• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złodzieje prosili o pieniądze na operację

Rafał Borowski
27 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Do zdarzenia doszło we wtorek w Nowym Porcie. Do zdarzenia doszło we wtorek w Nowym Porcie.

Wykorzystali dobre serce, ale i naiwność 83-latka. Kobieta i mężczyzna w wieku ok. 40 lat poprosili seniora o wskazanie im drogi do szpitala, a następnie o pożyczenie pieniędzy na pilną operację. Senior pojechał z nieznajomymi do swojego mieszkania, gdzie przekazał im żądaną kwotę. W czasie, gdy szukał pieniędzy w szafce, dwójka złodziei okradła go z oszczędności życia. Ich wartość oszacowano na ok. 30 tys. zł.



Nieznajomy prosi cię o drobną przysługę, np. pożyczenie na chwilę telefonu. Co robisz?

We wtorkowe popołudnie do spacerującego jedną z ulic Nowego Portu 83-latka podeszła nieznajoma kobieta. Poprosiła o wskazanie jej drogi do najbliższego szpitala. Gdy otrzymała niezbędne wskazówki, poprosiła seniora, aby wsiadł z nią do samochodu i pojechał we wskazane miejsce, gdyż obawiała się, że nie trafi.

Nieświadomy niczego 83-latek zgodził się. Za kierownicą siedział już mężczyzna w wieku zbliżonym do jego towarzyszki, tj. ok. 40 lat. Gdy tylko dojechali do szpitala, rozpoczął się spektakl, mający na celu wzbudzić litość 83-latka.

- Kiedy przyjechali pod szpital, mężczyzna wszedł do placówki medycznej, z której wyszedł po około 5 minutach i powiedział starszemu panu, że właśnie dowiedział się, że musi przejść operację, na którą potrzebuje 1500 złotych, zapytał seniora, czy mógłby mu pożyczyć taką kwotę - informuje asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Niestety, 83-latek nie przeczuł podstępu i zgodził się. Cała trójka pojechała więc do jego mieszkania. W czasie, gdy starszy pan poszedł po pieniądze do jednego z pokojów, "ciężko chory" i jego towarzyszka doszczętnie splądrowali pozostałe pomieszczenia. Byli na tyle bezczelni, że mimo to i tak zaczekali, aż senior powróci do przedpokoju z plikiem banknotów. Innymi słowy, opuścili mieszkanie zarówno z łupami, jak i pieniędzmi "na operację".

- Sprawcy, zanim wyszli z mieszkania, powiedzieli seniorowi, że wrócą do niego za dwie godziny. Żeby uwiarygodnić swoje słowa, pozostawili seniorowi w zastaw torbę, w której miały być dolary. Potem oczywiście okazało się, że była pusta. Po wizycie oszustów 83-latek stwierdził, że oprócz pieniędzy, które im przekazał, z szafek zniknęła biżuteria oraz gotówka. Straty oszacowano na blisko 30 tys. zł - uzupełnia asp. Kamińska.
Na koniec przedstawiamy rysopis dwójki złodziei. Kobieta miała ok. 40 lat, była krępej budowy ciała i miała blond włosy. Była ubrana w białe spodnie i jasną bluzkę z krótkim rękawem. Mężczyzna również miał ok. 40 lat, był ubrany w ciemne rzeczy, miał ciemne, zaczesane do góry włosy. Poruszali się samochodem osobowym w jasnym kolorze.

Wszystkie osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat tożsamości lub miejsca pobytu przestępców, są proszone o telefoniczny kontakt z policją pod nr 112 albo 997 lub udanie się na najbliższy komisariat.

Apel gdańskiej policji do seniorów


Jak nie stać się ofiarą oszustów i złodziei? Przede wszystkim należy zachować ostrożność - jeżeli ktoś prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Zadzwońmy do kogoś z rodziny, znajomego, skonsultujmy swoją decyzję z kimś innym. Pamiętajmy, że oszuści, złodzieje pod różnymi pretekstami chcą wejść do naszych mieszkań. Zanim wpuścimy kogoś do środka, sprawdźmy, z kim naprawdę mamy do czynienia.

Przypominamy też o kampanii społecznej gdańskiej policji i Urzędu Miejskiego w Gdańsku - "Seniorze Bądź Ostrożny", która została zorganizowana w trosce o dobro i bezpieczeństwo osób starszych. Niezwykle ważne jest przekazywanie wiedzy osobom starszym na temat istniejących zagrożeń, aby mogły świadomie reagować, kiedy znajdą się w podobnej sytuacji. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.

Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zwróci się do nich z prośbą o pożyczenie dużej kwoty pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Wykorzystujmy okoliczności - takie jak obiady świąteczne, jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.

Miejsca

Opinie (86) 1 zablokowana

  • Bez jaj.

    Potrzebujemy 1500zl w zamian masz Pan torbę z dolarami... serio w to ktoś uwierzył?

    • 0 0

  • Miejmy nadzieje, ze los im odplaci. Czasem od razu,czasami po latach.Czesto nie potrafimy polaczyc zdarzen ze soba

    Np." cwaniak", ktory wszystkich okradal i oszukiwal udajac przyjaciela nagle zostaje sam.Zona "idzie w ORMO" z jego "przyjaciolmi" , dzieci ida do dziadkow.Nasz "cwaniak" wpada w alholizm, laduje w pudle albo pod kolami samochodu.
    Drugie "cwaniaki"- jak ci powyzsi, ida z ukradzinymi pieniedzmi.Zza rogu wyskakuje nagle dwoch wnusiow bylego prezydenta i lup, pala w czache.Pieniadze znikaja,"cwaniacy" w piach albo do czubkow a i wnusiowie do kryminalu.Co tez powinno dac do myslenia bylemu prezydentowi- czy to czasem nie jest Karma ( nie dla psow oczywiscie)

    • 1 0

  • Aby wam łapy uschły

    • 1 0

  • po co on w domu trzymał kilkadziesiąt tysięcy? są banki (8)

    • 50 52

    • Ta sama śpiewka przy tego typu akcjach (1)

      Bo to są starzy ludzie, nauczeni i przyzwycajeni, że majątek trzymać należy w skarpecie.

      • 15 2

      • pewne jak w banku, to se ne vrati

        Też pieniądze trzymam w skarpecie, a mam dwa razy mniej lat, niż ten staruszek. Nie rozumiem, dlaczego mam trzymać własne pieniądze u pośrednika z zewnątrz.

        • 0 0

    • banki to też złodzieje. tyle że w garniakach. (3)

      • 33 5

      • a który to znany bank kogoś

        okradł?

        • 1 2

      • ale mniejsze i nie okroją cię do gołego ta szybko (1)

        • 14 4

        • zależy od banku

          • 0 0

    • W razie wojny...

      • 3 0

    • Bo co komu bank jak trzymana tam kasa nie jest oprocentowana?

      • 13 1

  • hahaha molodziec (1)

    dobrze!!! staruszki muszą się dzielić. W końcu to my tyramy na ich emerytury. A dla nas już nie będzie komu tyrać.

    • 2 3

    • Będzie kto miał pracować na nas...

      Epoka dziecioprodukcji.500+za rozerwany zad.Ja podziękuję.

      • 2 0

  • skąd złodzieje wiedzieli że staruszek ma 30 tys w domu? przecież nie podchodzą przypadkiem, wiedzieli wcześniej (5)

    do kogo podejść. sorry ale albo rodzina- może wnuczek się pochwalił albo ktoś z banku wygadał, że staruszek ma kasę w domu. i to się zdarza nagminnie, że nagle starsza osoba ma w domu dużo kasy i złodzieje wiedzą gdzie zapukać- skądś wiedzą prawda?

    • 83 8

    • (3)

      Wiedzieli także gdzie trzyma cenne rzeczy, przecież nie mógł szukać długo tych pieniędzy w szafce

      • 9 3

      • (1)

        Detektywi od siedmiu boleści się znaleźli. Nie ma w tym żadnej teorii spiskowej z wnuczkiem w tle. Żeby kogoś wykorzystać wystarczy mieć podstawowe pojęcie o psychologii zachowań ludzkich i nie trzeba na to studiów. Wbrew temu co sobie wyobrażamy ludzie mają rutyny których się trzymają, każde pokolenie cechują podobne przyzwyczajenia i nawyki które są w dużej mierze ukształtowane wydarzeniami w ich życiu. Tak się składa, że pokolenie naszych rodaków w wieku 80+ lat to ludzie, którzy przeżyli wojnę i gdyby nie wzajemna pomoc obcych sobie ludzi, wielu z nich straciłoby życie. To nie naiwność lecz wiara w bezinteresowną pomoc i dobro nimi kieruje i przyciąga hieny bezuczuciową wyższych, co czyni takie przestępstwa o tyle bardziej odrażające.

        • 15 2

        • Ok

          Ale złodzieje wiedzą gdzie przyjść...Ciekawe ...

          • 1 0

      • Taki człowiek z pewnością nie mieszka w przestronnym domu lub apartamencie z sejfem w ścianie i różnorodnymi meblami. Przetrzepać skromnie urządzone mieszkanie to żaden problem dla takich złodziei. Napewno nie był to ich pierwszy raz.

        • 6 0

    • Prawie każdy senior trzyma w pończosze pieniądze na "czarną godzinę", więc złodzieje to wykorzystali. Brak słów... :-!

      • 0 0

  • To są ci sami co okradli staruszków w Rumi.

    "Małżeństwo seniorów z Rumi straciło ponad 100 tysięcy złotych

    We wtorek (26 czerwca) w Rumi doszło do kradzieży ponad 100 tysięcy złotych. Ofiarami przestępstwa są 91-letni mężczyzna i jego żona. Przestępcy, zdobywając ich zaufanie, weszli do mieszkania i ukradli oszczędności.

    Mimo działań edukacyjnych, jakie prowadzi policja, starsi ludzie dalej padają ofiarą wyłudzeń i kradzieży. Przestępcy wymyślają coraz to nowe metody, tak by zaskoczyć osoby w starszym wieku i pozbawić ich pieniędzy.

    Policjanci z komisariatu w Rumi wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło 26 czerwca w tym mieście. Kobieta zaczepiła idącego chodnikiem starszego mężczyznę i zaproponowała mu podwiezienie go do jego miejsca zamieszkania. 91-latek przystał na propozycję nieznajomej. W samochodzie znajdował się także mężczyzna, który kierował pojazdem. Oboje byli ubrani na biało, mogli porozumiewać się w języku obcym.

    Kobieta i mężczyzna weszli do mieszkania, gdzie znajdowała się żona seniora. Prosili małżeństwo o pożyczenie pieniędzy na leczenie chorego brata, oczekiwali również gotówki w walucie euro. Oszuści zmanipulowali seniorów, ukradli koperty z pieniędzmi i uciekli. Straty oszacowano na ponad sto tysięcy złotych."

    • 0 0

  • (5)

    Przykra sytuacja, powinni zostać surowo ukarani i oddać z nawiązką.
    Jednak bardziej przykre jest to, że oszczędności życia to 30 tysiecy, to pokazuje w jakim kraju żyjemy.

    • 48 3

    • gdyby miał na koncie (1)

      to by go nie okradli w mieszkaniu.

      • 1 2

      • No ale banksterzy bygo okradli hihi ;)

        • 1 0

    • ...ja żyję 48 lat i nie mam żadnych oszczędności...

      • 3 0

    • Moje

      Oszczednosci zycia to -300 tys. kredytu na mieszkanie i wykonczenie

      • 2 0

    • To jest opinia piszącego artykuł, a jaka jest prawda to dziadek wie najlepiej.

      • 3 2

  • precz z nowomową (2)

    Staruszek, nie senior. Senior to najstarszy członek rodziny.

    • 8 0

    • no był najstarszy...

      • 0 0

    • Staruch nie staruszek - precz ze zdrabnianiem wszystkiego.

      Staruszek sugeruje zabarwienie emocjonalne - taki starszy miły Pan. A może prawda jest zupełnie inna? Może to stary, chytry staruch i nic mu nie ukradziono. Tylko chce wyłudzić 30k od ubezpieczalni?

      • 0 1

  • kilka lat temu okradli dziadka na wnuczka

    zadzwoniła koleżanka "wnuczki", podała procedurę, dziadek poszedł na pocztę i przelał na pocztę w innym mieście na jakieś hasło czy okaziciela. Wystarczyło, aby była kamerka na jednej z poczt. Ale nie było i 5 tys. w...

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane