- 1 Oficjalne wyniki wyborów do Europarlamentu (475 opinii)
- 2 Na tych rondach kierowcy głupieją (121 opinii)
- 3 Sześć dzielnic Gdyni bez ciepłej wody (175 opinii)
- 4 Siatki bezpieczeństwa na Trasie Kaszubskiej (19 opinii)
- 5 Konkurs. Złóż życzenia i leć dokąd chcesz (21 opinii)
- 6 Wybory: czy będzie 3. mandat na Pomorzu? (864 opinie)
Trzy tygodnie bez gazu
Przecież to nie tylko brak możliwości gotowania, ale również kompletny brak ciepłej wody przez ponad trzy tygodnie. Taką sytuację ciężko znieść, ale w lecie byłoby to chyba trochę bardziej znośne, myć się w zimnej wodzie (tym bardziej, że ja choruję na stawy i nie mogę kąpać się w zimnej wodzie - podejrzewam, że jest wiele takich przypadków, nie mówiąc już o dzieciach czy osobach starszych; a przecież w zimie jest to jeszcze gorsze do zniesienia). Ponadto w lecie, kiedy trwa sezon urlopowy, można by sobie na ten czas np. zaplanować jakiś wyjazd. To już nasi specjaliści od dróg w tej kwestii są mądrzejsi, bo remonty najczęściej odbywają się latem...
A skoro już nikt nie pomyślał, aby przeprowadzić to latem, to może można było zawiadomić nas nieco wczesniej o remoncie, niż na ok. 10 dni przed jego rozpoczęciem, może wtedy łatwiej byloby coś zorganizować. A nasza spółdzielnia wywiesiła informację dzisiaj (w czwartek, przed świętem niepodległości); nie można już nikogo z działu technicznego zastać aż do poniedziałku, kiedy jak sądzę ludziom trochę opadną emocje i już nikt nie będzie miał do nich żalu, tylko każdy na własną rękę będzie organizował sobie sposoby przetrwania w tym czasie...)
Raz jeszcze powtarzam, rozumiem potrzebę takich remontów i cieszę się, że ktoś kontroluje stan instalacji gazowej i takie wymiany przeprowadza. Można by się było jednak chyba zabrać do tego bardziej z głową, bo to co nam teraz zaproponowano, jest dość nieludzkie...
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (15)
-
2005-11-14 09:46
w Polsce to normalne. Instalacje gazowe, ciepłownicze itp zawsze się wymienia jak jest już zimno. Na dodatek asfalt leje sie na ulice zawsze jak jest mróz, żeby na 2 tygodnie się dziury porobiły. Ot taka nasza świecka tradycja robic wszystko odwrotnie
- 0 0
-
2005-11-14 14:07
gaz...
Miałem okazję mieszkać na Przymorzu i uczestniczyć w akcji "wymiana instalacji gazowej". Na całe szczęście ciepła woda była z sieci miejskiej i nie było tego problemu, ale sama wymiana instalacji odbywała się niczym żywcem wzięta z filmów Barei!!! Ekipa remontowa pracowała na zasadzie czy sie stoi czy sie leży.... całą robotę mogła skończyć w tydzień czasu (blok 4-pietrowy), niestety potrwało to zamiast 3 to 4 tygodnie z hakiem.
Najlepsze jednak na koniec... aby uruchomić instalację, musiał się odbyć odbiór całej instalacji, ale żeby się taki odbiór odbył to w godzinach 8-14 w każdym mieszkaniu musiał ktoś być... w całej klatce. Wymóg przepisów... zrozumiały, tylko dlaczego w godzinach przedpołudniowych sciągać ludzi z pracy (nie każdy przecież jest na emeryturze).
Dodam jeszcze, że odbiorów było 3!!!!!! rozłozonych w czasie 1,5 tygodnia.
A jeśli kogoś nie zastano w domu - to włamanie przy obecności Straży Miejskiej.
O przesunięciu godziny odbioru lub zawężeniu czasu oczekiwania na ekipę nie było mowy!!!!
Przeszło mi przez myśl, czy to nie adres Alternatywy 4 :)
Dziś taki problem mnie juz nie dotknie... mieszkam w budynku bez gazu, ale co będzie jak zechcą wymienić instalacje elektryczną??!!!- 0 0
-
2005-11-14 14:15
wydarzyło sie w Gdańsku
14 listopada 1904 oddano do użytku nowoczesną gazownię w Gdańsku przy ulicy Wałowej...
- 0 0
-
2005-11-14 16:13
z odbiorem instalcji gazowej to sa i tak największe jaja bo na jej czas sprawdza sie szczelność całej instalacji w bloku. No i jak jest cos takiego w wieżowcu gdzie jest kilkadziesiąt mieszkań i w czasie odbioru ktos odkręci kórek to ciśnienie spada i panowie z gazowni się zwijają bo "źle zrobione". I tak odbiór może trwac w nieskończoność jak to coraz częściej bywa
- 0 0
-
2005-11-14 21:39
Ja pierniczę!
Współczuję, Agnieszko :(
- 0 0
-
2005-11-14 22:24
thx
dzięki:)
od dziś jestem szczęśliwą posiadaczką kuchenki z butlą gazową ale i tak z "pewnym takim" przerażeniem patrzę w przyszłość...- 0 0
-
2005-11-14 22:28
trzeba patrzec na dobre strony..
... przynajmniej na święta włączą ;)
- 0 0
-
2005-11-14 22:32
:)
mam nadzieję, chociaż jak czytam jedną z powyższych opinii, to się obawiam, że może być różnie...
ale na szczęście przez Święta i tak mnie tu nie będzie :)
pozdroofki- 0 0
-
2005-11-14 22:59
Ja żyłam 5 tygodni bez gazu
Kiedy u nas kompletnie zmieniali instalacje gazową to nie mieliśmy przez 5 tygodni gazu, czyli gotowanie na elektrycznej kuchence na raty (bo miała tylko dwa palniki) oraz brak normalnego umycia się (bo mam junkers) czyli gotowanie wody w czajniku i napełnianie wanny dla 3 osób codziennie!!! To dopiero męczarnie!!!
- 0 0
-
2005-11-14 23:14
Wesoły Romek
Jestem wesoły Romek
Mam na przedmieściu domek
A w domu wode światło gaz
Zaśpiewam jeszcze raz.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.