• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uderzył klienta sklepu. Trafił na zapaśnika

Piotr Weltrowski
26 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
27-latek zdecydował się dobrowolnie poddać karze - przez 10 miesięcy będzie wykonywać nieodpłatne prace społeczne. 27-latek zdecydował się dobrowolnie poddać karze - przez 10 miesięcy będzie wykonywać nieodpłatne prace społeczne.

Kiedy 27-latek z Gdańska usłyszał akcent, z którym z obsługą sklepu rozmawia stojący przed nim w kolejce mężczyzna, zaczął go wyzywać. Gdy obywatel Ukrainy nie zareagował, agresor uderzył go, ale po chwili sam znalazł się na ziemi, bo zaatakowany przez niego mężczyzna okazał się zapaśnikiem.



Trenujesz sztuki walki?

Wszystko zaczęło się po godz. 23, gdy policjanci z Gdańska otrzymali zgłoszenie dotyczące bójki w jednym ze sklepów osiedlowych. Na miejscu na policjantów czekali świadkowie oraz sprawca zajścia obezwładniony przez zaatakowanego przez niego mężczyznę.

- Policjanci w rozmowie ze świadkami i po przejrzeniu zapisu z kamer monitoringu ustalili przebieg tego zdarzenia. Zatrzymany 27-latek, gdy usłyszał rozmowę pokrzywdzonego z obsługą sklepu, zaczął komentować jego pochodzenie. W sposób wulgarny zwracał się do niego, a do obsługi sklepu miał pretensje, że go obsługują - relacjonuje Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - W pewnym momencie podejrzany wyciągnął telefon i udawał, że nagrywa pokrzywdzonego. Mężczyzna początkowo nie reagował na inwektywy i nie dążył do konfrontacji z agresorem. Sprawca mimo próśb obsługi, aby nie wszczynał awantur, stał się jeszcze bardziej agresywny. Zaatakował pokrzywdzonego, jednak - z uwagi na jego umiejętności - został bardzo szybko przez niego obezwładniony.
Okazało się, że 27-latek upatrzył sobie na cel ataku mężczyznę, który przez lata trenował zapasy.

Co ciekawe, sposób, w jaki poradził sobie z nim zaatakowany obywatel Ukrainy, wcale nie uspokoił 27-latka. Gdy na miejscu pojawili się policjanci, i ich postanowił wyzwać.

- W poniedziałek policjanci doprowadzili mężczyznę do prokuratora. 27-latek został przesłuchany i usłyszał zarzut publicznego znieważenia na tle narodowościowym obywatela Ukrainy oraz znieważenia policjantów. Mężczyzna przyznał się i poddał się dobrowolnie karze - mówi Kamińska.
Za swój wybryk 27-latek przez 10 miesięcy będzie wykonywać nieodpłatne prace społeczne. Pokryje też koszty postępowania.

Opinie (287) ponad 200 zablokowanych

  • To nie był klient.

    Ukrainiec to był z ochrony w tym sklepie a teraz ściemniają że tam nie pracował.

    • 1 3

  • No cóż...

    Wieś tańczy i śpiewa.....Wstyd mi za takich ludzi : /

    • 3 0

  • widze bydło ma kolejny powód, poszczuci tym d**ilnym portalem aby sie okładąc i wyzywać

    • 0 0

  • Kolejna łajza.

    • 2 0

  • ms

    dobra kara bylo by kolegium tak z 5 tys zl i to platne w ciagu 30 dni jak nie to komornik

    • 2 0

  • jaka władza miasta tacy mieszkańcy.

    • 2 0

  • Przykro to pisać bo kocham to miasto, ale prawda jest taka że Gdańsk to patologia Trójmiasta.

    • 1 0

  • nigdzie w trójmieście nie ma tyle agresji co w Gdańsku.

    mieszkam w Gdańsku prawie 50 lat . Nigdy nie było bezpiecznie ale teraz to już strach nawet w biały dzień. Każdego dnia czuć patologię chcącą zaczepić bez powodu. Kryminalne miasto zapaćkane marginesem społecznym i odpadem moralności. Ludzie napompowani nerwami szukają zaczepki. Agresja na drogach,zero uprzejmości. To miasto na obecną chwilę jest beznadziejne. Do miłośników TVN-u, : ulica Długa to nie cały Gdańsk.
    Promujecie,reklamujecie coś o czym nic nie wiecie,cos o czym nie macie pojęcia. Mieszkańcom ciężko się żyje w Gdańsku, a przyjezdnym to obojętne bo nie mają swojego miejsca na ziemi. Taka jest prawda.

    • 1 5

  • Pokazać wizerunek sprawcy

    Był taki odważny, nie winien mieć z tym problemu

    • 1 0

  • Bóg nie ma względu na osobę - jej pochodzenie, lecz dziwią mnie opinie ludzi, którzy twierdzą, że np Polacy

    MUSZĄ z chęcią przyjmować obcokrajowców bo dużo Polaków wyjechało, co mnie to obchodzi? To jest sprawa tych co wyjechali i tamtejszych ludzi i ich rządów a nie moja, w tym sensie nie moja, że nie mam w związku z tym żadnych zobowiązań wobec reszty świata.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane