- 1 Koncert Podsiadły: praktyczne informacje (138 opinii)
- 2 Samolot stanie na rondzie przy lotnisku (131 opinii)
- 3 14 mln zł odszkodowania za Westerplatte (503 opinie)
- 4 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (303 opinie)
- 5 17-letni złodziej paczek zatrzymany (181 opinii)
- 6 Koci celebryta Rysiek ma swoją rzeźbę (77 opinii)
Złodzieje skanują karty w Gdyni, wypłata na Dominikanie
Gdy o godz. 5:20 rano Jan Góra z Gdyni odebrał telefon z banku i usłyszał pytanie, czy wypłacił właśnie pieniądze na Dominikanie, pomyślał, że to głupi żart. Niestety, to nie żarty - ktoś zeskanował w centrum Gdyni jego kartę podczas wypłaty z bankomatu i wypłacił z niej za granicą prawie tysiąc złotych, zanim została zastrzeżona.
Była godz. 5:20. Sobotni poranek Jan Góra spędzał jeszcze smacznie śpiąc. Obudził go telefon z Deutsche Banku, gdzie ma konto. Gdy usłyszał pytanie, czy nie wypłacał właśnie pieniędzy na Dominikanie, początkowo pomyślał, że ktoś robi mu głupi kawał. Szybko jednak się rozbudził.
- Usłyszałem, że rzekomo wypłaciłem 169 zł za pomocą karty, używając kodu PIN. Nic takiego nie miało miejsca, więc pracownik banku od razu zastrzegł kartę - mówi pan Jan.
Okazało się, że złodzieje zdążyli już wykonać pięć transakcji po 169 zł. Nasz czytelnik stracił więc 845 zł zanim karta została zastrzeżona. Jak w ogóle mogło dojść do zeskanowania jego karty?
- Nie płaciłem w żadnych restauracjach, nigdy nikomu karty nie daję. Mam jednak takie konto, że mogę bezpłatnie wypłacać pieniądze ze wszystkich bankomatów i w ostatnich dniach korzystałem z tej opcji w centrum Gdyni. Zapewne tam doszło do skimmingu - przypuszcza pan Jan.
Na czym polega to przestępstwo? Złodzieje instalują na bankomacie specjalną nakładkę, która kopiuje pasek magnetyczny z karty oraz małą kamerkę, która filmuje klawiaturę podczas wpisywania kodu PIN. Potem dane trafiają za granicę, gdzie wypłacane są pieniądze. Dlaczego tam? Głównie po to, żeby trudniej było złapać grupę. Międzynarodowe śledztwo w przypadku niewielkiej wartości kradzieży ma nikłe szanse na powodzenie. Zwłaszcza, że nie są to przypadki powszechne.
- Nie pamiętam podobnego zdarzenia w Gdyni na przestrzeni ostatnich lat. Zdarzało się wprawdzie kopiowanie kart, ale u osób, które przebywały w ostatnim czasie za granicą. Mimo to apelujemy, by dokładnie przyjrzeć się bankomatowi, z którego zamierzamy skorzystać. Jeśli coś budzi nasze wątpliwości, powiadommy policję lub bank. Będziemy wtedy mogli podjąć działania, mające na celu złapanie sprawcy na gorącym uczynku - mówi kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji.
Nasz czytelnik już złożył reklamację w banku i wszystko wskazuje na to, że nie straci pieniędzy. Jego karta była ubezpieczona od kradzieży - także z użyciem kodu PIN - do kwoty 150 euro od jednej transakcji. Na rozpatrzenie reklamacji będzie jednak musiał poczekać do 30 dni.
Opinie (301) 5 zablokowanych
-
2015-03-10 16:51
...
W gdańsku za mało płacą
- 3 2
-
2015-03-10 16:23
bankomaty
chyba bezpieczniej jest iść do banku z dowodem osobistym
- 3 5
-
2015-03-10 16:16
bylo lepiej nie blokowac karty
tylko wraz z policja na dominikanie zlapac przestepcow a tak to pewnie dalej sobie uzywaja innych kart....
ogolnie polecam uzywanie gotowki gdzie sie da, im wiecej bedziemy uzywac gotowki tym pozniej zniknie.. a ma zniknac, pani merkel zapowiadala to..
i co wtedy ?!? nie bedzie mozna pierdnac bo zaraz zaplacisz podatek albo beda pytania skad miales i po co komu dales czy pozyczyles.... nie mowiac ze nie bedzie mozna na dziwke isc czy do dilera...- 5 1
-
2015-03-10 16:01
Swoje uwagi zgłaszać bankowi.
Po wpłacie stosownych opłat za pismo można zgłosić pisemnie.
Ustne zgłoszenie = brak zgłoszenia.
Wg cennika. Tak jest w tych opiekuńczych bankach.- 23 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.