• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tinder dla psów pomoże przygarnąć zwierzaka

Piotr Weltrowski, Rafał Borowski
18 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Kokos - jeden z psów czekających na adopcję w gdańskim schronisku. Kokos - jeden z psów czekających na adopcję w gdańskim schronisku.

Chcesz adoptować psa lub kota z gdańskiego schroniska? Właśnie powstała aplikacja, która umożliwi nie tylko obejrzenie wszystkich podopiecznych Promyka, poznanie szczegółowych informacji na ich temat, ale też umówienie się na wizytę, na której poznasz szukające domu zwierzęta.



Posiadasz jakieś zwierzę domowe?

Twórcy aplikacji Na4Łapy, czyli przedstawiciele schroniska, urzędnicy oraz programiści, sami porównują ją do znanego Tindera, czyli popularnej aplikacji randkowej, dzięki której poznawać można osoby mieszkające w twojej okolicy.

Porównanie to jest oczywiście dość umowne, bo przecież nie o randki dla psów chodzi, jednak można je zrozumieć - z pewnością sprawi, że o aplikacji zrobi się głośniej, na czym skorzystać najbardziej mogą zwierzęta czekające na nowych właścicieli.

Co ciekawe, projekt zrealizowano bez wydawania ani jednej złotówki - w końcu samo schronisko groszem nie grzeszy, wszystkie środki przeznaczając na opiekę nad zwierzętami oraz na karmę i leki dla nich. Zaangażowani w projekt programiści, na co dzień pracownicy różnych korporacji IT, pracowali nad aplikacją prospołecznie, bez wynagrodzenia.

Aplikację Na4Łapy (dostępna jest wersja na system Android) pobrać można za darmo ze sklepu Play.

Co oferuje Na4Łapy?

Zrzuty ekranu pokazujące wygląd aplikacji. Zrzuty ekranu pokazujące wygląd aplikacji.
Aplikacja pozwala przejrzeć indywidualne profile wszystkich podopiecznych schroniska. Dowiemy się z nich, ile lat ma dany pies, jakie ma usposobienie (czy jest aktywny, czy raczej spokojny), czy ma wszczepiony chip, jaki ma rozmiar i czy jest już ułożony, czy też dopiero wymaga treningu.

Każdy profil zawiera także informacje o tym, jak długo dane zwierzę przebywa w schronisku, a także krótki opis - sporządzony zresztą w ten sposób, jakby pies (czy kot, bo je też można adoptować) opowiadał o sobie.

Aplikacja umożliwia też wprowadzenie określonych kryteriów dotyczących zwierzęcia, które chcielibyśmy adoptować. Zaznaczamy nasze preferencje i dostajemy od razu listę tych czworonogów, które spełniają nasze wymagania.

W niedalekiej przyszłości aplikacja będzie też umożliwiać wsparcie schroniska datkiem - praca nad tą funkcją wciąż trwa.

Zwierzęta czekają

- W tej chwili w schronisku przebywa niespełna 200 psów oraz około 70 kotów. Liczymy na to, że dzięki aplikacji uda się zwiększyć liczbę adopcji, myślimy także, że - jako pierwszy tego typu projekt w kraju - sprawi ona, że o schronisku zrobi się głośniej, co też przyciągnąć może do nas więcej osób i w efekcie przyczynić się do tego, że kolejne zwierzęta znajdą szczęśliwy dom - mówi Piotr Świniarski, kierownik schroniska Promyk.
Co ciekawe, gdańscy urzędnicy i przedstawiciele schroniska zapewniają, że kod programistyczny aplikacji będzie bezpłatnie udostępniany wszystkim chętnym, czyli innym samorządom lub schroniskom.

- Oczywiście inne schronisko będzie musiało wymyślić własną nazwę dla swojej aplikacji, wprowadzić swoje zwierzęta, jednak sam kod otrzyma od nas bez żadnych opłat. Chodzi o to, aby wspierać schroniska działające w całym kraju - mówi Krzysztof Garski z kancelarii prezydenta w gdańskim magistracie.
Straż Miejska zatrudni nowego psiaka

  • Marley będzie uczył dzieci podejścia do zwierząt.
Przez ponad 10 lat, w siedzibie gdańskiej straży miejskiej przy ul. Elbląskiej 54/60 zobacz na mapie Gdańska znajdowało się legowisko Vigora. Vigor był psem rasy golden retriever, który po solidnym szkoleniu brał udział w programie "Postępowanie ze zwierzętami". Celem projektu adresowanego do dzieci w wieku od 6 do 13 lat, było nauczenie najmłodszych zasad bezpiecznego zachowania w kontaktach ze zwierzętami, a także szacunku i odpowiedzialności względem nich.

Pod koniec 2014 roku stan zdrowia sędziwego już Vigora uległ znacznemu pogorszeniu. Wkrótce potem pies zdechł. W związku z tym, strażnicy postanowili wcielić do służby kolejnego czworonoga. Wybór padł na dwumiesięczne szczenię, które - podobnie jak jego poprzednik - również należy do rasy golden retriever. Nadano mu imię Marley.

- Psiak jest przeuroczy, lubi ludzi. Wydaje się, że ma bardzo zrównoważony charakter, co w przypadku zajęć profilaktycznych jest bardzo ważne. Mamy nadzieję, że pies już od września będzie mógł uczestniczyć w zajęciach z dziećmi. Wszystko zależy jednak od przebiegu szkoleń, które powinny rozpocząć się w czerwcu - mówi starszy specjalista Żaneta Zander, opiekunka i przewodniczka Marleya.
Szkoły zainteresowane wizytą strażników miejskich i ich kompana są proszone o kontakt pod nr telefonu 58 301 30 11 lub adresem mailowym strazmiejska@sm.gda.pl.

Opinie (116) 7 zablokowanych

  • Szkoda że aplikacja nie jest dostępna na iOS

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane