
Prezydent Adamowicz przez jeden dzień będzie pełnił rolę asystenta, a w tym czasie na fotelu prezydenckim zasiądzie inna osoba. Praktycznie nie będzie posiadała żadnych uprawnień, ale przez cały dzień piastować będzie urząd i sprawować obowiązki prezydenta. Pracę rozpocznie w piątek 17 sierpnia o godzinie 7:30 i skończy późnym wieczorem.
Z iloma osobami się spotka, w rozstrzygnięciu ilu problemów będzie uczestniczyć - dziś nie wiadomo. Na pewno będzie miała co opowiadać wnukom, obok zdjęcia w prezydenckim fotelu otrzyma również dokument stwierdzający fakt, że przez jeden dzień piastował zaszczytny urząd prezydenta miasta.
Ile wart jest jeden dzień bycia prezydentem i komu przypadnie odegranie tej roli? Cena wywoławcza stanowiska w aukcji prowadzonej przez www.allegro.pl/powodz to 1 zł.
Sam prezydent nie ma zamiaru w niej uczestniczyć, ale na pewno będzie kibicować, żeby koszt wypożyczenia prezydenckiego fotela był jak najwyższy.
Z okazji powinni skorzystać zwłaszcza ci, którym marzy się urząd prezydenta od dawna. Taka przymiarka do fotela, pozwoli zobaczyć jak wiele zależy od władzy miasta i czy to faktycznie się opłaca.
Czym zaowocuje dzień spędzony przy prezydencie?