• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ukłon miasta w stronę artystów

Katarzyna Włodkowska
24 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Galerie artystyczne - to jedyna działalność, którą od nowego roku w Gdańsku czekają obniżki czynszów, a nie podwyżki. Zaplanowana zmiana opłat okazała się zbyt brutalna.



Czy miasta powinno preferować niektóre branże najemców?

Od stycznia miasto będzie podzielone na dwie strefy: prestiżu (ul. Długa i Długi Targ) i resztę gminy. Opłata za 1 m kw. na reprezentacyjnych ulicach wyniesie 88,91 zł (teraz jest maksymalnie 29,70). W pozostałych punktach najemcy zapłacą od 10 do 70 zł - np. w Galerii Triada na ul. Piwnej opłata za 1 m kw. wzrośnie z 6,60 zł do 52,45 zł. - Nie można oczekiwać, że będzie nas stać na czynsz, który płacą restauratorzy i banki - skomentowała Wiesława Romanowska, właścicielka galerii i wypowiedziała gminie czynsz.

Pisząc o gdańskich planach podaliśmy przykład Krakowa, który takich problemów nie ma. Właściciele galerii artystyczno-kulturalnych otrzymali lokale na preferencyjnych warunkach, w trybie bezprzetargowym i w dodatku na rynku lub w okolicach. Warunek - m.in. aktywność wystawiennicza, doświadczenie lub wartość działalności dla rozwoju kulturalnego miasta.

Zastępca prezydenta Gdańska Maciej Lisicki, który odpowiada za wdrożenie podwyżek, uznał, że to dobre rozwiązanie i w czwartek spotkał się z artystami. - Jest kompromis. Galerie niekomercyjne będą płacić 3 zł za m kw., komercyjne niecałe 27 zł - mówi Lisicki. - Warunek to realizowanie programu wystawienniczego w zakresie określonym w umowach.

Wiesława Romanowska: - Wspaniała wiadomość. To ważne, że refleksja ze stron władz miasta przyszła natychmiast. Taką politykę realizują wszystkie duże gminy.

Nie wszyscy są jednak zadowoleni. Związek Polskich Artystów Plastyków straci lokal przy ul. Piwnej, który dzierżawił od końca lat 70. Powód - podnajem pomieszczenia. - To patologia, na którą nie możemy się zgodzić - mówi zastępca prezydenta. - Nam związek płacił grosze, a od firmy prywatnej brał dwa tysiące złotych.

Janusz Janowski, prezes ZPAP: - Lokal otrzymaliśmy, by prezentować dzieła sztuki i legalnie je sprzedawać. I tak się dzieje. Dzięki temu, że zawarliśmy umowę z osobą trzecią, nie musieliśmy zatrudniać kolejnego pracownika do prowadzenia galerii. Przypominam, że utrzymujemy się ze składek. Mamy nadzieję, że miasto jeszcze zmieni zdanie.
Gazeta WyborczaKatarzyna Włodkowska

Opinie (37) 5 zablokowanych

  • co to jest "galeria niekomercyjna"?

    • 0 0

  • ASP

    to budynek publiczny a nie prywatny i tam powinny miescic sie galerie roznych artystow a nie cwaniakow,ktorzy dla Niemcow maluja do stolowego pokoju,uczelnia powinna byc otwarta dla wszystkich i niekomercyjna

    • 0 0

  • (1)

    hmmm
    jeden krok na przód
    dwa kroki w tył
    wystawił budyń
    i znów sie skrył

    czekam na wybory, moje lemingi
    znowu go se obierzecie
    dobrze wam
    jakaś kara musi być:-)

    • 0 0

    • pewnie tak;)

      • 0 0

  • GALERIA NIEKOMERCYJNA TO JEST

    NIE DOTOWANA Z KIESZENI DZIWEK I CWANIAKOW W MERCACH I BEEMWE.A ZRESZTA TE PEDAY OD ŚTUKYB I FINA NIE SKUMAJA ŻE KRADNĄ.

    • 0 0

  • "Dzięki temu, że zawarliśmy umowę z osobą trzecią, nie musieliśmy zatrudniać kolejnego pracownika do prowadzenia galerii. Przypominam, że utrzymujemy się ze składek. Mamy nadzieję, że miasto jeszcze zmieni zdanie."

    W uznaniu za przedsiębiorczość i inwestowanie w sztukę miasto powinno zostawić galerię!:)

    • 0 0

  • OD ŚTUKY I SFINA

    GDZIE SIĘ: NARKOMANI, GRUCZY, NIEZAZBYLI, SLOMI, TRYMBULACZY, LEONI,RZMIJEWSZCZY(ZLODEY) TODŻY DANSWERDŻY.

    • 0 0

  • taka, co nie sprzedaje tego, co pokazuje. by się tak wyrazić...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane