• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopocianka: dostałam powołanie do wojska

Anna
14 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Takie wezwanie dostała nasza czytelniczka.

- Gdy odebrałam polecony z Urzędu Miasta, to trochę się zdziwiłam, ale gdy przeczytałam, że mam się zgłosić na kwalifikację wojskową, to prawie spadłam z krzesła - pisze 27-letnia czytelniczka Trojmiasto.pl z Sopotu. Oto jej list.



Czy kobiety powinny służyć w wojsku?

Mieszkam w Sopocie od lat, mam stałą pracę i nigdy nie ciągnęło mnie do wojska ani broni. Wręcz przeciwnie, pracując na co dzień w branży, która zajmuje się raczej wygaszaniem konfliktów i dążeniem do koncyliacyjnego załatwiania wszelkich sporów, mam wręcz awersję do agresji.

A tu nagle okazuje się, że mam się stawić przed komisją wojskową. Całe pismo oczywiście jest napisane tak, że trochę straszą, trochę grożą, a trochę ostrzegają, więc w sumie nie wiadomo, czego się spodziewać. I nie ma też miejsca na pomyłkę, bo wiedzą, że jestem kobietą, więc o co chodzi?

Przecież nie ma żadnej wojny, nie ma powszechnej mobilizacji. Mam wielką ochotę stawić się tam w "małej czarnej", w szpilkach na wysokim obcasie i w żakiecie. Zdziwionym panom z komisji zapowiem, że jak widać uwielbiam siedzieć w okopach, a w wolnych chwilach strzelać z czołgu i rzucać granatami.

Ciekawe czyje żarty będą bardziej bez sensu - moje o zainteresowaniach czy ich o powołaniu mnie do wojska?
Co mówi prawo?
W myśl obowiązujących przepisów, przed komisją wojskową muszą się pojawić panie urodzone w latach 1993-1998, posiadające kwalifikacje przydatne do czynnej służby wojskowej, ale także kobiety pobierające naukę w celu uzyskania tych kwalifikacji, które w roku szkolnym lub akademickim 2016/2017 kończą naukę w szkołach lub uczelniach medycznych i weterynaryjnych oraz na kierunkach psychologicznych.

Nasza czytelniczka w tym roku kończy studia psychologiczne, więc spełnia to kryterium. Na szczęście dla niej, pozytywne przejście kwalifikacji nie oznacza, że zostanie wcielona do armii, ale może się tego spodziewać, gdy wybuchnie konflikt zbrojny, w którym Polska będzie brała udział na szeroką skalę.

Zobacz jak wygląda kwalifikacja wojskowa.

Anna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (643) ponad 20 zablokowanych

  • :)

    Ja bym Tej Pani nie dał indeksu a tym bardziej nie brał do wojska. Powód jest jeden... Poborowa nie jest w stanie racjonalnie ocenić sytuacji !!!!

    • 4 0

  • Co za tępa dzida :D

    "Nie wiedziałam co robić w życiu, więc zostałam psychologiem"

    Jakby szła z powołania, to by wiedziała, że jej zawód jest przydatny w wojsku.

    • 4 0

  • dlaczego sie dziwicie?

    przecież to jest od dawna! kobiety po szkołach medycznych i weterynaryjnych od lat muszą się stawiać na komisjach lekarskich, czasem również muszą jeździć na szkolenia. wojsko to nie tylko strzelanie, to także rany, szpitale polowe itd. a także drogie panie psycholożki, zespół stresu pourazowego. m. in. dlatego właśnie was powołują (choć oczywiste jest, że nie każdy psycholog zajmuje się zsp, tak jak nie każdy weterynarz jest chirurgiem, więc czy będzie umiał wyjąć kulę?...)
    ja takie wezwanie dostałam 15 lat temu. wtedy jeszcze nie mieli druczków dla kobiet. na każdym (koleżanek też) było "Pan".

    • 5 0

  • Skończyło się feminizowanie :D

    • 2 2

  • Feministka dziwi się że została potraktowana jak facet.

    Chciała równouprawnienia to ma. Polska powinna iść w ślady postępowej Szwecji i przywrócić pobór dla obu płci ;) A tak w ogóle to szanowna pani niby taka wykształcona, ale nie wie że kwalifikacja a pobór do co innego XD

    • 1 2

  • równouprawnienie kończy się na wezwaniu do WKU

    :)

    • 3 1

  • jak takich mamy psychologów to gratuluję... większej głupoty i ignorancji nie widziałem

    • 4 0

  • A ja słyszałem, że jest

    Równouprawnienie kobiet, więc przestań się żalić i wypad na komisję :)
    Tekst napisany conajmniej jakby od razu mieli wrzucić na pakę i wywieźć na drugi koniec Polski.
    Nic tylko płakać umiecie, zarówno kobiety jak i współcześni "mężczyzni" :)

    • 2 3

  • Niebieskie berety

    Polecam książkę p. Piotra Marczaka "Niebieskie berety" można się tam naczytac o absurdalne w wojsku i na komisjach wojskowych.

    • 0 0

  • Równouprawnienie - jestem ZA! (1)

    Ja bardzo poważnie podchodzę do równouprawnienia i walczę o nie zawsze i wszędzie. Nawołuję zatem również do walki o równouprawnienie mężczyzn, Konstytucja wszystkim bez względu na płeć gwarantuje takie same prawa, a zatem ŻĄDAM aby państwo polskie zapewniło każdemu mężczyźnie prawo do Ciąży, Porodu i Połogu.

    • 1 0

    • I do prawa

      I do prawa do blyszczenia oczami

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane