- 1 Trasa Kaszubska: półmetek ostatniego odcinka (154 opinie)
- 2 Trzy auta zaangażowały służby z trzech miast (49 opinii)
- 3 Urzędnicy skrupulatni czy nadgorliwi? (78 opinii)
- 4 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (363 opinie)
- 5 Gdańsk tuż przed wojną. Film w kolorze (175 opinii)
- 6 17 tysięcy nowych sadzonek w Sopocie (23 opinie)
Zniszczone dwa grobowce na Cmentarzu Witomińskim. Spór między sprzedawcami?
Policja bada sprawę dwóch zdewastowanych grobowców na Cmentarzu Witomińskim w Gdyni. Ktoś kilka dni temu wykonał na nich wyjątkowo wulgarne napisy sprayem. Niemal identyczne napisy pojawiły się w tym samym czasie na budynku przycmentarnej kwiaciarni, należącej do tej samej rodziny, do której należy też jeden ze zniszczonych grobowców.
Rodzina G. od 60 lat prowadzi przy cmentarzu rodzinny biznes - jej członkowie posiadają tu dom oraz kwiaciarnię. Od lat rodzina G. skonfliktowana jest też z kwiaciarzami, którzy handlują przy wejściu na cmentarz.
- Byliśmy wielokrotnie zastraszani, nękani, a jeden z członków naszej rodziny został pobity. Kilka dni temu mieliśmy kolejną scysję z tymi ludźmi. Dowodów nie mam, ale w tym samym czasie pomalowano nam dom i kwiaciarnię oraz grobowiec, a przy okazji zniszczono też inny, zupełnie przypadkowy grobowiec, który należy do innej rodziny, choć również z nazwiskiem zaczynającym się na literę G. - mówi nam jeden z członków rodziny kwiaciarzy.
Zastawianie chodnika, wysypywanie śmieci i groźby
Według mężczyzny konflikt zaczął się kilka lat temu. Handlujący przy wejściu na cmentarz kwiaciarze obwinili wówczas rodzinę G. o nasyłanie na nich kontroli straży miejskiej i zaczęli się mścić. W 2013 roku doszło do pobicia jednego z członków rodziny G. Później nastąpił jednak okres spokoju, gdyż handlarze przenieśli się w okolicę głównej bramy cmentarza.
Przez kilka lat sytuacja zaogniała się praktycznie tylko na Wszystkich Świętych, kiedy pojawiali się oni także w okolicy posesji i kwiaciarni rodziny G. Tak było do roku 2016, kiedy to, po wybudowaniu nowego parkingu, handlarze - decyzją urzędników - zostali na stałe przeniesieni w to miejsce.
- Od tego momentu dochodzi niemal codziennie do jakichś dziwnych sytuacji, do zaczepiania naszych dzieci, blokowania drogi i chodnika, wysypywania śmieci - wszystko po to, aby nasi klienci mieli utrudniony dostęp do naszej posesji. Nie wytrzymujemy tego psychicznie, nie raz grożono nam już na przykład podpaleniem - mówi G.
Zniszczona kwiaciarnia, zniszczone grobowce
G. twierdzi, że 8 czerwca handlarze nasłali na niego policję, zarzucając mu, że... strzelał do nich z wiatrówki. Mężczyzna wytłumaczył policjantom, że nie posiada broni, zapewnił ich też, że w momencie, w którym rzekomo miało dojść do ostrzelania stanowiska handlarzy, nie było go w domu, co potwierdziły nagrania z monitoringu.
Właściciel kwiaciarni łączy te wydarzenia z tym, co stało się w nocy z 15 na 16 czerwca, kiedy to ktoś namalował wulgarne napisy i rysunki na budynkach należących do rodziny G. Dzień później okazało się, że w ten sam sposób potraktowany został też rodzinny grobowiec kwiaciarzy.
Rodzina G. o wszystkim poinformowała policję.
- Dostaliśmy zgłoszenie dotyczące zniszczonych grobów. Sprawa jest w toku, a czynności są realizowane - mówi Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Pytamy go też o sprawę rzekomego ostrzelania przez G. z wiatrówki stanowiska handlarzy - twierdzi, że w tej sprawie policja nie prowadzi żadnego postępowania.
Opinie (302) 6 zablokowanych
-
2017-06-20 12:21
kolezanki
Podobno pani prezes i właściciel nowej kwiaciarni w kaplicy to koleżanki dla tego handlarze zostali przeniesieni w te miejsce żeby miała dobrze to nawet przetargu nie bylo na wieńce tylko kwiaciarnia w kaplicy ma monopol
- 14 4
-
2017-06-20 12:11
Co na to szczurek
Panie prezydencie radni czas cos z tym zrobić może to wina pani prezes cmentarza to ona nie zgodzila sie na przeniesienie handlarzy w stare miejsce i zaostrzyla konflikt dymisja!!!!!
- 6 5
-
2017-06-20 11:51
x
Dlaczego Miasto nie zajelo się sprawa?? Obie strony konfliktu o to wnosily. Poza tym te stragany sa nieestetyczne, szpecą wizerunek miasta. Władze powinny zareagować
- 9 1
-
2017-06-20 11:36
Słowianie na wojnie.
- 5 0
-
2017-06-20 10:57
Sprawcy intelektem nie błyszczą...
Obsmarowali sąsiedni grobowiec rodziny nie mającej nic wspólnego z tym całym konfliktem.
- 7 0
-
2017-06-20 07:21
(1)
Jak znam życie to rodzina G. zapewne tez nie jest bez winy. Na pewno nie sa sa to niewinne baranki. Brutalna walka o klienta i tyle.
- 22 21
-
2017-06-20 10:56
nie usprawiedliwia
to takich napisów na grobie!
- 10 0
-
2017-06-20 10:50
na hale targowe !
- 4 4
-
2017-06-20 10:47
Precz ze straganami z witomina
Wypierniczyc wszystkie stragany jak nie potrafią zachować Handlowac w zgodzie zarząd cmentarza powinien interweniować zakazem handlu dla straganiarzy
- 8 6
-
2017-06-20 10:25
Strach pomyśleć
Wśród jakiej patologii żyje
- 7 0
-
2017-06-20 10:23
Ktokolwiek to zrobił, powinien zostać utylizowany. Ludzie dla pieniędzy dopuszczą się najgorszych czynów, a wszystko w okolicach cmentarza. Jak zwykle w naszym pięknym kraju, miłujący się katolicy pozabijają się w obronie swoich żałosnych interesów...
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.