- 1 Remont przed budową Drogi Zielonej (53 opinie)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (353 opinie)
- 3 Oszukane "30 stopni" w majówkę (35 opinii)
- 4 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (282 opinie)
- 5 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (44 opinie)
- 6 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (119 opinii)
Stoczniowy żuraw pomoże bezdomnym
Blisko 30-metrowy stary żuraw stojący przy moście na wyspę Ostrów , na terenie dawnej Stoczni Cesarskiej, zmieni się najpierw w choinkę bożonarodzeniową, a w przyszłości stanie się nowym punktem widokowym. Zarządzać nim mają podopieczni Fundacji Społecznie Bezpieczni.
Obecnie belgijski inwestor Stocznia Cesarska Development zainicjował współpracę z fundacją w zakresie przejęcia jednego z żurawi pod swoją opiekę.
Żuraw nowym punktem widokowym z ideą społeczną
- Jestem przekonany, że dzięki naszej inicjatywie powstanie bardzo atrakcyjne miejsce dla mieszkańców Gdańska i turystów - zapowiada Gerard Schuurman, dyrektor projektu. - O udostępnieniu żurawia zwiedzającym myśleliśmy już od jakiegoś czasu. Narodził się pomysł stworzenia "żurawia odpowiedzialnego społecznie". Stoczniowe dźwigi są częścią tożsamości Gdańska i dlatego uważamy, że będzie to wyjątkowe doświadczenie zarówno dla mieszkańców, jak i odwiedzających, którzy będą mieli możliwość wejścia na żuraw, aby podziwiać piękny widok na stocznię.
Chodzi o żuraw M3, tzw. żuraw bramowy wypadowy portalowy, umieszczony na torach nieopodal mostu na początku wyspy Ostrów. Został wyprodukowany w 1962 roku przez VEB Kranbau Eberswalde. Nie jest już eksploatowany. Gdy był - jego udźwig wynosił 10 ton, które przenosić mógł na wysokości nawet 40 metrów.
Podopieczni fundacji mają nadzorować korzystanie z dźwigu, a dochód ze sprzedaży biletów zasilałby konto fundacji i wspierał działalność na rzecz osób potrzebujących.
- Dla nas stało się jasne, że ten dźwig może stać się świetnym miejscem, by pokazywać odpowiedzialność społeczną biznesu, ten dźwig przez lata podnosił różne ciężary i nasza fundacja stara się podnosić codziennie naszych podopiecznych i pomagać im, dlatego z dużą chęcią przyjęliśmy to zaproszenie - podkreśla Dominik Kwiatkowski z Fundacji Społecznie Bezpieczni. - Stocznia Cesarska to jeden z tych obszarów, na których prowadzony będzie projekt rewitalizacyjny na olbrzymią skalę, a my bardzo dobrze wiemy, że rewitalizacja budynków i przestrzeni miejskich bez aktywizacji społecznej będzie bardzo trudna.
Kiedy żuraw będzie dostępny dla zwiedzających?
Nie jest wykluczone, że - z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia - żuraw najpierw zostanie wielką choinką ozdobioną światełkami, a pod nim zostanie zorganizowana wigilia dla osób potrzebujących.
Natomiast udostępnienie dźwigu dla mieszkańców będzie się wiązało z przesunięciem go nieco wzdłuż kanału, tak by nie przesłaniały go okoliczne drzewa. Ponadto trzeba wykonać prace remontowe, stworzyć platformę widokową oraz spełnić procedury administracyjne, w tym uzgodnić projekt z wojewódzkim konserwatorem zabytków.
To niejedyna inicjatywa dewelopera otwierająca tereny dawnej Stoczni Cesarskiej dla mieszkańców. Latem zaczęła działać tam przystań dla galarów, jachtów i wypożyczalnia kajaków. Do budynku Mleczny Piotr wprowadzili się artyści, a w zeszłym tygodniu otwarty został nowy szlak zwiedzania dawnej stoczni. We współpracy z Morską Fundacją Historyczną wytyczono trasę zwiedzania, wzdłuż której postawiono 13 tablic z opisami i zdjęciami prezentującymi historię stoczni i ludzi, którzy w niej pracowali.
Na terenie dawnej Stoczni Cesarskiej planowane są też duże inwestycje. W pierwszej kolejności odnowiony zostanie budynek dawnej Dyrekcji Stoczni oraz - stojąca naprzeciwko niego - niewielka dawna stoczniowa remiza. W odrestaurowanych obiektach znajdować się będą biura oraz lokale gastronomiczne. Odnowiony i na nowo "urządzony" zostanie także plac pomiędzy tymi budynkami, który stanie się także łącznikiem pomiędzy Stocznią Cesarską i Drogą do Wolności, która prowadzi od pomnika Poległych Stoczniowców przez historyczną bramę stoczniową nr 2 i salę BHP do stoczniowego nabrzeża.
Czytaj też: Młode Miasto. Nowy plac przed budynkiem Dyrekcji
Wokół powstaną też cztery budynki mieszkalne i obiekt gastronomiczny. Projekt aranżacji nowej dzielnicy, w której znajdą się budynki o łącznej powierzchni 400 tys. m kw. powstanie w pracowni Henning Larsen z Kopenhagi, we współpracy z warszawskim BBGK Architekci i gdańską pracownią A2P2 architecture & planning.
Opinie (40) 3 zablokowane
-
2018-10-18 15:08
(2)
Gerard Schuurman, może u siebie by działał
- 7 28
-
2018-10-18 15:10
(1)
Obecnie belgijski inwestor Stocznia Cesarska Development zainicjował współpracę z fundacją w zakresie przejęcia jednego z żurawi pod swoją opiekę.
to żurawie tez sprzedali?- 3 9
-
2018-10-18 16:45
"Te" najważniejsze są własnością Stoczni Nauta
Ostatnio były konserwowane, wrzucałem fotki do Raportu
- 1 0
-
2018-10-18 16:37
Brawo za inicjatywę! Nareszcie coś od ludzi dla ludzi, a nie dla sterylizowanych kotów w budkach lęgowych czy psów wieszanych przez ludzi na gałęziach, czyli „braci mniejszych” czy coś tam. Ludzie bezdomni to „bracia więksi”, co nie? Są widoki na lepszą przyszłość!
- 20 17
-
2018-10-18 15:04
Dobrze, że Bielawskiego już wkrótce nie będzie... jest szansa, że więcej wyburzeń nie będzie. (1)
Bielawski wracaj do swojej pipidówy pod Grudziądzem i zabieraj ze sobą Adamowicza.
- 54 39
-
2018-10-18 16:03
A ty zabierz do Starachowic Kaczyniaka!
- 10 10
-
2018-10-18 15:16
Piekna inicjatywa,moje poparcie.
- 38 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.