- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (140 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (711 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (238 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (136 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (100 opinii)
- 6 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (59 opinii)
Pasażer i strażnicy pomogli zagubionemu 12-latkowi
12-latek z innego kraju, podróżujący sam tramwajem, na dodatek z wyczerpaną baterią w telefonie - to mogło się źle skończyć. Na szczęście jeden z pasażerów zorientował się, że coś jest nie tak, gdy chłopiec zaczął płakać i poinformował straż miejską. Patrolowi udało się nawiązać kontakt z matką chłopca, która odebrała go z przystanku.
Dzisiejsi nastolatkowie w wielu sprawach pomocy szukają w smartfonie, tak było i tym razem, ale chłopiec zorientował się, że telefon jest na wyczerpaniu i nie będzie mógł z niego skorzystać.
- 12-latek zdenerwował się i rozpłakał. Bał się, że nie będzie mieć kontaktu z mamą. Sytuację utrudniał fakt, że chłopiec był obcokrajowcem i nie znał dobrze Gdańska - mówi Marta Drzewiecka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Na szczęście jeden z pasażerów zainteresował się płaczącym dzieckiem i o pomoc poprosił strażników miejskich.
- Na miejsce pojechał patrol z Referatu V. Funkcjonariuszom udało się porozumieć z chłopcem i spisać numer telefonu do jego mamy, zanim komórka się wyłączyła. Od razu też skontaktowali się z kobietą i ustalili, że poczekają z jej synem na przystanku tramwajowym - kończy Marta Drzewiecka.
Po około 20 minutach mama 12-latka była na miejscu i odebrała od mundurowych swoje dziecko.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-02-22 11:34
(14)
Wszyscy narzekają, że dzisiejsze nastolatki to takie i owakie. Tego nie potrafią, tamtego, a bez telefonu ani rusz. Tylko chciałam Wam maruderzy przypomnieć, że dzieci wychowują rodzice. Czyli po części Wy. A skoro nie dacie dzieciom innego przykładu, bo sami 90% czasu spędzacie z nosem w telefonie, to czemu się dziwicie? Niedaleko pada jabłko od jabłoni...
- 252 18
-
2022-02-23 11:29
Bez telefonu ani rusz
A gwoździe wolisz wbijać młotkiem czy głową? Telefon to narzędzie, po co mam przy sobie nosić wszystkie możliwe mapy, rozkłady autobusów i sieci połączeń. Oczywiście można zawsze mówić, że ja to sobie zawsze poradzę i iść do taksówki. Ja tam wolę mieć telefon, mój działa dwa dni, a jak siada to mogę poprosić w sklepie o podładowanie. To nie jest trudne.
- 0 0
-
2022-02-23 08:12
czy wypowiada sie osoba która ma dzieci? bo jeśli tak to ma prawo do takich opinii, jeśli nie to...sami odpowiedzcie sobie na
- 0 1
-
2022-02-22 19:15
wymądrzyłeś się
zupełnie bez sensu
- 2 0
-
2022-02-22 18:45
Ja do szkoły chodziłem sam cały dzień byłem na dworze znałem okolice i nie tylko teraz dzieci znają ale miasto w gta
- 6 3
-
2022-02-22 16:56
Dokładnie, powinno się dziecko nauczyć żeby mieć zawsze przed wyjściem z domu (1)
W pełni naładowaną baterię i power bank w plecaku.
Technologia istnieje po to by jej używać i żeby zy ie było łatwiejsze i przyjemniejsze. Trzeba tylko umieć z niej korzystać- 3 3
-
2022-02-22 17:14
Teraz będzie pamiętać i dziecko i mamusia,bo uczymy się na swoich błędach......
- 2 0
-
2022-02-22 15:03
Przestań narzekać
Fajnie ,że znalazł się ktoś kto pomógł i to jest ważne a nie analiza sposobu wychowywania dziecka. Tu mamy przykład dziecka z innego kraju , stres + obce środowisko , dużo nie trzeba . Brawa dla pasażera . Wielkie brawa !!!
- 13 2
-
2022-02-22 14:38
To prawda. (1)
Ale gdy mój 8 letni syn sam wracał ze szkoły 1,5 km, to zostałam uznana przez innych rodziców i panie ze świetlicy za wyrodną matkę i niemalże patologię, że na to pozwalam i zmuszam biedne dziecko do tak strasznych rzeczy, jak samodzielny 20min spacer z plecakiem. Bardzo łatwo z rodzica uczącego samodzielności stać się w opinii innych tym, który zaniedbuje dziecko.
- 20 0
-
2022-02-23 11:36
Neil Tyson powiedział, że pozwala chodzić swojemu 8 letniemu synowi po Bronksie samemu. Dziennikarz na to "och, ach, ale jak to?!". No po prostu, bo to bezpieczne (stosunkowo).
Są spore szanse, że rodzice w twojej szkole w przeciwieństwie do Tysona nie są astrofizykami i nie czerpią wiedzy na temat tego czego się bać ze statystyk tylko zNeil Tyson powiedział, że pozwala chodzić swojemu 8 letniemu synowi po Bronksie samemu. Dziennikarz na to "och, ach, ale jak to?!". No po prostu, bo to bezpieczne (stosunkowo).
Są spore szanse, że rodzice w twojej szkole w przeciwieństwie do Tysona nie są astrofizykami i nie czerpią wiedzy na temat tego czego się bać ze statystyk tylko z przekazów medialnych i innych pierdół. Natomiast to, że wszyscy coś robią nie znaczy, że tak trzeba. 66% Polaków nie ma żadnych oszczędności, czyli normalne jest nieposiadanie oszczędności. Chrzanić taką normę.- 0 0
-
2022-02-22 14:05
Maruderzy,
to nie są ci, którzy marudzą (narzekają).
- 7 0
-
2022-02-22 13:27
Co racja to racja
- 3 0
-
2022-02-22 12:15
Niestety to prawda (1)
Życie jednak tak przyciska normalnego rodzica że nie ma fizycznej blokowanej przez psychiczna siły spędzać czasu z dzieckiem.
Kiedyś zapracowani rodzice pozwalali dzieciom bawić się na dworze i wychowywały się one między sobą na podwórku. Teraz boją się je wypuszczać same bo prawo ich do tego zmusza. Więc to prawo jest pośrednio odpowiedzialne za taki stan rzeczy.- 5 4
-
2022-02-22 12:37
Tak. Ale rodzice często po prostu wolą dać dziecku telefon i mieć spokój niż samemu pokazać mu otaczający świat. Czegoś nauczyć. I taki brzdąc w wózku już siedzi z telefonem w ręku. Bo dzięki temu mamusia ma spokój. To raczej nie wina ani dzieci, ani prawa
- 21 4
-
2022-02-22 12:08
zgadza sie to rodzice wychowuja dzieci czy smartfon je wychowuje ?
- 6 2
-
2022-02-22 10:46
Słowa uznania dla Pasażera (4)
Pasażera, któremu obca znieczulica i chęć niesienia bezinteresownej pomocy innemu człowiekowi.
- 338 11
-
2022-02-23 09:35
sami sobie to zrobiliśmy ...
dziś moja żona mówi "nie odzywaj się do dzieci nie zagaduj " i ma rację bo w dobie pełnej oskarżeń i podejrzeń nawet bezdomnego psa nie biorę w opiekę bo zostanę oskarżony o kradzież a nie chęć pomocy .... oczywiście nie słucham ale racja w tym jest niejeden się o tym przekonał ...... i przekona bo ludzie dziś z wyczyn traktują normalne ludzkie zachowania co w końcu jest podejrzane .......
- 0 1
-
2022-02-22 17:17
a teraz wyobraź sobie, że tym pasażerem jest ksiądz Jankowski...
czy finał byłby równie szczęśliwy...?
- 7 5
-
2022-02-22 17:08
Bardzo ciekawy artykuł,daje do myślenia.Nie tylko o samobójcach....
- 1 0
-
2022-02-22 10:52
I pasażer bez portfela
- 2 14
-
2022-02-22 15:29
(4)
Pięknie . Tylko dlaczego zainteresowanie i pomoc dziecku jest tak wyjątkowa ze trzeba o niej pisać . Przecież to powinien być normalny ludzki odruch ze pomagasz komuś słabszemu , komuś kto potrzebuje pomocy . A w tych czasach to widać tak rzadkie zjawisko ze trzeba o tym pisać . Przykre ze jesteśmy tacy bezduszni .
- 110 12
-
2022-02-23 09:46
wpisy typu " pedofil bo się zainteresował " właśnie ograniczają naszą empatię i przykro mi iż nasze dzieci już się tak świetnie jak my bawić nie będą bo ko dziś sobie pozwoli na grę w "czołgi " gdzie jednak jest się blisko innego ciała czy inne "wolne tańce " że nie wspomnę o spaniu na
wpisy typu " pedofil bo się zainteresował " właśnie ograniczają naszą empatię i przykro mi iż nasze dzieci już się tak świetnie jak my bawić nie będą bo ko dziś sobie pozwoli na grę w "czołgi " gdzie jednak jest się blisko innego ciała czy inne "wolne tańce " że nie wspomnę o spaniu na jednej pryczy kolegą :) gdzieś w górach .... dziś wszystko kojarzy się z jednym i to złym dotykiem ....... świat się aż tak nie zmienił tych złych nie jest więcej niż 20-30 lat temu za to my mamy głowy pełne podejrzeń i oskarżeń
- 1 0
-
2022-02-23 09:15
Fakt, to żadna rewelacja, ale w natłoku złych informacji warto podać coś innego niż "agresywny pasażer" " chamski motorniczy" itp.
- 1 0
-
2022-02-22 17:21
ksiądz Jankowski, ksiądz Dymer, ksiądz Gill, Arcybiskup Wesołowski... (1)
oni także chętnie by pomogli zagubionemu, lgnącemu chłopcu...
- 4 3
-
2022-02-23 08:48
A włodarze miasta grzali by się w blasku tych duchownych
aż okazałoby się, że ... nie opłaca się.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.