i musi zostac, ale czesto nie zostaje, a moze to kierowcy powinni z miarka mierzyc te 1,5 metra? Wszak to ich psi obowiązek przestrzegac przepisy.

        • 1 0

      • mi pryszczy wystarczy metr, nie jestem zachłanny:-) ale dla was nawet metr to za dużo

        to raczej posiadacze kaszlaków niech sie zaopatrzą w półtorametrowy kijaszek niczym wzorzec metra

        • 2 1

      • on miarki nie potrzebuje, 15x fiutka przyłoży i jest 150 cm

        • 0 0

    • I bardzo dobrze :)

      Oczeń haraszo :)

      • 0 0

  • policja sopocka jest nieudolna (9)

    Nawet jesli wszyscy się zgłoszą na Policję to ta i tak po chwili sprawę umorzy.miałem podobne dwa przypadki własnie w Sopocie.Tłumaczenie mi szkode mogę sam sobie naprawić za ok 200 złotych irytuje mnie do dnia dzisiejszego.Po wycenie szkoda wynosiła 2500 zł.Im po prostu nie chce się pracować.I ja zdania nie zmienie.A własciecielom uszkodzonych aut,wspołczuje.

    • 11 1

    • Ale Cię orżneli a zakładzie lakierniczym buahahahhaha. Są metody na dobrą naprawę bez lakieowania całości. (3)

      • 0 0

      • Jak jeździsz jakimś rozpadającym się golfiaczem, to sobie możesz pędzelkiem zamalować... (2)

        Tylko potem w takiej furze strach zakaszleć, żeby się nie posypała.

        • 0 0

        • Gdybym jeździł golfiarzem to bym to olał i wcale nie malował. A jak ktoś traktuje dupowozidło jak świętość to bedzie wydawał (1)

          mamonę na każdą ryskę i dawał się naciągać lakiernikom. Lakiernicy to naciągacze jakich mało - proponują najdroższą wersję naprawy bo to dla nich kasa.

          Ale naiwne "czarne mózgi" dają się na to nabrać. A potem się dziwią jak chcą sprzedać, że ktoś sprawdza grubość lakieru przed zakupem i uważa takie auto za powypadkowe!

          Nie ma to jednak jak być pedantycznie poj...nym i chuchać na autko jak na świętość.

          • 0 1

          • No niestety, głęboka rysa oznacza, że furę będzie lada chwila rdza chrupać.

            Inna sprawa, że jesteśmy biednym krajem i niektórzy jak już wezmą 10-letnią pożyczkę w providencie na kupno samochodu, to potem każą buty zdejmować przed wsiadaniem...
            Ale też pełno firankowych dziadków, którym kichy skręca że ktoś sobie coś fajnego kupił i gotowi porysować gwoździem tylko z tego powodu.

            • 1 0

    • (3)

      dokladnie tak jest..zgłaszalam za kazdym razem na policje o zarysowaniu samochodu oraz przebitych gwoździem oponach i co? no oczywiscie ze sprawe umorzono...

      • 2 0

      • Albo komuś podpadłaś bardzo mocno, albo cały czas zastawiasz np chodnik. Może zamiast zglaszać to pomyśl nad wlasnym (2)

        parkowaniem!

        • 0 1

        • to nie tak (1)

          Nigdy nie staję autem bezmyślnie.Tu poprostu chodzi o zwykłe chuligaństwo.Szczególnie niebezpiecznie jest w nocy z piatku na sobotę.I pomysleć ze z m.in z moich podatków dostają pensje.Za taką służbę tylko talerz zupy się należy.xxx

          • 0 0

          • No to masz pecha że stajesz na drodze knajpy-skm gdzie podpite bydło wraca do swoich nor.

            Radą jest chyba parkowanie nieco dalej, ale w miejscu pewniejszym, nie koniecznie na strzeżonym.

            • 0 0

    • Gdybym mial alfe to bym sie wko****** ale gdyby ktos mi porysowal audi pomyslalbym ze to znak z nieba

      ;)

      • 0 0

  • Mieszkam w dolnym Sopocie i jest to samo... tez porysowali mi samochod i to nie raz...po prostu żal!!! Moze w koncu ktos sie tym zainteresuje..

    • 3 0

  • Ludzie jak wam rysują to musi byc jakiś powód, raz to akcja chuliganów ale wiele razy to coś z waszym parkowaniem nie tak, lub

    macie zawistnych sąsiadów.

    • 0 2

  • Ciekawe czy to były GD czy GA

    Jak zawsze kibice !
    Autohoolsy on jest z tego miasta my z tego wiec rysujemy
    Patologia

    • 0 2

  • Sopot to miasto dziadyg i dresiarstwa. (4)

    Można tam zajrzeć do restauracji czy na saturdej najt fiwer, ale mieszkać to się tam nie da.

    • 4 4

    • (3)

      chyba nie widziałaś przepięknego przylesia żmijo, ale przeciętnego człowieka nigdy nie będzie stać żeby tam zamieszkać

      • 2 1

      • Ale to nie na przylesiu podrapali samochody, nie? (2)

        • 1 1

        • HA HA HA

          no

          • 0 0

        • Czarna Żmija - HA HA HA HA

          WIDZĘ że jesteś światowcem czarna szyjo umyj tą szyje sobie

          • 0 0

  • no i doczekałam sie:-) a o starej dziadydze nic nie napiszesz kiciu? (11)

    niektórzy POsiadacze pierdząco smrodzącego złomu tak blisko muru stawiają swoje kaszlaki, że być może sami sie POrysowali, (przy okazji niszcząc elewacje, a to menele)
    rok temu widziałem na parkingu przed domem jak pewna dama po podstawówce tak manewrowała swoim kaszlakiem, że stukneła dwa samochody obok, poczem spokojnie odjechała jak gdyby nigdy nic
    a ja stałem, to widziałem i nic nikomu nie powiedziałem:-)
    nie bede sie wcinał miedzy sąsiadów, nie mój cyrk nie moje małpy

    • 2 8

    • "a ja stałem, to widziałem" (5)

      Każdy ma jakieś hobby.
      Trzeba było zostawić kartkę z numerem tel tym których stuknęła, ludzie mieliby trochę ułatwioną sprawę z policją i ubezpieczeniem. Ale pewnie za wredny jesteś, żeby pokrzywdzonemu przez babsztyla pomóc, nie? Nawet ja bym pomogła i została świadkiem, mimo że żmija jestem.
      Firankowa mafia moherów cały dzień w oknie siedzi i wszystko widzi, ale żeby komuś pomóc, to nie...

      • 4 0

      • ta, a potem bedą mnie ciągali 15 lat po sądach? (4)

        czy jestem wredny? raczej dyskretny:-P
        jak widzę sąsiada na mieście z nieżoną w czułym uścisku, to nie lece zaraz do jego ślubnej:-)
        od tego jest magiel i jego bywalcy, palcem nie wskażę:-P

        • 1 3

        • no

          do slubnej nie, ale od razu na forum hehe

          • 1 0

        • Jest różnica między donoszeniem żonie sąsiada, a pomocy człowiekowi pokrzywdzonemu przez drogowego chama. (2)

          Jeśli tej różnicy nie czaisz, to współczuję. Ja bym pomogła, bo wkurza mnie to, że u nas wszyscy mają pretensję że policja nic nie robi, ale jak trzeba pomóc w znalezieniu sprawcy, to nikt nic nie wie, nie widział, a nawet jak widział to mu się nie chce.
          Swoją drogą, są ludzie i ludzie. W mojej wspólnocie mieszkaniowej jest wewnętrzny parking. Raz gościu z sąsiedniego bloku zrobił mi lekkie wgniecenie w drzwiach drzwiami swojego auta, zostawił kartkę z numerem telefonu, odpuściłam bo wgniecenie było małe a samochód stary. Drugi raz - inny sąsiad rozwalił mi przy parkowaniu kierunkowskaz i lekko odrapał zderzak, przyszedł od razu do mnie do domu i powiedział że stuknął i że spisujemy oświadczenie. I taka właśnie jest różnica między mieszkaniem w Sopocie a mieszkaniem na 5 Wzgórzach :)

          • 0 0

          • czyli zona to nie czlowiek (1)

            niezle! :)

            • 0 0

            • żona to nie czlowiek, to raczej żmija :)

              • 1 0

    • Bo sam jesteś małpą, PISzącą po autach gwoździem. (4)

      • 2 0

      • POwiedzmy, że sympatyzuje z małpami co dość drastycznie uczą chamów kultury (3)

        • 0 2

        • właśnie przyznałeś że PIS to małpy

          • 2 0

        • "rok temu widziałem na parkingu przed domem jak pewna dama po podstawówce tak manewrowała swoim kaszlakiem, że stukneła dwa samochody obok, poczem spokojnie odjechała jak gdyby nigdy nic"

          No, sympatyzujesz z podobnymi sobie.

          • 0 0

        • sr@lux

          toś się poPISał - cała prawda - cały PIS - małpy.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane