- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (348 opinii)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (261 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (58 opinii)
- 4 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (103 opinie)
- 5 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (187 opinii)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (249 opinii)
Wyglądają miło, ale szkodzą. Co robią kuny w mieście?
Przemykają po osiedlowych ulicach, myszkują w budynkach, a do tego podejrzewane są o przegryzanie przewodów w samochodach. Kuny domowe to jedne z dzikich zwierząt, które prowadzą nocne życie w Trójmieście.
Zobacz też: Co przyciąga lisy do Trójmiasta?
Nie wiadomo, czego dokładnie szukało zwierzę. A że w okolicy garażu stoją kocie budki, gdzie jest wykładana karma dla kotów, mieszkanka Gdańska postanowiła zamontować w jednej z nich sprzęt do nagrywania. Bo a nuż niezidentyfikowany gość zajrzy i do miejsca, w którym jest małe co nieco dla kotów.
19 października br., kilka minut po godzinie drugiej w nocy, w kadrze pojawiła się spiczasta głowa, a dalej tułów z białą plamą. Zwierzę najpierw obwąchało pojemnik z jedzeniem, a następnie fragment budki.
- Okazało się, że to kuna - wspomina pani Magda.
Dzikie zwierzę obwąchało, co chciało, a po kilku sekundach wyskoczyło z kadru.
Gdzie mieszkają kuny?
Na terenach miejskich najczęściej występuje kuna domowa. To drapieżny ssak z rodziny łasicowatych, który żyje w Europie i Azji. Ciało kuny domowej ma ok. pół metra długości, a ogon do 30 cm. Mimo takich wymiarów zwierzę waży do dwóch kilogramów. Ma krótkie nogi i spiczasty pysk, a do tego na piersi białą plamę, która rozwidla się i sięga aż do łap.
Dzięki kolorowi plamy, a także jej rozwidleniu, można szybko odróżnić kunę domową od jej krewniaczki - kuny leśnej. Ta druga ma kremową bądź żółtawą plamę, która nie rozwidla się.
Kuny domowe prowadzą nocny tryb życia i w poszukiwaniu pożywienia potrafią jednorazowo przemierzyć nawet kilka kilometrów. Z reguły polują na ptaki, gryzonie i żaby, choć ważną częścią ich diety są również owoce. Na wiejskich terenach bywa też, że odwiedzają kurniki i atakują drób.
Na swoje siedziby kuny domowe wybierają nieużywane strychy, zabudowania gospodarcze i dziuple.
- Korzystają z nieużywanych poddaszy, bo lubią tego typu kryjówki. Jest tu ciepło i można się tu rozmnażać - tłumaczy Wiesław Drzewiecki, właściciel firmy Verminex, która zajmuje się dezynfekcją, dezynsekcją i deratyzacją.
- Kuny zamieszkujące poddasza potrafią niszczyć ocieplenie, zdarza się też, że zwlekają sobie padlinę, która potem się rozkłada. Pojawiają się owady i nieprzyjemny zapach - opowiada Tomasz Zawacki, właściciel firmy Insektpol, która również działa w branży DDD.
Jeśli mieszkańcy nie chcą, aby ich budynek odwiedzała bądź zamieszkiwała kuna, mogą spróbować kilku rozwiązań. I podobno nie warto - na przekór jednej z krążących wśród ludzi teorii - zaopatrywać się w sierść lwa.
Odchody wilków i odgłosy borsuków
- Kuna mieszka na strychach, które są nieużywane. Wystarczy więc, że ludzie zaczną bywać tam, i powinna go opuścić. Poza tym kuna będzie omijać miejsca, gdzie wyczuje psa - wyjaśnia właściciel Verminexu.
Tym, którzy nie mają psa, a mają problem z kuną, wystarczy jednak sierść tego pierwszego. Jak radzi Wiesław Drzewiecki, psią sierść wystarczy umieścić w pończochach, i położyć je w miejscach, którędy kuna może wchodzić do budynku.
