• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprzedam mieszkanie z lokatorem. To pieniacz

Ewa Budnik
20 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Wynajmujesz mieszkanie miłym ludziom? Sprawdź ile zarabiają, gdzie pracują; wręcz im umowę i protokół zdawczo-odbiorczy, bo szybko może się okazać, że są kłótliwymi pieniaczami, którzy przestaną płacić. Wynajmujesz mieszkanie miłym ludziom? Sprawdź ile zarabiają, gdzie pracują; wręcz im umowę i protokół zdawczo-odbiorczy, bo szybko może się okazać, że są kłótliwymi pieniaczami, którzy przestaną płacić.

Wynajmujesz mieszkanie, albo pokój w mieszkaniu w którym mieszkasz. Wprowadza się miły człowiek. Wpłaca kaucję, albo obiecuje, że wpłaci ją w przyszłym tygodniu. Ale w kolejnym tygodniu już przestaje być miły...



Polskie prawo:

Właśnie takie doświadczenia ma użytkownik portalu Trojmiasto.pl, który w naszym serwisie ogłoszeniowym wystawił na sprzedaż dwupokojowe mieszkanie (45 m kw.) przy ul. Rajskiej w Gdańsku. Zaciekawił nas tytuł ogłoszenia: Sprzedam mieszkanie z lokatorem. Jest to człowiek kłótliwy i pieniacz.

- Nie da rady pozbyć się go. Nie płaci czynszu, nie płaci za prąd i gaz, które zużywa. Ja płacę, żeby nie było zaległości. Prawnik mi powiedział, że nic się nie da zrobić. No to jedyny sposób jest taki, żeby sprzedać to mieszkanie, dołożyć i kupić inne. Wreszcie mieć spokój w życiu. To już tyle było awantur, po dobroci się nie da, to tylko wyprowadzić się zostało - mówi nasz użytkownik.

Tu sprawa jest o tyle przykra, że właściciel odstąpił pokój w mieszkaniu, w którym sam mieszka. Z "kłótliwym pieniaczem" dzieli kuchnię i łazienkę.

Temat lokatorów, dla których wprowadzenie się do czyjegoś mieszkania jest sposobem na wygodne i bezkosztowe życie wraca co jakiś czas. Prawo polskie (Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2011 r. Nr 11, poz. 16 ze zm.), chroniąc lokatorów przed wyrzuceniem na bruk, stwarza szereg trudności, którym musi sprostać właściciel lokalu, jeśli chce odzyskać możliwość dysponowania swoim lokalem. W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się osoby, które z najemcą podpisały niedopracowaną umowę najmu albo co gorsza... nie podpisały jej wcale. A takie przypadki niestety nadal się zdarzają, kiedy właściciel chce uniknąć odprowadzania podatku od najmu.

Jedynym narzędziem jakie ma w takim przypadku właściciel jest wystąpienie do sądu. To trwa... Właściciel musi zacząć od wręczenia wypowiedzenia na piśmie, w którym podana zostanie przyczyna wypowiedzenia (np. z powodu niszczenia lokalu, uciążliwego zachowania, zalegania z czynszem przez dłużej niż 3 miesiące; cały katalog znajduje się w ustawie o ochronie praw lokatorów). Jeśli wynajmujący nie zastosuje się do wypowiedzenia, nie pozostaje nic innego, jak zwrócić się do sądu, aby wydał wyrok nakazujący opuszczenie lokalu. Jeżeli lokator nie ma się gdzie wyprowadzić, konieczne będzie wskazanie pomieszczenia tymczasowego, w którym może on zamieszkać. Sąd może też przyznać mu uprawnienie do otrzymania lokalu socjalnego.

Jednak jeśli lokatorowi nie przysługuje lokal socjalny (a nawet jeśli, na jego przyznanie też się czeka...) i nie ma się on gdzie wyprowadzić, to wyrok sądu niewiele pomoże. Lokal tymczasowy może wskazać gmina, inna osoba, lub sam właściciel. Wskazany lokal oczywiście musi nadawać się do zamieszkania. A koszty rosną...

Zdesperowani właściciele uciekają się więc do różnych sposobów. Odcinają najemcom media (wodę, prąd, gaz), wymieniają zamki, wyjmują drzwi do mieszkania, albo nasyłają opryszków. Wszystkie te działania są niezgodne z prawem. Jeden z właścicieli domu, z którego nie mógł pozbyć się najemców z dziećmi, odstąpił za darmo drugą część domu studentom z poleceniem, aby robili co chcą i kiedy chcą, byle głośno i często...
Pomysły można mnożyć. Nie zmienia to faktu, że takie przypadki nadal się zdarzają.

- Właściciele często są sami sobie winni. W tym przypadku właściciel zapewne nie dokonał żadnej weryfikacji najemcy - nie sprawdził ile ta osoba zarabia, gdzie pracuje, czy jest w stanie płacić. Prawdopodobnie nie została też podpisana umowa. To największy błąd, bo odbiera potem szansę dochodzenia swoich praw. A nawet jeśli jest umowa, to nie może to być jednostronicowa umowa ściągnięta z Internetu. Wręczenie najemcy poważniej, kilkustronicowej umowy to sposób, aby zabezpieczyć swoje interesy, ale też okazja, aby wyjaśnić wynajmującemu oczekiwania wobec niego
- tłumaczy Sławek Muturi, prezes Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości na Wynajem Mieszkanicznik.pl, które właśnie rozwija swoje struktury w Trójmieście.

Dobrze skonstruowana umowa to także sposób, aby psychologicznie wpłynąć na najemcę. Podobny skutek ma wykonanie i podpisanie z wynajmującym bardzo szczegółowego protokołu zdawczo - odbiorczego. Najemca, który ma uczciwe zamiary, będzie zadowolony, że wszystkie zasady są jasne. Ktoś nieuczciwy zapewne bardzo szybko powie, że znalazł lepszą ofertę... Kropkę nad przysłowiowym "i" postawi kaucja, najlepiej trzymiesięczna, a potem regularne monitorowanie wpływów. Właściciel mieszkania nie jest bankiem od którego można pożyczać pieniądze, kiedy ich zabraknie w czasie, kiedy trzeba zapłacić za najem. Regularne kontrolowanie wpływów jest sposobem na to, aby nie doprowadzić do sytuacji, kiedy wynajmujący ma już tyle długów, że traci zdolność racjonalnego myślenia. Staje się "kłótliwym pieniaczem", bo mu wszystko jedno.

Nie bój się podatku

Jeśli chcesz wynająć pokój lub całe mieszkanie, to zgodnie z prawem powinieneś zapłacić od tego podatek. Zasady na jakich można rozliczyć się z urzędem skarbowym określa Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Osoba, która nie prowadzi działalności gospodarczej, może rozliczyć się na zasadach ogólnych, stosując stawki według skali PIT - 18 lub 32 procent. Ten sposób rozliczenia umożliwia uwzględnienie kosztów wynajmu. Rozliczenie z tego tytułu następuje co miesiąc (opisany przelew do urzędu skarbowego, któremu podlegamy). Po zakończeniu roku podatkowego należy wykazać dochody w rozliczeniu rocznym.

Można także rozliczyć się ryczałtem od tzw. przychodów ewidencjonowanych. Stawka podatku wynosi wtedy 8,5 proc. i nie można odliczyć kosztów. Najem trzeba zgłosić wcześniej do Urzędu Skarbowego, podatek odprowadzić comiesięcznie, a po zakończeniu roku podatkowego, rozliczyć do końca stycznia przy pomocy PIT 28 (niezależnie od np. PIT 36).

Pytania w sprawach podatkowych można zadawać konsultantom w Krajowej Informacji Podatkowej pod nr telefonu: 0 801 055 055 lub 22 330 03 30.

Opinie (217) 6 zablokowanych

  • g*wniany kraj

    Polska to miejsce dla złodziei kombinatorów i pedofili, normalni uczciwi ludzie nie, mają tu czego szukać. Najlepszym dowodem jest ochrona nielegalnych lokatorów.

    • 0 0

  • Umowa ustna (1)

    potwierdzona przez obie strony przed sądem, określająca warunki najmu do i od określonego czasu. Niedotrzymanie przez najemcę skutkuje eksmisją, również sądową. Wszystko lege artis.

    • 0 0

    • przy dobrej woli stron

      • 0 0

  • To chyba jakiś sen albo paranoja! (33)

    Gdzie są karki? Gdzie Policja?

    • 387 6

    • a co ma zrobic policja?

      przeciez sila nie wyniosa lokatora z domu bo im prawo zabrania

      lokator zle zrobil ze chcial to zalatwic zgodnie z prawem
      wystarczy wymienic zamek rzeczy wystawic za drzwi i zrobione

      i co wtedy zrobi lokator?

      • 0 0

    • a dlaczego nie zmienić zamków w drzwiach? (7)

      Gość pójdzie na policję i powie, że tam mieszkał ale nie ma prawa własności i podpisanej umowy ani też dowodów w postaci przelewów za czynsz...
      Sprawa załatwiona.
      Słyszałem też o sukcesie metody "studenckiej". Po 2 latach walki w sądzie mamuśka z dzieciakiem wyprowadziła się po tygodniu imprezy non-stop. Właściciel tylko donosił co dziennie skrzynkę wódki.

      • 86 1

      • ale jak mamuśka co kwadrans bedzie dzwonic po paly o zaklocsnie, to zawina studentow i co dalej?

        • 0 0

      • wywalić wszystkie rzeczy takiego bydlaka (5)

        zmienić zamki i po sprawie (jeśli nie było np umowy) Gdy taka ofiara przyjdzie i bedzie próbowała się włamac to mamy podstawe do wezwania policji, albo kilku chłopaków by dali mu wpier......

        • 59 2

        • takie myslenie na skroty moze sie czkawka odbic (4)

          logika nakazuje wywalenie, ale jest to niezgodne z prawem. Jak sie trafi na lepszego cwaniaka, ktory nie placil, to on moze z kolei sprawe zalozyc o wyrzucenie. Takie jest prawo niestety.

          • 7 12

          • jak go wywiozą do lasu (1)

            to słowem nie piśnie tylko ogon podwinie i się zmyje

            • 1 2

            • to wywoź killerze do lasu

              tylko nie za pozno, bo rano do szkoly trzeba wstac.

              • 10 1

          • No i niech zakłada, a potem czeka sobie 3-4 lata na wyrok (1)

            • 15 2

            • sprawy o przywrócenie posiadania toczą się duuużo szybciej

              • 2 2

    • PARANOJA (1)

      Wezwać Policje , albo wynająć firme ochroniarską, niech go wylegitymują, nie ma tam zameldowania to wyjazd razem z całym jego mandżulem i po problemie, a jak już się popełniło ten błąd i chwasta zameldowało to można iść do urzedu i go wymeldować z dnia na dzień, sprawa jest do rozwiązania w przeciągu godziny, naprawde nie wiem gdzie jest problem. A ja osobiście bym gościowi naje_ał i wywalił za drzwi, a jego bambetle by za okno wyleciały i tyle w temacie

      • 7 0

      • To napisz mi kolego jak to zrobić z dnia na dzien żeby kogoś wymeldować bez jego obecności w urzędzie meldunkowym! Byłem i niestety się nie da procedura trwa około 6 miesięcy

        • 1 1

    • (3)

      Chcieliście takiego kraju, to teraz proszę uprzejmie o zamknięcie się.

      • 9 13

      • Nie pieprz, A.

        • 0 0

      • Napisz jeszcze, że za PIS nie było takich rzeczy. (1)

        Choroba wszędzie politykę mieszać.

        • 19 6

        • za KPN'u nie było

          • 0 0

    • bo to chore, zeby wlasciciel mieszkania mial mniejsze prawa od najemcy.. (12)

      tak samo jest z firmami, gdzie zwiazki zawodowe maja wiecej do powiedzenia od wlasciciela firmy...

      • 145 3

      • Autorka nie napisala jednej waznej rzeczy, ze od stycznia 2010 powstalo cos takiego jak NAJEM OKAZJONALNY (8)

        Rozni sie to od zwyklego najmu tym, ze osoba, ktora chce wynajac przynosi oswiadczenie od notariusza, ze w razie czego ma gdzie sie wyniesc (i podaje adres). Wtedy w razie problemow nie trzeba wskazywac lokalu zastepczego i goscia mozna wywalic.

        • 85 1

        • A co w sytuacji,jeśli delikwent zmyśli sobie adres ?

          • 0 0

        • cała ta historia jest głupia i nie trzyma się kupy (6)

          nie ma nic na temat umowy, kaucji itd.
          Moim zdaniem brednia na resorach
          wyssana z palca.
          Zajmuję się wynajmem od 10 lat i różne rzeczy się zdarzają
          ale bez przesady,
          nie można tak koloryzować
          bo to głupie jest.
          Chyba, że autorka dostała kasę za wymyślenie tej bajki.

          • 22 47

          • Ja bym powiedział inaczej (2)

            Autorka ledwie liznęła tematu, ale go nie doświadczyła. A zdarzają się takie historie, że policja, sądy i prawnicy umywają ręce i trzeba sobie radzić samemu. To, co napisała autorka, to tylko teoria. Z rzeczywistością każdy musi zmierzyć się sam.

            • 18 1

            • zdarzają się ale zupełnie inne hostorie

              zupełnie nie takie wyssane z palca
              jak ta powyżej.
              Artykuł na zlecenie!

              • 0 1

            • Dziwne rzeczy wypisują

              mnie osobiście policja poleciła - zmianę zamków, oczywiście jak lokatora nie będzie w domu. Jak się pojawi to kasa do łapki, będzie kasa będą fanty z domu. A jak będzie awantura to zadzwonić jeszcze raz to przyjadą i pomogą.

              • 10 1

          • ja takie bajki znam z rzeczywistosci, moich dwoch kolegow podobnie kiedys wtopilo (1)

            wiec to nie jest wyssane z palca

            • 33 2

            • nie kłam

              wynajmujących jest w POlsce bardzo mało
              a ty akurat masz aż dwóch kolegów...
              Sam zobacz jak to brzmi.
              Kłamczuch i naganiacz.

              • 0 9

          • no kryptoreklama

            Tak żeby mimochodem wspomnieć o reklamie pana pośrednika. Ech.

            Byłoby bardziej wiarygodnie, gdyby zapytali policjanta i to PO zgłoszeniu sprawy.

            • 4 1

      • Człowieku nie ma co się bawić, umów się z kimś żeby wymienił Ci zamki, (2)

        Zrób to pod jego nieobecność, spakuj rzeczy i wyrzuć na klatkę schodową (spakuj ładnie tak żeby się nie czepiał ;), drzwi nie otwieraj. Jak rzeczy swoich nie weźmie z klatki schodowej to wyrzuć na śmietnik.
        Możesz się spodziewać wizyty policji i sądu - ale tym razem to on będzie musiał się nachodzić na policję itd.
        Pytanie czy ma umowę czy nie? Jeśli nie ma to powiesz policji że miał u ciebie mieszkać ale nie doszło do zawarcia umowy bo nie wpłacił zaliczki. I niech on udawadnia że umowa została zawarta.
        Jeśli umowa ustna - mów że umawialiście się że brak wpłaty choćby jednej zaliczki miał powodować wymówienie najmu ze skutkiem natychmiastowym.
        Jeśli umowa pisemna - to to masz zonka, ale tu ciężko coś doradzić bo nie wiem co masz tam wpisane.

        W każdym bądź razie przerzuć swój problem na niego - jak go wyrzucisz to on będzie miał problem. Najwyżej poskowycze ci dzień czy dwa na klatce, może drzwi podrapie i tyle ;)

        Ale współczuję - ja mam to samo z żoną, to jest dopiero kłopot! Za nic nie chce płacić, pieniądze ma tylko na swoje potrzeby, zarabia grosze, a niby mgr. inż. po polibudzie a ja po zwykły mgr zarządzaniu i zarabiam 5 razy tyle co ona... Nie dokłada się ani do opłat, ani do jedzenia, tylko cały czas marudzi żeby jej kupować kupować kupować, to jest dopiero kłopot :/

        • 38 3

        • Twoje rady nic nie pomogą (1)

          bo jak pójdzie do sądu z powództwem o przywrócenie posiadania, to wygra - w takiej sprawie sąd nie bada kto i jakie ma prawo, ale jaki był ostatni stan posiadania (a ten był taki, że najemca miał dostęp do lokalu). Takie uregulowanie jest właśnie po to, żeby właściciel załatwiał swoje sprawy "cywilizowanie" a nie wywalając kogoś na ulicę (z czego takie cwaniaki korzystają i potem to wygląda tak jak opisano).

          • 6 12

          • Cywilizowanie to jest kiedy zlodziej nie placacy wylatuje na ulice i idzie do

            przytułku. Narazie jest BOLSZEWIA i BOLSZEWICKIE "prawo" w pOlszcze. Co to znaczy "stan posiadania"?? To może ja będę miał stan posiadania taksówki którą jechałem lub wynajętego samochodu . Myślę, ze w europejskim trybunale praw człowieka wygra się i wyciągnie wysokie odszkodowanie od tego kraju za probe wywłaszczenia. Wyrzucajcie złodziei z własnych domów i walczcie z bolszewickimi "sadami"

            • 16 0

    • (1)

      Nie rozumiem. Jeśli nie melduję "gościa" - to podstawa, umowę podpisuję na czas określony lub nieokreślony, ale np. z miesięcznym terminem wypowiedzenia lub nie podpisuję w ogóle, to dlaczego nie mogę się go pozbyc. Co innego, gdyby był zameldowany, to wiem jest problem. Większośc wynajmuje mieszkania bez meldunku, to o w czym problem?

      • 6 0

      • a umiesz czytać?

        Napisane jest jakie uprawnienia ma lokator (m.in. do lokalu socjalnego) i że nie tak łatwo go wywalić (nawet jak Ci cwaniak nie płaci).

        Meldunek nie ma to nic do rzeczy (ale na marginesie powiem, że nie wymeldujesz nikogo poza sobą "od ręki", bo musizsz wykazać, że tam nie mieszka od min. 3 m-cy - przychodzi komisja z UM i to sprawdza, a to trwa...)

        • 4 3

    • od tego typu spraw jest sporzadzenie stosownej umowy i od samego początku wynajem niech prowadzi firma zarządzająca

      • 1 8

    • Wynająć firmę ochroniarską

      Wyrzucić gnoja na zbity pysk, wezwać policję, powiedzieć że się włamał, jak się nie podoba to niech cmoka #enis

      • 21 1

    • Policja ma działać zgodnie z obowiązującym prawem

      a to stanowi, że nie może wjechać z drzwiami i wyrzucić lokatorów na bruk.

      Niestety. Ewentualnie może ktoś za jakąś gotówkę zgodzi się po godzinach :)

      • 13 2

  • nie mozna? (17)

    czy jezeli nie podpisalismy umowy nie mozemy przy pomocy kilku znajomych fizycznie lokatora wywalic i wymienic zamki?? rownie dobrze mozna wezwac policje i zglosic wlamanie skoro nie ma zadnego papierka ze tam faktycznie mieszka.

    Dlaczego brak umowy powoduje ze musimy zapewniac lokal zastepczy ?

    • 386 5

    • Nie nie możesz ale jeżeli wyjdzie dobrowolnie np po zakupy masz prawo zmienić zamek i nie wpuścić jej z powrotem dzwoni po policję nie wpuszczajac byłego lokatora do mieszkania kazesz mu okazać aktualny tytuł prawny do lokalu mówisz ze ta osoba owszem mieszkała ale dzisiaj dobrowolnie opuściła lokal policja powie żeby złożył sprawę do sądu cywilnego ciekawe czy pujdzie

      • 0 0

    • (1)

      Dokładnie! Dodam jeszcze: dlaczego brak umowy i meldunku powoduje, że należy zapewnic lokal zastępczy?

      • 3 0

      • tak, powoduje

        Umowa była tylko, że ustna. Prawo nie wymaga umowy pisemnej*, dlatego lokator może na każdy możliwy sposób wykazywać, że umowę (ustną) miał z nami zawartą.

        *zgodnie z art. 660 kodeksu cywilnego w razie niezachowania formy pisemnej dla umowy najmu na okres dłuższy niż 1 rok umowę tę poczytuje się za zawartą na czas nie oznaczony.

        • 0 1

    • wchodzisz i mówisz, że jak nie wyjdzie w 2 minuty to spuścisz mu mega łomot (6)

      a następnie wezwiesz Policję, że nakryłeś złodzieja na gorącym uczynku. Skoro nie ma umowy to gościu nie ma żadnych papierów na potwierdzenie, że się nie włamał. Najlepiej wziąć na rozmowę dwóch wyrośniętych kolegów.

      • 72 2

      • złodzieja, który "włamał się" otwierając drzwi własnym kompletem kluczy?

        Zastanów się... Ja rozumiem, że taka sytuacja może być mega wnerwiająca dla właściciela, ale Twoim sposobem, to się daleko nie zajdzie! "Nie ma papierków, że się nie włamał" - no to raczej oczywiste ;) Wystarczy, że ma swój komplet kluczy i rzeczy w domu - nie powiesz przecież, że "włamał się" (nie nieszcząc zamka) po to by poukładać swoje książki na Twoich półkach.

        Gość ma umowę i - niestety! - nie tak łatwo go będzie wykurzyć...

        • 2 3

      • (1)

        Przecież wystarczy zamówić ślusarza, w czasie nieobecności oszusta. Wymieni zamki w mig i po sprawie. Delikwenta rzeczy spakować w worek na śmieci i na klatkę wystawić. Dodatkowo można poprosić, aby mama, tata, teście, kolesie czy inna rodzina na 2 tygodnie zjechali w odwiedziny. Aby był w mieszkaniu zawsze ktoś przez pewien czas. Dodatkowo można psa większego pożyczyć od znajomego czy kolegi. Jak będzie się dobijał do drzwi czy wezwie policję to bezpodstawnie. Bo niby na jakiej podstawie? Że kiedyś wynajmował, ale nie ma żadnych rachunków, umowy itp.

        • 29 1

        • problem pojawia się wtedy

          gdy ten wyrzucony gość tez ma umięśnionych kolegów, i pewnej nocy w mieszkaniu wypadną okna. Albo obiją właścicielowi ząbki pewnej nocy w bramie.
          Każdy kij ma dwa końce.

          Moja sąsiadka emerytka kiedyś miała parę lokatorów którzy za nic nie płacili a nie miała jak wynieść ich rzeczy bo zawsze ktoś był w pokoju i pilnował. Szantażowali ją, że jak ich wyrzuci to doniosą do skarbówki, że nielegalnie wynajmuje pokoje (pewnie przy umawianiu się nagrywali rozmowę), za co dostałaby niemałą karę. Ale na szczęście dla niej sami się wynieśli po miesiącu.

          • 12 1

      • Namawiasz do zgłoszenia niezgodnego z prawdą. (2)

        • 10 43

        • prawda jest zawsze jedna i ma zawsze pomagac wlascicielowi (1)

          i tak na koniec poniesie jeszcze koszty np remontu czy rachunkow.
          Jak najbardziej popieram lamanie chorego prawa i bezsilnych przyglupich sedziow!!!!!

          • 64 4

          • Za opinię masz plusa ,a najbardziej za przygłupich sędziów:)

            • 26 1

    • jeśli mamy uciążliwego lokatora i nie mamy umowy (co jest głupie z naszej strony) (1)

      to działa to w dwie strony. Uciążliwy lokator się nie wybroni wówczas. Można go siłą wyrzucić, lub lepiej wystawić jego rzeczy podczas jego nieobecności i zmienić zamki.

      Nie może nam zrobić nic. Nie jest zameldowany, Policja jeśli ją powiadomi może tylko pocałować klamkę bo ich nie wpuścimy.

      Możemy też się zabezpieczyć i "wprowadzić" do pokoju znajomego, który będzie twierdził że mieszka tam od x czasu za darmo korzystając z naszej gościnności.

      • 11 1

      • bez sensu

        To, że nie jest zameldowany niczego nie oznacza. Wynajem polega na mieszkaniu, a nie zameldowaniu. I - niestety - taki wywalony za drzwi cwaniak może żądać przywrócenia stanu poprzedniego = dopuszczenia go do zamieszkiwania.

        A to, że tam mieszkał wykaże na różne sposoby np. 1) świadkowie, 2) korespondencja przysyłana na ten adres (mógł przecież podać go gdzieś jako korespondencyjny), 3) sms-y od właściciela o treści np. "dziś przyjdę po czynsz" albo "do dopłaty zostało X zł" itp.

        • 3 1

    • Umowa nie musi być na papierze (1)

      Istnieje też umowa ustna i ma taką samą wartość z tym, że jest milion razy trudniejsza do udowodnienia. Ale jest.

      • 13 13

      • zgadzam się, a osobom minusującym polecam zajrzeć do art. 660 Kodeksu cywilnego

        zgodnie z którym "umowa najmu nieruchomości lub pomieszczenia na czas dłuższy niż rok powinna być zawarta na piśmie" co oznacza, że 1) powinna /dla celów dowodowych/, ale 2) nie musi = może być ustna.

        Zresztą nie jest to takie trudne do udowodnienia - jak ktoś gdzieś mieszka, to często podaje ten adres jako korespondencyjny. Wystarczy pokazać 3-4 rachunki (za komórkę choćby) z jakiegoś okresu, które przyszły do nas (jako najemców) na dany adres...

        • 1 1

    • bzdura kompletna (1)

      • 19 8

      • dokładnie - bzdura!

        To, że nie masz "papierka" nie znaczy, że nie masz umowy!! Zgodnie z art. 660 Kodeksu cywilnego "umowa najmu nieruchomości lub pomieszczenia na czas dłuższy niż rok powinna być zawarta na piśmie" co oznacza, że 1) powinna /dla celów dowodowych/, ale 2) nie musi = może być ustna.

        • 0 6

    • nie można!!

      < artykuł odnosi sie do szarego tła przeczytaj dokładnie i nie bój sie podatków.

      • 1 5

  • Jezeli ma umowę użyczenia rozwiązuje umowę z elektrownia i gazownia na ta umowę użyczenia lokator może podpisać sam takie umowy w elektrowni i gazownii wtedy ty jedziesz na jego rachunkach robisz wszystko żeby były jak najwyższe niech płaci według polskiego prawa masz prawo do wypowiedzenia każdej umowy która podpisałes nikt nie może cię słownie do tego przymuszac

    • 0 0

  • Da się to zrobić jak najbardziej legalnie jeżeli pan niema umowy odstąpienia pokoju wychodzi do sklepu wymienisz zamki 8 tyle jeżeli przyjdzie z policją wychodzisz na klatkę schodowa nie wpuszczajac Pana do mieszkania przy policjantach mówisz żeby okazał aktualny tytuł prawny do lokalu np umowę najmu użyczenia jeżeli jej niema to nie wpuścić go lokalu bo opuścił go dobrowolnie policja powie żeby złożył sprawę do sądu i każe oddać jego rzeczy

    • 0 0

  • jutro wprowadzam się do sąsiada, nikt mnie nie ruszy (1)

    • 256 1

    • doradzam sąsiadkę :)

      • 0 0

  • Prawo własności to nienaruszalna wartość niepodlegajaca źadnym ograniczeniom
    W ramach współistnienia

    • 0 0

  • Prawo jest sprzeczene z konstytucja i sprawiedliwoscia wiec trzeba

    umowy pisac majace psychiczny nacisk bo prawnego nie maja :D Smieszno Straszny kraj.

    • 0 0

  • czy dopomóc? (2)

    nie mam pojęcia cóż to był za prawniczyna , lecz jeśli ta farsa jest prawdą - z chęcią pomogę bohaterowi opowieści i innym podobnym . od lat odzyskujemy długi i załatwiamy/ rozwiązujemy dziwne sytuaqcje. zainteresowanych proszę o podesłanie adresu poczty.

    • 8 1

    • Potrzebuje waszwj pomocy prosze o kontakt konczi@onet.@l

      • 0 0

    • stogiforlive

      Masz strone internetowa?,albo poprawny adres internetowy?.Jestem zainteresowany odzyskaniem regresu sadowego od nieuczciwej wspolniczki!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane