- 1 Pod prąd uciekał przed policją (185 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (566 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (75 opinii)
- 4 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (161 opinii)
- 5 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (513 opinii)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (314 opinii)
Strażacy uratowali piłkarza, który zasłabł na boisku
Podczas sparingowego meczu Bałtyku Sztutowo z zespołem KS Korona Cedry Małe, który rozgrywano w Gdańsku przy ul. Smoleńskiej, jeden z piłkarzy nagle zasłabł i stracił przytomność. Na pomoc ruszyli gdańscy strażacy, ogn. Adrian Petryczko i dh. Jakub Przanowski, którzy reanimowali mężczyznę do czasu przyjazdu pogotowia. Uratowali życie zawodnika.
- Strażacy reanimowali piłkarza na boisku. Jak do tego doszło?
- Dwaj mężczyźni zostali nagrodzeni za bohaterską postawę
Strażacy reanimowali piłkarza na boisku. Jak do tego doszło?
- W piątej minucie meczu jeden z zawodników drużyny przeciwnej (Bałtyku Sztutowo) zasłabł i stracił przytomność. Obaj strażacy niezwłocznie przystąpili do pomocy, biorąc na siebie trudne zadanie oceny stanu poszkodowanego oraz prowadzenie, ratującej życie, resuscytacji krążeniowo-oddechowej - dowiadujemy się od funkcjonariuszy.
Do czasu przyjazdu karetki prowadzili akcję resuscytacyjną, także z wykorzystaniem defibrylatora, dostarczonego z pobliskiej pływalni.
- Akcja była wspomagana przez dyspozytora Państwowego Ratownictwa Medycznego, który pozostawał w łączności telefonicznej ze strażakami, po zgłoszeniu zdarzenia na numer alarmowy. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni przejęli poszkodowanego, któremu po kolejnym użyciu defibrylatora przywrócono czynności życiowe - nieprzytomny został przewieziony do szpitala, gdzie odzyskał przytomność - słyszymy.
Dwaj mężczyźni zostali nagrodzeni za bohaterską postawę
W ostatnich dniach ogn. Adrian Petryczko oraz dh Jakub Przanowski zostali wyróżnieni dyplomem Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, gen. bryg. Andrzeja Bartkowiaka. Dyplomy zostały im wręczone na uroczystej zbiórce w KP PSP w Pruszczu Gdańskim.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-04-14 20:38
Brawo strażacy! (3)
- 122 4
-
2023-04-15 20:45
Ale ze Pan byl s zepiony to juz nie napisali.Dlaczego ludzie tego nie lacza.Ten syf rozwala powoli ludzi ,uklad odpornosciowy I serducho wysiada.
- 1 2
-
2023-04-14 22:01
Ale oni maja za to placone wiec za co te dodatkowe nagrody? (1)
- 0 28
-
2023-04-15 09:26
Pewnie za to że to bylo w czasie wolnym
Po za służbą
- 11 0
-
2023-04-14 19:53
(9)
Ja wiem, że strażacy to ludzie z powołania, a wiem to od środka. Mój św. pamięci ojciec był oficerem straży pożarnej, mój brat jest emerytowanym podoficerem, ja poszedłem w spawanie, ale co ciekawe ja jako prawie 20 letni spawacz mam o wie lepsze zdrowie od mojego brata, który pracował niecałe 25 lat w straż\y, mój ojciec zmarł w wieku 46 lat. To nie jest łatwy zawód.
- 116 9
-
2023-04-15 12:16
A ja znam kilku strażaków, którzy w życiu pożaru nie gasili, tzn. nigdy nie byli na prawdziwej akcji. Siedzą i żrą pączki.
- 2 2
-
2023-04-15 10:14
Wdychaja podczas akcji rozne chemiczne opary i to im skraca zycie.
- 4 1
-
2023-04-15 07:54
życie nie jest łatwe. mój kolega miała brata bliźniaka, który zmarł chwilę po urodzeniu. to nie jest łatwe życie
- 1 3
-
2023-04-14 22:10
No ale umarł bo uczestniczył w jakichś akcjach gaszenia pożarów? Chyba nie, szacunek za pracę, alebez przesady. Chyba że wypadek w pracy...
- 3 5
-
2023-04-14 20:14
E tam, nasz sąsiad (mieszkam w dużym mieście, ale nie w Trójmieście) był podpułkownikiem straży pożarnej (4)
Oczywiście od pewnego momentu emerytowanym. Zmarł ze 4 lata temu mając ponad 80 lat. Wcześniej (przed 1970) ileś lat był oficerem - strażakiem w Marynarce Wojennej gdzieś na Wybrzeżu. Syna też wykierował na oficera straży pożarnej. Ten też od lat na emeryturze, wczesnej, bo ten syn urodzony ok. 1960-62 roku. Mógł pójść na wcześniejszą emeryturę w
Oczywiście od pewnego momentu emerytowanym. Zmarł ze 4 lata temu mając ponad 80 lat. Wcześniej (przed 1970) ileś lat był oficerem - strażakiem w Marynarce Wojennej gdzieś na Wybrzeżu. Syna też wykierował na oficera straży pożarnej. Ten też od lat na emeryturze, wczesnej, bo ten syn urodzony ok. 1960-62 roku. Mógł pójść na wcześniejszą emeryturę w wieku 50 lat, czyli w 2010, mając staż 30 lat (z nauką w wyższą szkołą pożarnictwa). Dwa lata temu tego syna u nas w bloku widziałem, znaczy dożył wieku ok. 60 lat. Jego ojciec - z 85.
- 7 3
-
2023-04-15 14:23
Nie ma takiego stopnia
Jak podpułkownik . Jest brygadier jeśli już .
- 0 0
-
2023-04-14 22:05
(1)
Idąc w taki zawód musisz mieć b. mocną psychikę, mój ojciec taka miał do czasu jak wszedł do mieszkania ze zwęglonymi zwłokami małego dziecka. Przepraszam za tak drastyczny komentarz, ale rzeczywistości nie oszukam, minęlo z 30 lat, a ja to pamiętam jak mój ojciec ze łzami w oczach opowiadał.
- 15 2
-
2023-04-14 22:42
No wiem, ciężka to fucha, pamiętam z mediów przykre zdarzenie sprzed nastu lat
Pożar był w mieszkaniu w jakimś murowanym baraku, pozostałość po jakichś zakładach czy co, kilka mieszkań w tym urządzonych. Kilka osób z mieszkania zwiało na zewnątrz, wezwana straż przyjechała, no pożar już się rozkręcał, info, że ludzi w środku nie ma. Ale dziewczynka kilkuletnia ze łzami do strażaka: "proszę pana, niech pan ratuje mojego kotka,
Pożar był w mieszkaniu w jakimś murowanym baraku, pozostałość po jakichś zakładach czy co, kilka mieszkań w tym urządzonych. Kilka osób z mieszkania zwiało na zewnątrz, wezwana straż przyjechała, no pożar już się rozkręcał, info, że ludzi w środku nie ma. Ale dziewczynka kilkuletnia ze łzami do strażaka: "proszę pana, niech pan ratuje mojego kotka, gdzieś się schował, jak uciekaliśmy, wołałam go, ale nie przyszedł". Strażak nie potrafił odmówić, ocenił, że dach się jeszcze nie zawali, wszedł tam rozejrzeć się za tym kotem. Kota czy nie znalazł czy znalazł już martwego (dym i dwutlenek węgla), za to sam ledwo co przeżył, na rencie wylądował. Nie miał serca dziecku powiedzieć "nie, zabieraj się".
- 8 3
-
2023-04-14 21:14
Dziadek strażak z Wrzeszcza. Wcześniej z Oliwy przy Parku Oliwskim.
Zmarł w 1993 roku w wieku 90 lat.
- 5 2
-
2023-04-14 18:48
(2)
Ten piłkarz ma dwóch aniołów stróżów. Ukłony dla was panowie.
- 177 4
-
2023-04-15 10:47
Dwie dawki eliksiru to dwóch aniołów
- 6 2
-
2023-04-14 21:14
Ująłęś to znakomicie.
Dla Pana Piłkarza szybkiego powrotu do zdrowia,natomiast przed Strażakami chylę czoła.- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.