Jeśli nie przyniesie to oczekiwanego efektu, można skorzystać z pomocy naturalnych wrogów kuny: borsuka i wilka. Potrzebne są odgłosy pierwszego bądź odchody drugiego.
- Po odchody wilka można spróbować udać się do zoo. Są suche i nie są aż tak śmierdzące. Wystarczy wiaderko z nimi pozostawić na strychu i kuna raz dwa się wyniesie. Można też spróbować postawić odtwarzacz, który będzie emitował zapętlone nagranie z odgłosami wydawanymi przez borsuka. Tego typu dźwięki można znaleźć w internecie - tłumaczy Drzewiecki.
Kto przegryza przewody w samochodach?
Nieco inaczej sprawa ma się w przypadku samochodów. Bywa że kuny podejrzewane są o przegryzanie kabli, które znajdują się pod maską.
- Przed laty sąsiad kupił po okazyjnej cenie samochód, który stał w autohandlu przy lesie. Auto zostało przecenione, bo miało zeżartą elektrykę. Być może stały za tym właśnie kuny - zastanawia się pani Anna, mieszkanka Gdańska.
- Kuna to dopiero narozrabia! Już mi przegryzła przewody w samochodzie dwa razy. Jak z tym walczyć? - pytał w listopadzie pan Jan, pod jednym z naszych artykułów o dzikich zwierzętach.
- Prawdopodobnie były to szczury, którym rosną zęby i muszą je tępić. Zresztą one bardzo lubią izolacje przewodów. Choć oczywiście nie można wykluczyć kuny - zastrzega Drzewiecki.
Kierowcom, którzy mają problem z pogryzionymi kablami i podejrzewają jednak kunę, Tomasz Zawacki radzi zabezpieczyć auta za pomocą repelentów opartych na olejkach eterycznych bądź za pomocą mentolu czy też intensywnych perfum.
- Nie ma znaczenia, czy będą to damskie czy męskie perfumy. Najważniejsze, aby był to mocny, intensywny zapach. Taki właśnie powinien zniechęcić kuny - opowiada właściciel firmy Insektpol, po czym dodaje: Wiem też, że niektórzy kierowcy, aby pozbyć się problemu z kunami, stosują olejki eteryczne - eukaliptus i lawenda mają działanie odstraszające.
Jeśli jednak zawodzą domowe sposoby, niektórzy do walki z kunami wynajmują wyspecjalizowane firmy. Tyle że odłowienie domowej kuny nie jest proste, bo to sprytne i ostrożne zwierzę.
- Najpierw trzeba przeprowadzić rozpoznanie, którędy kuna dostaje się na przykład do budynku. Rozstawia się fotopułapki, a następnie chwytacze żywołowne. Jeśli klient ma szczęście i kuna nie jest ostrożna, to wystarczą dwa, trzy dni. Jednak z reguły to trwa dwa, trzy tygodnie, a nawet dłużej. Trzeba cały czas monitorować fotopułapki, co tydzień wymieniać substancję wabiącą, by była ona świeża i atrakcyjna dla kun - wylicza Zawacki.
Dlatego, jeśli kuna jest ostrożna, koszt pozbycia się jej z budynku, może wynieść od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.
Miejsca
Opinie (182) ponad 10 zablokowanych
-
2017-12-10 19:32
dzieci betonu... wstyd wstyd
- 4 0
-
2017-12-10 18:05
Bardzo fajne zwierzątko
Trzeba przyznać niezłe dyrdymały można tu przeczytać. Przez prawie rok mieszkała na naszej działce kuna . A dokładnie pod maską corrolki . Najpierw zobaczyłem dużo pisaku na pokrywie sinika . Przetarłem zapomniałem . Po miesiącu przez przypadek zobaczyłem znowu piasek na pokrywie i były dziwne ślady - myślę szczur. Gdy pewnej nocy wypuściłem psa do ogrodu po chwili zobaczyłem w świetle latarni jak coś przemknęło w kierunku wiaty gdzie stał samochód . Pies oczywiście niczego nie załapał. Do komputera i okazało się że to kuna domowa. Po chwili wyczytałem że diesli nie tyka i tak mieszkaliśmy "razem" prawie przez rok . W ogrodzie mam dużo drewna do kominka zawsze kręciły się myszy . Od tej poru żadnej. Zresztą jak to mówią cygan nie rozrabia tam gdzie mieszka . Radzę trochę poczytać np. wspomnienia ludzi mieszkających w leśniczówce . Kuny nic sobie nie robiły z ich dużych i wydawałoby się groźnych psów. A psy "udawały " że nic nie widzą .
- 6 0
-
2017-12-10 18:04
kuna domowa zwana hest także kamionkom
- 0 0
-
2017-12-09 13:19
Gdzie mozna kupić kupę wilka? (5)
W lesie nie było
- 29 1
-
2017-12-09 18:35
Kupa wilka. (1)
Tylko u Czerwonego Kapturka.
- 7 0
-
2017-12-10 17:33
Chyba w xD
- 0 0
-
2017-12-09 17:26
Poszukaj na alegro
- 8 0
-
2017-12-09 14:17
Wystarczy popsuć spłuczkę w garderobie Gawlińskiego.
- 10 2
-
2017-12-09 13:30
W każdym sklepie z kupami wilka, proste.
- 22 1
-
2017-12-09 23:59
Czy zdjęcie lisa z Newsweekiem odstraszy kunę ? (3)
Dwa takie same szkodniki.
- 10 7
-
2017-12-10 00:55
Tylko zdjęcie kłaków z nosa bezzębnego gnoma z Żuliborza da radę. (1)
- 5 2
-
2017-12-10 17:27
taki gnom uciekł do zapapranej brukseli
- 1 1
-
2017-12-10 08:41
Wystarczy nawet zdjęcie
Samego Newsweeka
- 3 2
-
2017-12-10 08:47
Gdańsk - miasto psich kup (1)
- 9 3
-
2017-12-10 17:25
zmieszanych z budyniem
efekt aż mdli
- 0 1
-
2017-12-10 14:37
Co robią kuny ?
jak to co, kuny robią żagle
- 1 1
-
2017-12-10 14:30
Chwarzno Sokółka - u nas przegryzają przewody w samochodach :O
Dowody w postaci kilku wymian przewodów ze sladami małych ząbków..... Wieczorem mozna je spotkac jak buszują po trawnikach.
- 1 0
-
2017-12-09 12:30
a u nas w Gdyni kun nie ma (5)
nawet w tym jesteśmy do tylu
- 24 13
-
2017-12-10 13:59
Niestety, w Gdyni są kuny. Mieszkam w Orłowie i walczę z nią od lat.
- 1 0
-
2017-12-09 23:45
Na pewno są
Przy hali
- 1 0
-
2017-12-09 18:30
Co ty pleciesz, jedna, albo raczej jeden Kun gra nawet w Arce
- 5 0
-
2017-12-09 17:35
W Gdyni są kuny
Widziałem je w dzielnicy "Działki Leśne" i na Karwinach
- 5 0
-
2017-12-09 17:22
Chwila i będą !
Widziałem jak w Gdańsku dwie kuny wsiadały do SKMki.
- 8 0
-
2017-12-09 14:02
Najpierw człowiek zajmuje zwierzakom tereny (3)
a później mówi się o kontrolowanym odstrzale bo zwierzęta w mieście się pojawiają.
- 24 13
-
2017-12-09 16:21
Człowiek jest ponad zwierzakami wszystkimi więc decyduje co będzie ze zwierzaczkami (1)
- 3 2
-
2017-12-10 13:39
no ty z pewnością nie jesteś ponad zwierzakami
no, może ponad roztoczami
- 0 2
-
2017-12-09 17:37
a ty gdzie mieszkasz?
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.