• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Umbraculum wróciło do kościoła św. Mikołaja w Gdańsku

Rafał Borowski
15 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Papieski parasol w poniedziałek wrócił do Bazyliki św. Mikołaja.
  • Zdjęcia z ostatniego etapu renowacji papieskiego parasola.
  • Zdjęcia z ostatniego etapu renowacji papieskiego parasola.
  • Zdjęcia z ostatniego etapu renowacji papieskiego parasola.
  • Zdjęcia z ostatniego etapu renowacji papieskiego parasola.

Zakończyły się prace przy renowacji papieskiego parasola liturgicznego z kościoła św. Mikołaja w Gdańsku. Blisko stuletni zabytek w poniedziałek został umieszczony w prezbiterium, gdzie znajdował się przed wojną. Koszt jego kompleksowej renowacji - pokryty z dotacji oraz datków parafian - wyniósł ok. 100 tys. zł.



Czy zwiedziłe(a)ś zabytkowe kościoły w Trójmieście?

Przypomnijmy: pod koniec 2019 r. informowaliśmy o odkryciu w kościele św. Mikołaja w Gdańsku niezwykłego zabytku. Mowa o umbraculum, czyli ozdobnym parasolu liturgicznym z 1928 r., symbolizującym papieską władzę.

Został on odkryty przypadkiem w krypcie pod kaplicą św. Jacka. Zakonnicy nie wiedzieli o istnieniu parasola, gdyż przeleżał we wspomnianym miejscu - prawdopodobnie od zakończenia wojny - zawinięty... w dywan. Dlaczego tak się stało, nie sposób dzisiaj ustalić.

Czytaj więcej: Dar papieża odkryty w krypcie św. Mikołaja

Pamiątka uhonorowania gdańskich katolików



Umbraculum trafiło do kościoła św. Mikołaja w 1928 r. w związku z nadaniem mu przez papieża Piusa XI statusu bazyliki mniejszej. To tytuł honorowy, który otrzymują kościoły wyróżniające się wartością zabytkową, liturgiczną, pielgrzymkową czy duszpasterską.

- Prośbę o nadanie tego statusu wystosowali do Stolicy Apostolskiej ówczesny proboszcz ks. Teodor Maćkowski oraz biskup ks. Edward O'Rourke. Chcieli, aby w ten sposób docenić gdańskich katolików, którzy stanowili mniejszość w Wolnym Mieście Gdańsku [od czasów reformacji większość gdańszczan była protestantami - dop. red.]. Wszystko wskazuje na to, że to regalium papieskie zostało wykonane we Włoszech na zamówienie naszej parafii. Na pewno zostało wykonane właśnie w tym kraju, gdyż pod haftami odkryto usztywnienie z wycinków włoskich gazet - tłumaczy ks. Michał Osek, przeor klasztoru dominikanów w Gdańsku.
  • Zdjęcia papieskiego parasola wkrótce po wydobyciu go z krypty kościoła św. Mikołaja.
  • Zdjęcia papieskiego parasola wkrótce po wydobyciu go z krypty kościoła św. Mikołaja.
  • Zdjęcia papieskiego parasola wkrótce po wydobyciu go z krypty kościoła św. Mikołaja.
  • Zdjęcia papieskiego parasola wkrótce po wydobyciu go z krypty kościoła św. Mikołaja.
  • Zdjęcia papieskiego parasola wkrótce po wydobyciu go z krypty kościoła św. Mikołaja.

Jedwab skolonizowany przez pleśń



Papieski parasol mógł być wykorzystywany wyłącznie podczas procesji, w których uczestniczył następca św. Piotra. Z tego też powodu gdańskie umbraculum nie było nigdy wykorzystane, pełniło jedynie funkcję symboliczną. Pierwotnie był eksponowany w prezbiterium, co potwierdza jedno z przedwojennych zdjęć wnętrza świątyni.

Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że w trakcie sede vacante - łac. pusty tron, czyli okres pomiędzy śmiercią albo ustąpieniem papieża z urzędu a wybraniem jego następcy - umbraculum znajduje się w godle Stolicy Apostolskiej.

Umbraculum z kościoła św. Mikołaja jest całkiem sporych rozmiarów. Rozpiętość tkaniny - wykonanej z jedwabiu, w złoto-czerwone barwy - wynosi ponad 2 m, zaś drzewiec mierzy blisko 4 m długości. Do czasów współczesnych przetrwało w kiepskim stanie. Niestety, mechanizm parasola wciąż działał, jednak delikatna tkanina została skolonizowana przez pleśń.

Papieski parasol uwieczniony w prezbiterium na przedwojennej fotografii. Papieski parasol uwieczniony w prezbiterium na przedwojennej fotografii.

Wyjątkowo żmudny proces renowacji



Natychmiast po odkryciu zakonnicy poinformowali o nim odpowiednie służby i wystąpili do wojewódzkiego konserwatora zabytków o wpisanie umbraculum do rejestru. Ich wniosek spotkał się z aprobatą. Tym bardziej, że gdański parasol jest jednym z niewielu zachowanych tego typu obiektów w całej Europie. Wpis do rejestru znacznie ułatwił przeprowadzenie - a właściwie sfinansowanie - renowacji zabytku. A jak wynikało z opinii fachowców, nie można było z nią zwlekać.

Wstępne prace zabezpieczające zostały przeprowadzone przez pracowników PAN Biblioteki Gdańskiej oraz Muzeum Narodowego w Gdańsku. Natomiast karkołomnego zadania przywrócenia parasolowi dawnej świetności podjęły się wspólnie dwie specjalistki z zakresu konserwacji zabytkowych tkanin: Anna MakulecAlbina Zięba z Warszawy.

- Priorytetowym zadaniem prac konserwatorskich było zahamowanie procesów niszczenia, czyli dezynfekcja w komorze fumigacyjnej oraz gruntowne oczyszczenie obiektu. W pierwszym etapie powierzchnię umbraculum dokładnie oczyszczono z nawarstwień brudu, kurzu i grubego nalotu pleśni. Oczyszczanie mechaniczne prowadzono z jednoczesnym demontażem parasola na poszczególne części kroju, koniecznym do prawidłowego wykonania kolejnych zabiegów konserwatorskich. Ze względu na bardzo nietrwałe wybarwienie części czerwonych proces prania wszystkich elementów żółtych i czerwonych musiał być przeprowadzony oddzielnie. Dotychczas na mokro oczyszczono bryty czaszy parasola. Po zakończeniu procesu prania kolejnym etapem prac będzie całościowe wzmocnienie obiektu - dublaż metodą klejową na nowe podłoże z jedwabiu technicznego - czytamy na facebookowym profilu pracowni, w której wykonano renowację.
  • Papieski parasol w poniedziałek wrócił do Bazyliki św. Mikołaja.
  • Papież Pius XI, który w 1928 r. nadał kościołowi św. Mikołaja w Gdańsku rangę bazyliki mniejszej.
  • Ks. biskup Edward O'Rourke uwieczniony na zdjęciu z uroczystości polonijnej w Gdańsku.

Parasol wrócił do prezbiterium



Po blisko dwóch latach ich wysiłki zakończyły się sukcesem. W poniedziałek, 15 listopada, umbraculum wróciło do kościoła św. Mikołaja. Jak dawniej, zostało ono umieszczone w prezbiterium. Koszt renowacji zamknął się w kwocie niewiele ponad 100 tys. zł. Środki na ten cel pochodziły z dwóch dotacji oraz ze zbiórki przeprowadzonej przez parafię.

- Z uwagi na stan zachowania nie można było czekać z podjęciem prac konserwatorskich i mimo problemów z konstrukcją kościoła podjęliśmy wysiłki, aby pozyskać dotacje i zabezpieczyć wkład własny na koniecznie prace. Dotacje otrzymaliśmy z dwóch źródeł: od Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Dziękujemy wszystkim, którzy wytrwale pomagali nam w tym zadaniu i dzięki którym zostało ono zrealizowane w tak krótkim czasie - kwituje ks. Osek.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (145)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane