• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Święto Niepodległości w Trójmieście

ebo
10 listopada 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
W niedzielę, 11 listopada obchodzimy Święto Niepodległości. Z tej okazji odbędą się nabożeństwa okolicznościowe i składanie wieńców pod pomnikami. W miejscach pamięci narodowej zostaną wystawione posterunki honorowe.

W Gdańsku uroczystości Święta Niepodległości organizować będzie biuro wojewody pomorskiego. W niedzielę o godzinie 10.30 wojewoda Ryszard Kurylczyk złoży kwiaty pod tablicą Piłsudskiego, potem pod pomnikiem Jana III Sobieskiego. Następnie wojewoda wraz z metropolitą gdańskim uda się pod Bazylikę Mariacką, gdzie o godzinie 12.00 odbędzie się uroczysta msza.

W Sopocie uczczenie 83. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości poprzedzi odsłonięcie tablicy poświęconej pamięci Władysława Cieszyńskiego, dziennikarza i publicysty (o godz. 17.15, przy ul. Sobieskiego). O godz. 18 w kościele garnizonowym p.w. św. Jerzego sopocianie będą się modlili w intencji ojczyzny. Po mszy świętej uczestnicy obchodów przejdą pod Pomnik Poległych i Pomordowanych podczas II wojny światowej. Uroczystości pod pomnikiem rozpoczną się o godz. 19.30.

W Marynarce Wojennej w Gdyni uroczystości rozpoczną się już w piątek, 9 listopada. O godzinie 12.00 na pokładzie okrętu-muzeum ORP "Błyskawica" dowódca Marynarki Wojennej odznaczy zasłużonych żołnierzy i pracowników cywilnych oraz wręczy nominacje na wyższe stopnie wojskowe. W niedzielę, 11 listopada o godzinie 9.00 odbędzie się nabożeństwo ekumeniczne w intencji Ojczyzny w Kościele Marynarki Wojennej w Gdyni. Po mszy nastąpi złożenie kwiatów na mogiłach i płytach pamiątkowych cmentarza Marynarki Wojennej w Gdyni Oksywiu w asyście Kompanii Honorowej z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.



Wytarte symbole

Z prof. Romanem WAPIŃSKIM, historykiem rozmawia Alina KIETRYS

- Czy Święto Niepodległości 11 listopada obchodzone jest w Polsce w sposób godny?
- Obyczaj jaki utrwalił się po 1989 roku nie jest najlepszy. Przede wszystkim nie jest powszechny, nawet z wywieszeniem flag. Handel pracuje jak w każdy dzień, a przecież to obok 3 Maja najważniejsze święto państwowe. Położenie nacisku na to, co czcimy w Polsce jest bardzo ważne.

- 11 listopada to data symboliczna.
- Tak, oczywiście. I widzę ją w podwójnym, swoim, ludzkim wymiarze i jako historyk. Z dzieciństwa pamiętam, że w dwudziestoleciu międzywojennym w każdym pisemku dla dzieci i młodzieży były okolicznościowe artykuły, wierszyki. W podręcznikach szkolnych, nawet do języków obcych - francuskiego, angielskiego, były na ten dzień specjalne czytanki. Anglicy i Francuzi czczą ten dzień do tej pory jako Dzień Pamięci. Moja nauka w prywatnej powszechnej szkole w 1940 roku została przerwana właśnie 11 listopada, bo nie poszliśmy tego dnia do szkoły. Niemcy skorzystali z okazji i zamknęli część szkół.

- A jako historyk?
- Tego dnia niewiele się w Polsce zdarzyło. Rozbrojono Niemców w Warszawie i w kilku miastach byłego Królestwa Polskiego. Piłsudski został zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, tylko że wtedy w Polskich Siłach Zbrojnych było zaledwie około 9 tys. żołnierzy. Ten symbol uznany został za święto państwowe dopiero w 1937 roku, a do tego czasu było to święto obchodzone głównie przez wojsko. Była więc to okazja do wręczenia sztandaru, przysięgi wojskowej, odbywały się defilady, bądź tzw. powroty z ćwiczeń dzisiaj już zupełnie nieznane. Wtedy ludność cywilna witała powracających żołnierzy. Ten symbol miał niejako pogodzić różne daty wyzwolenia Polski i różne zasługi. Wszedł on w pamięć pokolenia i miał być poświęcony tym, którzy walczyli za Polskę. Oni byli głównymi bohaterami tego święta.

- Tak obchodzą do dziś Dzień Pamięci właśnie Anglicy. Oni czczą wszystkich, ktorzy walczyli za Anglię.
- To jest dobry i ciekawy wzór. Anglicy nie zawsze obchodzą ten dzień 11 listopada, bo u nich to nie jest dzień wolny od pracy. Oni manifestują przed Pomnikiem Pamięci. Jest to przemarsz weteranów organizowany w najbliższy weekend około 11 listopada. Uczestniczą w tej manifestacji i królowa, i rząd, ale nie oni tego dnia są bohaterami. Dostojnicy przyszli, by złożyć hołd weteranom, którzy bronili ojczyzny. Można to obejrzeć w telewizyjnej transmisji. Towarzyszy temu pokazanie wszystkich miejsc, w których Anglicy walczyli za swój kraj i gdzie ginęli. To jest symbol z piętnem ludzkiej bliskości. A w naszym kraju eksponowani tego dnia są ci, którzy składaja kwiaty czy stoją na trybunie - najczęściej urzędujący dostojnicy.

- Nie dba się też o właściwe eksponowanie symboli, a potem narzeka się, że jesteśmy narodem pozbawionym uczuć patriotycznych.
- No właśnie. Naprawdę trzeba podnieść rangę społeczną tego dnia, bo to powinno być święto. Trzeba pamiętać, że doszło w Polsce do "wytarcia" symboli. Flaga narodowa jest nadużywana np. w czasie strajków, a potem wisi brudna, pozostawiona sobie.
Po drugie środowiska, które pretendują do miana przywódczych, opiniotwórczych zbyt mało pamiętają o interesie państwa. Patriotyzm nie jest stosunkiem do narodu, jest stosunkiem do ojczyzny, a kiedy ojczyzna jest wolna - jest stosunkiem do państwa. A u nas przeciętny obywatel spotyka się teraz z niechlubnym działaniem tzw. działaczy politycznych, którzy nie zwracają uwagi na wartość państwa, a co najwyżej na partyjne, a częściej osobiste interesy, albo mają do czynienia głównie z szukaniem przestępstw w naszej przeszłości. To może prowadzić do dezorientacji właśnie w tzw. sentymentalnych związkach z państwem. To automatycznie obniża związek obywatela z państwem. Innymi słowy, trzeba zacząć od państwowej góry, która musi zmienić nastawienie. Społeczeństwu obecnie nasze państwo niewiele ofiaruje. Wszystko jest coraz droższe, szkoła, studia są drogie, z pracą jest kiepsko, opieka socjalna i zdrowotna mocno szwankuje i do tego dochodzi tzw. obraz góry. Trudno się dziwić, że społeczeństwo szuka swego miejsca w zaciszu domowym. To nie jest nowe zjawisko. Pisał już o nim w końcu lat 70. socjolog prof. Stefan Nowak używając terminu "nuklearna rodzina", czyli ta mała grupa najbliższych osób dająca poczucie bezpieczeństwa.

Głos Wybrzeżaebo

Opinie (10)

  • TYLKO DLATEGO SIE URODZILEM BY MOC WYPELNIC SWOJE ZADANIE BY ZYC I UMRZEC TYLKO DLA POLSKI DLA MOJEJ OJCZYZNY UKOCHANEJ

    Pamietajmy o tych co oddali zycie za to bysmy mieli wolny karaj ! Zawsze jak zobaczymy jakis cmentarz zapalmy swieczke na ich grobie ! Pamietajmy i nie stracmy szansy nam danej ! DZIALAJMY TYLKO DLA DOBRA WIELKIEJ POLSKI !

    • 0 0

  • W mojej duszy płonie płomień wieczny płomień dla poległych

    W mojej duszy płonie płomień wieczny płomień dla poległych

    • 0 0

  • powinnosć czy potrzeba serca?

    każdy czas wymaga innego bohaterstwa.
    rozpamiętywanie przeszłości w kategoriach teraźniejszości ma sens o ile to rozumiemy.

    • 0 0

  • Swięto Niepodległosci

    Podzielam poglšd, że w dniu 11 Listopada powinnismy się pochylić nad tymi, którzy walczyli i ginęli
    za Wolnš Polskę.Oddać im lależny hołd i czesć. Eksponowanie się przy tej okazji różnych notabli jest
    żenujšce, niesmaczne i godzi w powagę Swięta. Więcej umiaru Panowie i Panie.

    • 0 0

  • Szkoda, że nasz Dzień Niepodległości

    Szkoda, że nasz Dzień Niepodległości to takie smutne święto. Obchody ograniczają się do składania kwiatów pod pomnikami i na Grobie Nieznanego Żołnierza. A w telewizji dołujący do granic wytrzymałości psychicznej film pt. "Wrota Europy"... A przecież jest to chyba radosne święto, święto ludzi wolnych po 123 latach! Porównajmy to z podobnymi dniami w innych krajach. Nie chcę bynajmniej w jakikolwiek sposób umniejszać roli Tych, którzy za tę wolność polegli, ale chyba trochę radości możnaby tchnąć w ten dzień?

    • 0 0

  • SMUTNE SWIETO

    Alee to wina wladz ze swieto jest smutne i ogranicza sie do skladania kwiatow na grobie NZ . Patrzmy na Poznan oni maja swieto sw.Marcina i potrafia sie bawic . Powinno sie organizowac jakies koncerty muzyki patriotycznej niekoniecznie starych przedwojennych piesni ale i nowych zespolow . Defilady wojskowe ! , fajerwerki tylk odrobina dobrej woli od wladzy miejskiej !

    • 0 0

  • Czysta hipokryzja.

    W przypadku 90 % polskiego społeczeństwa cześc oddawana ludziom poległym za wolność Polski to czysta hipokryzja. Albowiem z reguły Polacy nie szanują swojego wolnego państwa, nie przestrzegają stworzonego przez to państwo prawa (od przepisów porządkowych począwszy, przez prawo drogowe, autorskie, na karnym kończąc), oszukują jak mogą w relacjach finansowych z państwem (oszustwa podatkowe, wyłudzenia nienależnych świadczeń), z lubością oddają się korupcji (zarówno czynnie jak i biernie), nie szanują państwoej własności (spójrzcie na nasze przystanki, dworce, wagony, budynki publiczne). Polacy potrafią tylko bez żadnego sensu dać sie zabić za ojczyznę, a potem "pochylać się" nad tymi bez sensu pozabijanymi. Na tym polega polski patriotyzm, zresztą wpajany konsekwentnie przez szkołę.
    Proponuję, żeby Polacy zamiast pochylania się nad zabitymi stworzyli wreszcie jakieś normalne państwo... I nie czekali, aż władze zaczną od siebie, to właśnie zwykli ludzie muszą zacząc od siebie.

    • 0 0

  • Zoppoter: zacząć od siebie?

    Wybacz, poruszę tylko jeden wątek z Twojej, jakże obszernej, wypowiedzi: korupcja. To zjawisko pojawia się tam, gdzie poprzez takie działanie można uzyskać więcej niż pozostali. Niestety, jakkolwiek skończyły się czasy korumpowania sklepikarzy, żeby odłożyli kawałek wołowiny bez kości pod ladę, albo pan w PZMOT'cie załatwił szybszy przydział PF126P, to nasze kochane władze robią wszystko, żeby to urzędnik decydował o wielu sprawach wg własnego widzimisię. Tam, gdzie o czymś ma decydować urzędnik wg niejasnych (albo żadnych) kryteriów, tam zawsze pojawia się pokusa, żeby zrobić coś, aby ta decyzja była korzystna dla nas... czy Ciebie to dziwi?
    Czy uchwalenie jednakowej kary (i to więzienia) dla biorącego i dającego łapówkę może w jakikolwiek sposób przyczynić się do ograniczenia tego zjawiska? Ależ oczywiście, że nie, bo obydwaj są w równym stopniu zainteresowani ukryciem tego faktu... A wystarczyłoby uchwalić, iż karę otrzyma TYLKO osoba BIORĄCA łapówkę. I koniec pieśni... skończyłoby się branie oraz, w konsekwencji, dawanie.
    Nie wiem, na jakiej podstawie sądzisz, że obywatele 'sami z siebie' przestaną dawać/brać łapówki... a może złodziejstwo też można by w ten sposób (tj. poprzez apele) wyplenić? :-)
    Pozdrowienia...

    • 0 0

  • korupcja...

    Z racji swojego zawodu wielokrotnie byłem świadkiem, kiedy petenci dawali łapówki urzędolom za czynności, które ci urzędole i tak by wykonali albo mieli już wykonane. Ludzie dają te łapówy sami z siebie w ogóle bez takichh sugestii... Oczywiście pomijająć ewidentne przypadki kiedy urzędol bardfzo się stara o łapówkę, to właśnie sytuacje przeze mnie opisane są na porządku dziennym. Uważam, że kara powinna byc przewidziana dla tej strony tej pseudotransakcji, która nie poinformuje o tym władz. Czyli nie zawsze biorący, ani zawsze dający.

    • 0 0

  • 11listopada

    jest to świento

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane