• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot: za 19 mln zł wyremontują zabytkową willę

Piotr Weltrowski
19 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ponad 12 mln za remont zabytkowej willi w Sopocie
  • Kosztem 19 mln zł zostanie odremontowany kompleks willowy przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie. Willa stanie się między innymi nową siedzibą artystów.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.
  • Willa przy ul. Goyki 1-3 w Sopocie.

Za ponad 19 mln zł Sopot chce odrestaurować kompleks willowo-parkowy, znajdujący się przy ul. Goyki 1-3 zobacz na mapie Sopotu. Zapuszczony obecnie zabytek, w którym wcześniej znajdowały się lokale komunalne, w 2018 roku ma się zamienić w nową instytucję kultury. W jednym z budynków powstać ma także biblioteka.



Czy w kompleksie willowym przy ul. Goyki uda się stworzyć nowoczesną instytucję kultury?

Historia kompleksu przy ul. Goyki sięga lat 70. XIX wieku. Znaną jako "domek z wieżyczką" willę, wybudował w kilku etapach, między 1877 a 1903 rokiem, Wilhelm Juencke, osiadły w Gdańsku kupiec, który zajmował się handlowaniem winem. Pałacyk oryginalnie otoczony był przez liczący około dwóch hektarów park z oczkiem wodnym, oranżerią, winiarnią oraz oficyną.

Po śmierci pierwszego właściciela budynek trafiał w różne ręce - rezydował tu m.in. konsul Danii w Wolnym Mieście Gdańsku, a w czasie wojny urokliwą willę zaadaptowało na swoją siedzibę NSDAP. Po wojnie kompleks znacjonalizowano. W ostatnim czasie mieściły się w nim mieszkania komunalne.

Ponad 9 mln zł dofinansowania

Jeszcze w zeszłym roku głośno mówiło się w mieście o tym, że budynek przejmie jedna z uczelni lub studio filmowe. Część mieszkańców Sopotu chciała, aby powstał tu Dom Sąsiedzki. Ostatecznie jednak powstanie w nim miejska instytucja kultury oraz kolejna filia biblioteki.

Kilka dni temu rozpisano przetarg, dotyczący renowacji kompleksu, zagospodarowania otaczającego go parku oraz przystosowania wszystkich budynków kompleksu do nowych funkcji.

Już wcześniej miasto podpisało umowę, dotyczącą dofinansowania inwestycji. Łącznie - wraz z przygotowaniem dokumentacji i projektu - pochłonąć ma ona ponad 19 mln zł. Blisko połowa tej kwoty - ponad 9,2 mln zł - pochodzić będzie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020.

Przestrzeń dla młodych artystów i biblioteka

Według specyfikacji, w głównym budynku kompleksu ma powstać tzw. ArtInkubator, z kolei w mniejszym z budynków - biblioteka.

- Idea ArtInkubatora odnosi się do funkcjonujących na świecie przestrzeni i instytucji, których celem jest wspomaganie młodych artystów i wspieranie ich startu w zawodzie, ale także tworzenie warunków do dzielenia się sztuką z lokalną społecznością. Dodatkowym atutem tego miejsca będzie usytuowanie w tzw. Domku Myśliwskim - oficynie - Filii Biblioteki Sopockiej z przeznaczeniem na działalność, skierowaną do rodzin - mówi Joanna Cichocka-Gula, wiceprezydent Sopotu.
Sam ArtInkubator dysponował będzie pracowniami, wynajmowanymi twórcom-rezydentom na określony czas i na potrzeby realizacji projektów artystycznych, salami wystawienniczymi oraz przestrzeniami ekspozycyjnymi. Te ostatnie, co ciekawe, mają się znajdować w okalającym budynki, odnowionym parku. Dodatkowo w kompleksie znajdą się sale konferencyjne, pomieszczenia warsztatowe, punkt informacyjny oraz zaplecze gastronomiczne.

Urzędnicy podkreślają, że cały obiekt będzie dostępny dla mieszkańców i turystów. Jedną z mających ich przyciągnąć atrakcji będzie uruchomienie w odrestaurowanym budynku oficyny "strefy edukacyjno-animacyjnej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sopocie" - adresowanej głównie do najmłodszych.

Realizacja inwestycji powinna się zakończyć w 2018 roku.

Opinie (175) 4 zablokowane

  • (1)

    A co z poprzednimi lokatorami budynku. Dostali porządne mieszkania czy wysiedlono ich do baraków a Urząd Miasta działał jak czyściciele kamienic?

    • 8 2

    • Miałem tam dziewczynę, ale zobaczyłem ją na marszu KODu i musieliśmy się rozstać.

      • 1 4

  • A po remoncie będzie druga zatoka sztuki. Ram tez wpakowani pieniądze publiczne na remont i miało buc dla młodych artystów a ponadto dla młodych uzdolnionych sopocian. A jest widzę codziennie jak spaceruje ; pustki, burdrl i byle haki hotelik.
    Oby "dworek" z Goyki nie podzielił losu zatoki sztuki

    • 6 3

  • Co komu do domu, jak chalupa nie jego ?

    Przeciez ta willa nadaje sie do Disneylandu !
    Bardzo piekna, klimatyczna budowla.
    Zalujecie pieniachy na remont ? No to zrobcie ze 3-4 focie i wystawcie na aukcji w internecie. Moze jakis amerykanski milioner zobaczy, kupi, rozbierze, przewiezie za ocean i u siebie postawi od nowa.
    Tam takie rzeczy lubia. Domy z klimatem .... dla myszki Mickey !

    • 4 1

  • (1)

    Za 19 milionów to można zrobić replikę tych budynków a nie remont.

    • 5 3

    • Dwie repliki, warto dodać.

      • 0 0

  • Lampa (1)

    Czy wróci przepiękna lampa onegdaj wisząca przy schodach?

    • 6 0

    • Trzeba sprawdzić w urzędzie, bo orginalna rzeźba rybaka z ogródka przy Dworcowej już tam jest.

      • 1 0

  • (2)

    Tam musi być jakiś schron, sądząc po tym betonowo-ceglanym grzybku wentylacyjnym przed willą.

    • 3 0

    • (1)

      Tam znajdują się piwnice, w których pierwszy właściciel składował beczki z winem.

      • 0 0

      • Tym bardziej należy to zeksplorować.;-)

        • 0 0

  • rawnijaj!

    Sprzedać i wywieźć...
    Aby nie drażnił, przypominając czasy, kiedy ludziom zależało na estetyce i harmonii...
    Teraz, jak kto ma takie potrzeby, to "na bank" nie ma kasy,,,
    A jak kasę ma, to "na bank" nie ma takich potrzeb...

    • 2 2

  • Będzie trzeba miejskich obligacji dodrukować.

    Sopocianie mają gest

    • 4 3

  • Kudlaty zaciera rece

    • 3 4

  • A może na siedzibe CBA , jak powstawali to chcieli miec siedzibe

    koniecznie w Sopocie , przyszli nawet do Karnowskiego po jakiś dobry adres ,
    a on wysłal ich do Gdanska , od tej pory ma ciagle i nieustające klopoty przez 10 lat .

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane