• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ukradli pomnik z Cmentarza Łostowickiego

MKo
27 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Miejsce po pomniku pana Edwarda. Miejsce po pomniku pana Edwarda.

Trudno zrozumieć, co kierowało osobami, które zdecydowały się na kradzież całego pomnika z terenu Cmentarza ŁostowickiegoMapka w Gdańsku. Sprawą zajęła się policja. Według statystyk od maja odnotowano tam pięć przypadków kradzieży wazonów, płyt kamiennych czy ławek.



Czy kiedykolwiek zginęło coś z nagrobka twoich bliskich?

Gdy dwa dni temu pani Beata przyszła na grób swojego ojca, nie mogła uwierzyć w to, co widzi. Miejsce, gdzie od dwóch lat stał pomnik zmarłego przed 15 laty ojca, ziało pustką. Po pomniku pozostała jedynie odrzucona na bok płyta z wyrytym imieniem i nazwiskiem zmarłego oraz datami jego urodzin i śmierci.

- Nie mieści mi się w głowie, że można zrobić coś takiego - przyznaje pani Beata. - Przez dwa lata nic niepokojącego się nie działo. Gdy ostatni raz byłam na cmentarzu, a było to 10 czerwca, pomnik stał na swoim miejscu. Przyszłam wówczas zobaczyć efekty prac firmy kamieniarskiej, która wykonywała przy pomniku dodatkowe krawężniki. Gdy wróciłam w lipcu - pomnika już nie było.
Pani Beata sprawę zgłosiła na komisariacie przy ul. Platynowej w Gdańsku. Jak mówi, podczas odbierania zgłoszenia dotyczącego kradzieży policjanci przyznali, że w ostatnim czasie odnotowują coraz więcej tego typu przypadków. Z cmentarzy giną już nie tylko drobne rzeczy - kwiaty czy mosiężne i pozłacane litery - ale coraz częściej płyty, a nawet całe pomniki. Głównie te, które pozbawione są znaków szczególnych czy wyrytych inicjałów.

- Nasz pomnik był czysty, pozbawiony takich elementów i stał się łatwym łupem dla złodziei. Próbowaliśmy wyciągnąć dane z monitoringu, który jest przy głównej bramie na cmentarzu, ale w biurze odbiliśmy się od ściany. Usłyszeliśmy, że na cmentarzu jest ochrona i niewiele da się w tej kwestii zrobić. Ale jak można wywieźć cały pomnik? - pyta pani Beata.
  • Pani Beata podejrzewa, że skradziona płyta z pomnika prawdopodobnie znów trafiła do sprzedaży.
  • Złodzieje ukradli cały pomnik, pozostawiając jedynie imienną płytę.

Kradną mimo ochrony i monitoringu



Administratorem Cmentarza Łostowickiego jest Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Jak mówi nam Konrad Marciński z biura prasowego GZDiZ, tegoroczne kradzieże elementów nagrobków zgłoszone zostały tylko tam. Pierwsze zgłoszenie pochodzi z maja i do tej pory zanotowano cztery takie zdarzenia.

- W maju zgłoszono nam kradzież dwóch płyt nagrobnych, w czerwcu zginęły elementy jednego z nagrobków, a w lipcu przy jednym z grobowców zniknęła ławka. Zaginięcie całego pomnika, ustawionego na grobie pana Edwarda, nie zostało nam wcześniej zgłoszone, dlatego też nie wiadomo, kiedy dokładnie miało ono miejsce - mówi Marciński i dodaje, że w przypadku wystąpienia takiego zdarzenia fakt kradzieży należy zgłosić administratorowi cmentarza oraz koniecznie zgłosić na policję, która w takich przypadkach prowadzi postępowanie.
Aby zminimalizować ryzyko kradzieży, na dwóch cmentarzach (Łostowickim i Centralnym) wynajęto ochronę, która pełni nadzór nad wjazdem pojazdów na teren cmentarza.

- Regulamin korzystania z tych cmentarzy dopuszcza bowiem wjazd osób w celu odwiedzin grobów. Na obu nekropoliach w rejonie bram wjazdowych Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zamontował po jednej kamerze. Mają one usprawniać nadzór nad wjazdem pojazdów na teren cmentarza. Obraz utrwalony na kamerach przechowywany jest przez około dwa tygodnie, później ulega kolejnemu "nadpisaniu". W przypadku wystąpienia różnego rodzaju zdarzeń policja, po wcześniejszym otrzymaniu zgłoszenia od właściciela nagrobka, zwraca się do GZDiZ o udostępnienie materiału, który przekazywany jest policji przez uprawnionego pracownika - podkreśla Marciński.
Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, przyznaje, że w ostatnich trzech miesiącach na Cmentarzu Łostowickim odnotowano pięć przypadków różnego rodzaju kradzieży.

- Zgłoszenia dotyczą kradzieży wazonów, płyt nagrobnych i w tym jednym przypadku - całego nagrobka - mówi Kamińska.
MKo

Opinie (163) ponad 10 zablokowanych

  • Kamieniarz przeszlifuje napisy i sprzeda nagrobek z 4000 PLN - jako okazyjny. Oto Polska właśnie. (3)

    Troche dziwne, bo to nie jest wazon do wyniesienia pod pachą, to ciężki granit który wywieźć z cmentarza można tylko dostawczakiem - i co nikt nic nie widział ??

    • 43 4

    • U mojej rzony babci też się dobierali do pomnika wręcz identycznego jak na zdjęciu (1)

      Ukradli jedną z płyt. bocznych.
      Wygląda to jak kradzież na zamówienie skoro w podobnym czasie ktoś się dobierał do kilku pomników o podobnej strukturze.

      • 4 1

      • Ludzie ! Jak można pisać rzona .a nie żona.Skąd się urwałeś człowieku?

        • 0 0

    • Tablicy nie przeszlifuje- bo jej nie zabrał.

      • 0 0

  • tak dla uściślenia dlaczego płytę nagrobka nazywają pomnikiem?

    jak dla mnie pomnik to raczej jest co innego niż płyta z cokołem na cmentarzu

    • 11 10

  • Znowu za konkurencją

    Widać, że znowu nie macie wlanych tekstow tylko kopiujecie od Pulsu Gdanska. Widac, że nowa konkurencja jest dla Was za dobra :P

    • 11 8

  • No cóż,,

    Tak mamy skonstruowaneprawo karne, na drobne kradzieże jest przyzwolenie, oddziały Pana Ministra Sprawiedliwości uznają niską szkodliwość czynu, dla pewności Policja nie znajdzie sprawcy i życie toczy się dalej, a Obywatele mają po kieszeni.

    • 21 1

  • odpowiedzialność zarządcy (1)

    Za szkody przede wszystkim odpowiada zarządca cmentarza. Kamery nie są drogie, a monitoring jest niezbędny. Od lat zarządca cmentarza nie robi nic, by rzeczywiście chronić cmentarz.
    Za miejsce na cmentarzu pobierane są olbrzymie opłaty. Za wwiezienie gotowego pomnika również. Nawet w lasach zamontowane są kamery.
    Jedna kamera przy bramie nic nie da, brak jest kilka.
    jeżeli zarządca parę razy zapłaci odszkodowanie, to zacznie myśleć i działać.

    • 41 6

    • Mienie prywatne

      Nakłady poniesione na postawienie pomnika ponosi dysponent grobu a nie zarządca..nagrobek prywatny nie jest mieniem zarządcy..każdy ma prawo do ubezpieczenia nagrobka w dowolnej firmie ubezpieczeniowej..

      • 1 0

  • Kiedyś spotkałem złodzieju na Lostowickim cmentarzu. Jak na moje oko to narkomani. Nacpani amfa. Z plecakami, pobudzeni. Powiedziałem im, żeby złodziejstwa nie było. Jeden z nich automatycznie odpowiedział absolutnie, żadnych kradzieży, szacunek dla zmarłych. Widać było, ze się spieli. Tragiczne, w jakim są stanie.

    • 5 7

  • hien sie teraz namnozylo !

    Ludzie juz do reszty zdziczeli na tym swiecie ! Ale na zachodzie nie jest wcale lepiej. Tam kradna raczej metalowe ozdoby, zeby je opchnac pozniej w skupie na zlom. Nagrobk to albo ludzie robia z betonu, wiec sie nie oplaca je krasc, albo jak sa z kamienia, to malutkie. Tylko w Polsce jest wypas i ludzka pazernosc podniesiona do kwadratu. Ja to mam moj nagrobek ubezpieczony. Ale i tak w razie czego ubezpieczenie wyplaciloby mi grosze .... jezeli w ogole by cos wyplacilo. Czy za takie krazieze nie powinien odpowiadac zarzad cmentarza ?

    • 16 3

  • (1)

    Kiedys moja mama opowiadala, ze widziala, jak na sopockim cmentarzu jedna kobieta gonila za druga, bo tamta jej porwala z grobu rodziny calutki wazon z kwiatami i biegla do swojego grobu, zeby swoja rodzinke ukwiecic. Widocznie wlascicielka rozpoznala wazon i bronila swojego. Np, ale wiechec w szkle to nie to samo, co pomnik za kilkanascie tysiecy ..... Chociaz i to i to jest kradzieza ! Teraz to nawet blaty kuchenne nowobogaccy robia sobie z granitu. A surowca coraz mniej. Datego tez taki "odzysk" jest teraz w modzie. Polak potrafi !

    • 11 7

    • Powinny być zmiany w prawie

      Przecież taki typowy polski cmentarz to kilkadziesiąt ton granitu na jeden ar. I nie tylko granitu. To jest marnotrawstwo materiałów budowlanych.
      Może spalanie powinno być obowiązkowe?

      • 0 4

  • I po co takie coś stawiać w ogóle...

    • 7 19

  • Wpuszczają prywatne samochody na teren cmentarza to kradzieże się zdarzają

    Nikt nie wyniósł go na plecach

    • 19 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane