- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (610 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (93 opinie)
- 3 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (37 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (62 opinie)
- 5 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (39 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (45 opinii)
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji za pieniądze z unijnego programu PHARE uruchomiło właśnie antykorupcyjną kampanię w urzędach administracji rządowej i samorządowej. Głównym jej elementem jest powołanie we wszystkich urzędach wojewódzkich, marszałkowskich i niektórych miastach tzw. doradców etycznych. Każdy urząd wojewódzki w kraju zgłosił już swojego kandydata na doradcę. W poniedziałek rozpoczęli oni cykl szkoleń, które potrwają do października.
Kandydatem Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego jest Piotr Kobiela. Ma 33 lata, ukończył prawo na Uniwersytecie Gdańskim. Jest kierownikiem oddziału ds. ewidencji w Urzędzie Wojewódzkim i członkiem korpusu służby cywilnej. - Moim zadaniem będzie czuwanie, aby w urzędzie nie dochodziło do zjawisk korupcyjnych - mówi nam Piotr Kobiela. - Mam dawać przykład, być takim sumieniem urzędu, a jednocześnie osobą godną zaufania, której pracownicy urzędu będą zgłaszać tego typu sprawy. Wiadomo, że nie zawsze pracownicy idą z takimi korupcyjnymi sprawami do swoich przełożonych, szczególnie jeśli oni są w to zamieszani. Teraz powinni zgłaszać to mnie, a ja będę się starał problem rozwiązać. Pewnie nie wszyscy będą mnie za to lubić.
W programie uczestniczy także Urząd Miasta Gdańska i pomorski Urząd Marszałkowski. W Gdańsku kandydatem na doradcę etycznego jest Alina Rocka, miejski rzecznik praw konsumentów. Marszałek Jan Kozłowski nie wybrał jeszcze swojego kandydata na doradcę. - Nie dostaliśmy z ministerstwa jeszcze pisma w tej sprawie, jak dojdzie, to taką osobę wybierzemy, moim zdaniem jednak wszyscy urzędnicy powinni być etyczni - mówi marszałek Kozłowski.
Doradcy nie będą za swoją pracę dostawali dodatkowego wynagrodzenia.
Opinie (56) 1 zablokowana
-
2006-05-16 23:34
Ciekawe czy też będą brać ?
- 0 0
-
2006-05-17 00:05
Tanie państwo rośnie nam w siłę, z dnia na dzień. Doradca etyczny...hmmm...dobra fucha. Ciekawe za ile?????
- 0 0
-
2006-05-17 00:06
Ja też mogę się zatrudnić jako sumienie i osoba godna zaufania.
Stawiam zimne piwo przeciwko zużytym kapslom, że ta funkcja nie spełni żadnego pozytywnego działania.
Wiem, trochę po polskawemu napisałem :-P- 1 0
-
2006-05-17 00:15
Eee tam zaraz nie spełni...
Ważne że koleś ma ciepłą posadkę i w dodatku nic nie musi robić.
Czekamy na kolejne kroki w stronę taniego państwa.- 0 0
-
2006-05-17 00:34
kolejny pisuarowy darmozjad
który o publiczną "moralność" będzie dbał, a więc np. aby przypadkiem nikt nie dowiedział się o orientacji szefa Jarosława K. (a szczególnie, za przeproszeniem "poseł" Wierzejski)
- 0 0
-
2006-05-17 00:53
Kolejny darmozjad
jeden darmozjad nie upilnuje całej bandy głodnych urzedasów, rano się wyspowiadają, a wieczorem blixniego okradną
- 1 0
-
2006-05-17 07:51
urzedowy etyk bedzie szkolił i tłumaczył jak etycznie brać!
np. tylko w nowych czystych banknotach i pachnacej kopercie.
Może też przygotuje "cennik usług" zeby zlikwidować nieetyczne zanizanie stawek. No a przede wszystkim ustali ceremonię brania żeby nie było to działanie buraczano- prostackie!
Porządek i Sprawność w pracy to etyczna powinność i patriotyczny obowiazek.
"Tanio nie musi oznaczać zgrzebnie". Hasło PiS na dziś!- 1 0
-
2006-05-17 09:44
jak zwykle negacja i ślepa nienawiść do wszystkiego co ma związek z rządem uniemożliwiła zrozumienie treści poralowym przytłuczkom...
a przecież na samym końcu artykułu czytamy że
"Doradcy nie będą za swoją pracę dostawali dodatkowego wynagrodzenia"
osobiscie uważam to za absurd, choć pomysł taki realizują inne kraje, w tym kochane USA......
człowiek ma poznanie dobra i zła, a wiekszosć niejasnych czy nieprzejrzystych sytuacji potrafi zdefiniować bez pomocy doradcy.....
nazwałbym to gestem rozpaczy na ROZPASANIE starych elit i SKALE KORUPCJI
jako przykład podam 10-cio letnią działalnosć w min finansów struktur mafijno-korupcyjnych
uwaga! działali przez 10 lat czyli za czasów wiadomych i określonych sił politycznych
działali bezkarnie i nalezy domniemywać, że gdyby nie kochany minister ziobro działaliby spokjnie dalej w cieniu dziadkowej pikelahauby
zgroza, a jednak Naród nie taki głupi, POkazał szujom "oślą ławeczke" he e heeeee- 0 0
-
2006-05-17 09:50
Kpiny czy co?
Urząd to nie przedszkole pełne małych dzieci którym się robi pogadanki - z korupcją do prokuratora a urzędasem na bruk, ot co...
- 0 0
-
2006-05-17 09:51
zarobki w UW
Nawet jakby ten "doradca etyczny" dostał osobną pensję to w realiach Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego wynosi jakieś 1000-1300zł na rękę. A skoro ma to robić w ramach swoich innych obowiązków to chyba nie bardzo jest o co bić pianę... A urzędy marszałkowskie i miejsskie to już nie sprawa rządu, czyli taniego państwa, lecz samorządu.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.