Chociaż pieniądze na nowe inwestycje z Unii popłyną najwcześniej w 2014 roku, sopoccy urzędnicy już zaczęli przygotowywać projekty, które powalczą o europejskie pieniądze.
nie, to wewnętrzna sprawa Sopotu
28%
tak, przecież jego budowa jest kluczowa dla ruchu drogowego w całym Trójmieście
46%
to powinna być inwestycja o charakterze krajowym
26%
W piątek powołano 12 zespołów, z których każdy będzie zajmować się przygotowywaniem jednej inwestycji oraz wniosku o unijne pieniądze na jej realizację.
-
W poprzednim okresie programowania Sopot uzyskał tak dużo środków unijnych [w 2010 r. było to 58 zł na mieszkańca, w Gdańsku - 4 zł, a w Gdyni - 12 zł - przyp. red.]
dzięki doskonałemu przygotowaniu poszczególnych projektów. Dlatego już teraz chcemy zacząć przygotowania do kolejnych. Wcześniej przeprowadziliśmy konsultacje, które pokazały nam jakich inwestycji sopocianie chcą najbardziej - mówi
Jacek Karnowski, prezydent kurortu.
Za najbardziej priorytetowy projekt urzędnicy uznali
budowę tunelu pod al. Niepodległości, mającego zapewnić płynny przejazd przez Sopot. Inna z grup zajmie się przygotowaniami do modernizacji samej
al. Niepodległości 
, jeszcze inna projektem rozbudowy
ul. Kolejowej , która miałaby się stać jednym z elementów tzw. osi administracji i biznesu przebiegającej wzdłuż torów kolejowych przechodzących przez Sopot.
Poza inwestycjami drogowymi Sopot będzie się starał o unijne pieniądze m.in. na budowę nowoczesnej mediateki oraz stworzenie systemu segregacji odpadów połączonego z budową na terenie całego miasta podziemnych śmietników.
Urzędnicy zajmą się także przygotowaniem kilku inwestycji związanych z zagospodarowaniem zieleni. Chodzi m.in. o rewitalizację kolejnej części
Parku Północnego (wcześniej odnowiono już - po części za unijne pieniądze - jego część bliższą granicy z Gdynią), zabezpieczenie skarpy sopockiej oraz zagospodarowanie Lasku Karlikowskiego.
Za unijne pieniądze miasto chce też ostatecznie uporządkować gospodarkę wodno-ściekową i kontynuować inwestycje w ochronę i czystość plaż.
Patrząc na listę nowych inwestycji nie sposób nie zauważyć, że - poza budową tunelu - nie są one aż tak spektakularne, jak te realizowane w ostatnich latach. Nic w tym dziwnego, skoro koszt budowy tunelu szacuje się na ok. 2,3 mld zł. Jeśli Sopot na serio myśli o jego budowie, musi starać się nie tylko o pieniądze z Brukseli. Miasto liczy, że inwestycja zostanie potraktowana jako projekt o znaczeniu nie tylko regionalnym, ale i krajowym. -
Aleja Niepodległości musiałaby zostać uznana przynajmniej za drogę krajową, o co będziemy walczyć - zapowiada Karnowski.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
