Ignorował polecenia wydawane przez członków załogi samolotu, pił własny alkohol, był agresywny, wulgarny i groził personelowi. Pijany 38-latek, który przyleciał z Norwegii do Gdańska, pokład opuścił w asyście funkcjonariuszy z Zespołu Interwencji Specjalnych. Jednak nawet i wówczas nie udało się go uspokoić - mężczyzna bowiem nie chciał poddać się badaniu alkomatem i kopał w drzwi pomieszczenia, do którego go zaprowadzono.
2020-12-14 15:41
Hahahahaha hahahaha...xD
2020-12-14 21:18
Chuligan, panie profesorze
2020-12-14 22:06
Sorka hahahahahaxD
2020-12-14 15:44
Lubu dubu, lubu dubu wies sie bawi!
2020-12-14 15:47
Na czarną liste baranka i wiecej nigdzie sobie nie poleci.
2020-12-14 15:56
To nie wie jak się zachować. A praca za granicą to częst depresja, agresja i inne problemy psychiczne. Nie każdy sobie z tym radzi.
2020-12-14 16:13
3 dni w ciemnej i zimnej piwnicy trzymac ;;;100000 zl kary i sprzatac kibelki
2020-12-14 16:33
2020-12-14 16:35
2020-12-14 20:23
To ostatnia dla nich szansa bo w domu stara już im nie pozwoli
2020-12-15 09:21
Dopiero byś zaczął. hlac
2020-12-14 16:44
Co to za kara??? Taka kwota nie pokrywa nawet kosztów interwencji. Dużo za nisko!!!
2020-12-14 16:47
2020-12-14 20:23
I nie tylko tymi.
2020-12-14 17:06
Szlachta nie pracuje
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
