• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdańsku powstanie miejska galeria sztuki

Magdalena Raszewska
11 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 21:47 (11 lutego 2008)
Przekazane Gdańskowi prace Grassa staną się zalążkiem jednego z oddziałów Gdańskiej Galerii Miejskiej. Przekazane Gdańskowi prace Grassa staną się zalążkiem jednego z oddziałów Gdańskiej Galerii Miejskiej.

Do końca roku powstanie Gdańska Galeria Miejska. Będzie miała oddziały przy ulicy Szerokiej, Piwnej oraz Powroźniczej. Jeden z nich będzie w całości poświęcony twórczości Güntera Grassa

.

Powołanie miejskiej galerii sztuki:

- Od kilku lat odczuwamy w Gdańsku brak galerii miejskiej. A przecież wiadomo, że nie wystarczy prywatny mecenat sztuki - mówił prezydent Paweł Adamowicz na poniedziałkowym briefingu prasowym. - Dlatego chcemy powołać nową, niezbiurokratyzowaną instytucję miejską.

Galeria będzie działała nie w jednym, lecz trzech lokalach. Dziś w dwóch z tych miejsc - przy ul. Szerokiej oraz przy ul. Powroźniczej - znajdują się sklepy z odzieżą używaną. Kiedy rozwiązane zostaną umowy najmu z ich dzierżawcami, przy ul. Powroźniczej powstanie galeria malarstwa i rysunku, a przy ul. Szerokiej galeria poświęcona Günterowi Grassowi. Kolekcja grafik i rzeźb noblisty, która obecnie znajduje się w depozycie Muzeum Narodowego, zostanie wyeksponowana w przestronnym lokalu. Ma tu także powstać punkt informujący o twórczości noblisty.

Pomysłodawcy przedsięwzięcia nie ukrywają, że liczą na dalsze podarki. - Kiedy Grass obdarował Gdańsk swoimi pracami, powiedział, że nie są to jego ostatnie prezenty. Mamy nadzieję, że cos jeszcze nam przekaże - mówił prezydent Adamowicz.

Gmina chce także współpracować z powołaną przez Grassa Fundacją Chodowieckiego.

Z kolei w lokalu dawnej galerii Nowa Oficyna w Gdańsku zagości rzeźba. To właśnie ta część galerii liczyć może na najszybsze otwarcie.

Dodatkowo w sezonie letnim na placu Dariusza Kobzdeja ma funkcjonować letni salon sztuki, który będzie elementem GGM.

W czasie poniedziałkowego spotkania gdańscy twórcy dopytywali się, czy utworzenie Galerii obciąży fundusze dziś przeznaczone na rozwój kultury w mieście. Prezydent uspokajał, że nowy pomysł zyska nowe fundusze oraz że dotychczasowy system grantów nie ulegnie zmianie.

Kto pokieruje gdańską galerią? Urzędnicy zapewniają, że szukają energicznego, charyzmatycznego i doświadczonego dyrektora. Aby - jak twierdzi prezydent - uniknąć kumoterstwa, spośród gdańskich artystów powołana zostanie rada programowa. Ma ona liczyć maksymalnie 15 osób.

Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztowało utworzenie GGM. - Budżet przedsięwzięcie będzie prawdopodobnie porównywalny z budżetami innych galerii w Polsce - mówiła Anna Czekanowicz, zastępca dyrektora Biura Prezydenta ds. Kultury, Sportu i Promocji. - W tej chwili ściągamy z całej Polski informacje dotyczące tego, jak się prowadzi i finansuje podobne ośrodki - dodaje.

Opinie (55) 4 zablokowane

  • A kiedy Gintera bedzie mozna w niej spotkac??? Moze i co ciekawego by powiedzial

    • 0 0

  • Tak trzymać

    "Aby - jak twierdzi prezydent - uniknąć kumoterstwa, spośród gdańskich artystów powołana zostanie rada programowa. Ma ona liczyć maksymalnie 15 osób."

    No, to wiadomo czyje prace będą wystawiane. Rady programowej (to malkontenctwo oczywiście).

    Liczę - wzorem doświadczeń Muzeum Narodowego w Gdańsku - na prawdziwe dzieła, na miarę gwaszu Wyczółkowskiego. Rybak z siecią jest taki sliczny, oryginalny...

    • 1 0

  • Grass

    Nie lubię go.

    • 0 0

  • Bardzo się cieszę!
    Gdańsk jest pięknym miastem, ale brakuje mu jeszcze wielu takich "magnesików" na turystów i atrakcji dla mieszkańców.
    Brawo i proszę o wiecej.

    Pani Magdaleno R. z tym "briefing'iem" to Pani trochę przegieła. Angielskiego uczmy się, ale nie po to, żeby wypierał nasz własny język.

    • 0 0

  • 88 dla Grassa!

    • 0 0

  • Ciekawe

    Ciekawe czy wystawią w muzeum wystawią ss-mański mundur Grassa?

    • 0 0

  • grass kto to taki?????? (2)

    Czy to nie jeden z tych co nas we wrześniu 1939 roku napadli?

    • 0 0

    • Chłopie (1)

      toż Grass miał w 1939 12 lat i w spodenkach na szelkach do Conradinum dojeżdżał tramwajem. Jak każdy dzieciak pewnie z dachu kamienicy we Wrzeszczu fascynował latającymi samolotami nad Westerplatte, sam byś pewnie dziś z aparatem pierwszy pobiegł zdjęcia robić :) Szanuję Grassa, bo dzięki niemu mogłem się więcej o historii Gdańska dowiedzieć, również za to że mimo wypędzenia jego rodziny z rodzinnego miasta pozostał mu wierny.

      • 0 0

      • o gatkach szaa...

        tez dojezdzalem ale troche pozniej. W condradinum w gablotce przy sekretariacie wiszą jego gatki. to dla zainteresowanych

        • 0 0

  • blaszany benek

    A kto go lubi?

    • 0 0

  • Mundur czy czapka

    DrogiKolego Witmann, twój pseudonim jest też z SS, więc nie zabieraj głosu.
    W muzeum nie będzie mundurka z Waffen SS, tam umiłowany autor "Blaszanego bębenka" trafił przypadkowo, aż w Dreźnie, niestety przed słynnym nalotem.
    Przy Powroźniczej, tuż nad wodą Motławy, wisieć będzie ubranko "podwodniaka", umiłowanej broni dzielnego noblisty.
    U-Boot Waffe, była nie mniej skuteczna, jak SS!
    Pozdrowienia

    • 0 0

  • Tak dalej!!

    bardzo się cieszę, że dorobek Güntera Grassa zostanie wreszcie uznany...(ludzie którzy nie czytali jego książek niech się lepiej nie wypowiadają bo gó..o wiedzą);p

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane