- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (63 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Znęcał się nad partnerką i jej synkiem. W mieszkaniu miał pół kilograma narkotyków
Przez dwa lata znęcał się nad swoją partnerką oraz jej siedmioletnim dziś synkiem. Dramat kobiety i jej dziecka przerwało zgłoszenie o awanturze domowej, które odebrał policyjny dyżurny. Policjanci zastali na miejscu pobitą kobietę, agresywnego oprawcę oraz pół kilograma należących do niego narkotyków.
Pluł, ubliżał, uderzał
- Policjanci w rozmowie ze świadkami dowiedzieli się, że 29-latek nie pierwszy dopuścił się przemocy wobec swoich najbliższych. Mężczyzna miał znęcać się nad swoją partnerką od 2018 roku. Wszczynał bezpodstawne awantury, podczas których ubliżał kobiecie, uderzał ją, przyduszał ją i pluł na nią. Bez powodu niszczył też zabawki jej synka. Kobieta z obawy przed partnerem nie zgłaszała jednak wcześniej tych przestępstw policjantom - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
500 porcji narkotyków
29-latek od razu został zatrzymany przez policjantów. Odpowie jednak nie tylko za znęcanie się nad kobietą i jej synkiem, ale też za posiadanie znaczniej ilości środków odurzających. Policjanci zabezpieczyli bowiem w mieszkaniu około 500 porcji narkotyków, wagi elektroniczne, telefony na karty prepaid, kilkanaście tysięcy złotych w gotówce oraz inne przedmioty mogące sugerować, że 29-latek trudnił się handlem narkotykami.
- We wtorek po południu 29-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty dotyczące znęcania się nad osobami najbliższymi oraz posiadania znacznych ilości narkotyków. Ponadto komendant komisariatu wystąpił z wnioskiem do prokuratury o aresztowanie mężczyzny - dodaje Kamińska.
Dziś sąd rozpatrzy ten wniosek.
Jesteś ofiarą lub świadkiem przemocy? Zgłoś sprawę policji
Przy okazji policjanci apelują do wszystkich osób, które padają ofiarami przemocy domowej, a z różnych względów boją się poinformować o tym kogokolwiek, aleby jednak przełamywały barierę wstydu i zgłaszały wszystkie tego typu przypadki.
- Policjanci z Gdańska podczas swojej pracy często odnotowują przypadki stosowania przemocy wobec bliskich. Takie zachowania nie mogą być tolerowane ani niezauważone. Na szczęście coraz częściej osoby, których dotyka przemoc w rodzinie, przestaje się bać i wstydzić i zaczynają otwarcie mówić o swojej sytuacji. Dzięki takiej postawie policjanci zatrzymują sprawców przestępstw - mówi Kamińska.
Ważna jest też pomoc świadków, osób, które widzą (a czasem tylko słyszą) przemoc domową. Każdy taki przypadek warto zgłaszać, choćby dzwoniąc na całodobowy numer pomocowy: 797 909 112.
Opinie (287) ponad 50 zablokowanych
-
2020-07-23 14:17
A gdzie jest ojciec dziecka? (2)
Bo w artykule dziecko jest opisane tak, jakby było tylko matki. Dlaczego ojciec dziecka nie zareagował na znęcanie się nad jego dzieckiem?
- 2 0
-
2020-12-29 00:44
Bo patologiczna mamusia (1)
Bo patologiczna mamusia poszła do persony z osiedla. Swoją droga niezłe z niej ziółko, dobrze wiedziała ze w domu są narkotyki. Może to nauczy ja kierować się innymi kryteriami
- 0 2
-
2021-01-01 10:41
Znasz ją?
- 0 0
-
2020-07-31 12:28
#freebroda
przemoc domowa to nie jest problem, to rozwiązanie!
- 0 1
-
2020-07-29 13:58
Tyfus
Jak tak miala zle to rozwod nie siedzenie na d*pie baby to pazerne stworzenia kasa Zenek kasa Zenek nie ma znaczenia jak je zdobyl +stringi
- 0 0
-
2020-07-29 13:56
Ja go podziwiam
Na wolnosc z kolega niech placi podatki amen a baby filozofuja a nastepnie wycofa zeznania pustaki
- 0 0
-
2020-07-29 09:06
ściema jak nic
u mnie w klatce jest koleś, co się znęca nad rodziną, a nikt nic nie robi, pomimo, że są zgłoszenia. policja przyjeżdża jak jest "po wszystkim". no i fakt, że kobieta broni swojego "mena" bo inaczej jak ma żyć?
kobiety, ogarnijcie się. jak nie dla siebie, to dla dzieci.- 0 0
-
2020-07-26 11:16
Wiechu Gdańsk
Łosiu dorobiłeś się ostrych zarzutów! Tylko pogratulować jak włoska gangsterka ci się włączyła, miałeś przejąć trójmiasto, a skończyłeś jako ninja domowy. Jak trojmiasta nie udało się podbić, to chociaż porzadki zrobiłeś w domu... heee!!! wspulczuje domownikom! Karma nie rychliwa, ale sprawiedliwa.
- 1 2
-
2020-07-25 17:20
Bez jaj.
Czy wy myslicie ze ta kobieta niewiedziala czym sie ten jelen trudni.Zyla z nim i za jego pewnie.Na poczatku wygodnie bo kasa szastal i bejce pewnie ma.Pozniej jak sie goraco kolo d*py zrobilo to gdzies musial upuscic bo to niedorozwoj.Szkoda dziecka bo co ono winne
- 0 1
-
2020-07-22 13:17
(1)
Nie wiem czy czytelnicy wiedzą co to syndrom sztokholmski . Może tak trochę lektury na lato . Żeby choć raz w życiu faceci przez tydzień byli bici i gwałceni przestaliby tak szybko oceniać kobiety .
- 44 6
-
2020-07-24 19:24
Mądrala
Nie myśl sobie że tu sami nie oczytani d**ile.
- 0 0
-
2020-07-24 17:44
Xxx
Widocznie bóg uwielbia takich pajaców skoro tylu ich stworzył...
- 0 0
-
2020-07-24 09:28
Jednego patusa mniej zostalo jeszcze tylko kilka tysiecy w Trojmiescie
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.