- 1 Oficjalne wyniki wyborów do Europarlamentu (556 opinii)
- 2 Na tych rondach kierowcy głupieją (127 opinii)
- 3 Dzwoniła pod 112, by zamówić alkohol (41 opinii)
- 4 Sześć dzielnic Gdyni bez ciepłej wody (175 opinii)
- 5 Konkurs. Złóż życzenia i leć dokąd chcesz (28 opinii)
- 6 Siatki bezpieczeństwa na Trasie Kaszubskiej (22 opinie)
"Wolv" odpowie przed sądem za wypadek, w którym zginęła rowerzystka
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Arturowi W. ps. "Wolv" - kryminaliście, który pod koniec kwietnia, podczas przerwy w odbywaniu kary, spowodował pod wpływem narkotyków wypadek, w którym zginęła kobieta, a dwie inne osoby zostały ranne.
- Przejechał gwałtownie z lewego pasa przez pas środkowy, a następnie uderzył prawym bokiem w jadący w sposób prawidłowy prawym pasem samochód marki citroen. W wyniku uderzenia citroen został zepchnięty z jezdni w prawo. Siła uderzenia był tak duża, że przełamując słupki odgradzające ulicę od drogi rowerowej, samochód ten wjechał na nią, potrącając poruszających się nią rowerzystów - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W wyniku odniesionych obrażeń jedna z rowerzystek zmarła, druga zaś została ciężko ranna - jej stan przez pewien czas realnie zagrażał jej życiu.
Jak się okazało, "Wolv" spowodował wypadek w trakcie przerwy w aresztowaniu spowodowanej rzekomo złym stanem jego zdrowia. "Wątłe zdrowie" nie przeszkadzało mu jednak brać narkotyków - biegli stwierdzili, że prowadził pod wpływem kokainy.
Ze względu na ten fakt grozi mu większa kara - do 12 lat więzienia. Sam Artur W. nie przyznał się przed prokuratorem do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Został też - tym razem już skutecznie - tymczasowo aresztowany.
Bogata kartoteka "Wolva"
Artur W. to postać doskonale znana przedstawicielom policji, prokuratury i sądu. Pierwszy raz trafił do więzienia w 1995 roku. Po ponad roku wyszedł na wolność, tylko po to jednak, aby w 1999 roku znów zostać prawomocnie skazanym, tym razem na osiem lat. Odsiadkę skończył w 2007 roku. Bardzo szybko wrócił do dawnych przyzwyczajeń i rok po wyjściu z więzienia został złapany na popełnieniu kolejnego poważnego przestępstwa: wymuszenia rozbójniczego.
Według Prokuratury Apelacyjnej z Gdańska, a później także według sądu pierwszej i drugiej instancji, Artur W. popełnić miał je ze swoim znajomym - Krzysztofem P. Obaj działali niczym przestępcy z filmu "Dług" - wpędzili swoją ofiarę w spiralę wyimaginowanych długów, zastraszali ją i wymuszali od niej kolejne pieniądze i przedmioty. W lipcu tego roku sąd prawomocnie skazał go za to przestępstwo na 10 lat więzienia.
Opinie (150) 5 zablokowanych
-
2015-12-02 09:57
Dostanie rok w zawiasach - zobaczycie !!!
I odszkodowanie za zniesławienie
- 1 0
-
2015-12-02 10:04
od tej gdańskiej patoli to już rzygać się chce...
- 3 0
-
2015-12-02 11:17
a teraz ponownie wypuśćcie go ze względu na zły stan zdrowia
może naćpany znowu kogoś przejedzie albo sprzeda kosę
- 5 0
-
2015-12-02 11:29
Dożywocie!
Jakby nie patrzeć to zabił człowieka!?TAK? Więc nie mq okoliczności tzw.lagodzacych!do paki!albo krzesło!
- 4 0
-
2015-12-02 11:53
Dzisiaj w Dzienniku Baltyckim pisza o tej sprawie. Rowniez podaja nazwiska pana, ktory zaciekle broni bandziora. Wiadomo juz kto jest adwokatem gangsterow.
I moze tez napiszecie jaki jest stan drugiej osoby poszkodowanej.
Bo wlasnie takie sa skutki wypadkow - ktos zostaje inwalida i leczy sie do konca zycia. I kto za to placi??- 3 0
-
2015-12-02 14:38
mysli ze kupil sobie 370z i moze szpanowac nie ma to jak passat z angli
- 3 0
-
2015-12-02 22:07
Niech zgnije gnida i jego dziewczyna z Siedlec !
- 3 0
-
2015-12-03 02:26
WOLF
Typ jak ten NIGDY nie bedzie szanowal norm ,praw, obowiazkow czlonka spolecznosci. Nalezaloby cos takiego wyeliminowac raz a skutecznie. Moze werbownicy ISIS byliby zainteresowani takim desperatem?
- 1 0
-
2015-12-04 14:47
czy sądy powinny być odpowiedzialane, jeśli wypuszczą wcześniej lub na przerwę przestępcę,
który zabije, zgwałci, ukradnie? Jakie jest Wasze zdanie? Sądy, czyli konkretni sędziowie.
- 0 0
-
2015-12-04 14:52
co jest w Polsce grane?
dzisiaj jest kilka artykułów o mordercach z wyrokami, z przyznaniem się do winy, z podejrzanymi, którzy okażą się winni (jak powyżej) i nie podają żadnego nazwiska? Ludzie, kiedy media będą sypać nazwiskami? Przecież dla wielu z nas to najdotkliwsza kara, bo cóż to za wyrok, np. 2 lata w zawiasach? Ponadto takim dowalać odszkodowania na rzecz ofiar, to zaraz przestępczość, w tym komunikacyjna, spadnie. No i więcej artykułów o zabójcach, którzy dostali karę renty lub odszkodowania i jak sobie radzą po np. 5 latach, kiedy mają jeszcze do spłacenia np. pół miliona zł?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.