- 1 Wybuch gazu. "Rozmontował instalację i rozprowadził gaz wężami" (35 opinii)
- 2 Znamy stawki food hallu w Hali Targowej (328 opinii)
- 3 Co 40 minut ktoś się podszywa, by wyłudzić (128 opinii)
- 4 Wałęsa i Mery Spolsky na obchodach 4 czerwca (247 opinii)
- 5 Nowa opera w Gdańsku? Światełko w tunelu (189 opinii)
- 6 Kradła perfumy. Grozi jej 7,5 roku więzienia (22 opinie)
6 mln zł za nieudaną operację Szwedki w Gdańsku
Ponad 6 milionów złotych domaga się rodzina Christiny Hedlund od Pomorskiego Centrum Traumatologii. Szwedka w 2010 r. poddała się operacji powiększenia piersi. Po zabiegu zapadła w śpiączkę. Od tego czasu jest w stanie wegetatywnym.
Pełnomocnik prawny rodziny Szwedki przyznaje, że będzie to długi i trudny proces, jednak z uwagi na szereg błędów popełnionych przez medyków - możliwe jest jego wygranie. Gdyby tak się stało, byłoby to najwyższe odszkodowanie w Polsce zasądzone szpitalowi.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w gdańskim szpitalu prowadzi Prokuratura Okręgowa. Dotychczas udowodniono m.in., że Pomorskie Centrum Traumatologii nie miało prawa wykonać operacji powiększenia piersi. W statucie szpitala nie było zapisu o istnieniu oddziału chirurgii plastycznej. Nielegalne operacje były przeprowadzane na podstawie umów zawieranych przez szwedzką firmę Medica Travel z gdańskimi lekarzami.
Wyszło też na jaw, że wcześniej lekarze w Szwecji odmówili kobiecie wykonania podobnego zabiegu. Okazało się, że dokumentacja medyczna Christiny Hedlund była sfałszowana. W toku śledztwa zarzuty postawiono lekarz anestezjolog i pielęgniarkom. Jak informowała Grażyna Wawryniuk, rzecznik gdańskiej prokuratury:
- Lekarce zarzuca się niezachowanie w stosunku do pacjentki wymaganych w tych okolicznościach ostrożności, natomiast pielęgniarki niewłaściwie opiekowały się Szwedką po operacji. W następstwie czego spowodowały opóźnienie w rozpoznaniu pogarszającego się stanu pacjentki.
Efektem szeregu tych zdarzeń jest fatalny stan zdrowia Szwedki. Od 3 lat kobieta musi być pod stałą opieką medyków i rodziny. Nie jest w stanie samodzielnie się poruszać, jeść, umyć czy ubrać. 24 godziny na dobę musi ktoś przy niej być. Teraz rodzina Christiny zdecydowała się na dochodzenie roszczeń od gdańskiego szpitala.
- Pozew wpłynął do sądu pod koniec marca - potwierdza Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego. - Jest skierowany przeciwko Pomorskiemu Centrum Traumatologii im. M. Kopernika w Gdańsku. Jest to pozew o odszkodowanie, zadośćuczynienie, rentę, ustalenie odpowiedzialności na przyszłość i zobowiązanie pozwanego do wyłożenia kosztów leczenia - wyjaśnia sędzia Adamski.
- Kwoty te wynikają z uwzględnienia szwedzkich realiów - dodaje. Każda z nich jest wyliczona, i tak np. odszkodowanie obejmuje między innymi koszty już poniesione. Jeśli chodzi o leczenie to przewidujemy jakie jeszcze koszty zostaną poniesione, jakie są potrzeby, w tym koszt zakupu samochodu dla niepełnosprawnych, dostosowanego do potrzeb transportu powódki, koszt zakupu wózka inwalidzkiego, koszt zakupu urządzeń do rehabilitacji, koszt zakupu mieszkania dla powódki wraz z kosztami adaptacji mieszkania do potrzeb powódki. Jeżeli zaś chodzi o zadośćuczynienie to trudne jest przeliczenie poniesionych krzywd na pieniądze - wyjaśnia radca prawny z gdyńskiej Kancelarii Tomasza Kopoczyńskiego.
Krystyna Urbańska mówi, że będzie to proces długotrwały, ze względu na ogrom materiału dowodowego.
Powołanych zostanie szereg biegłych, do każdego z żądań trzeba będzie się szczegółowo odnieść.
Kwoty, których żąda powódka mogą wydawać się w Polsce ogromne. Jednak jak podkreśla mecenas Urbańska zostały dostosowane do warunków w Szwecji. Są to wysokie roszczenia, ale biorąc pod uwagę tamtejsze koszty życia, to nie jest wygórowana kwota.
To co teraz zapewnione ma Christina to żywienie i higiena. Dziewczyna jest niezdolna do samodzielnej egzystencji, niezbędna jest codzienna rehabilitacja, masaże i terapia. Obecnie wszystko finansuje rodzina.
Proces rozpocznie się we wtorek w gdańskim Sądzie Okręgowym.
Budżet Pomorskiego Centrum Traumatologii to ok. 160 mln zł.
Wartość przedmiotu sporu wynosi 6.013.156,00 zł (według średniego kursu korony z dnia 27 marca 2013 r. wynoszącego 0,5036 zł);
Główne żądania pozwu:
1. Odszkodowanie: 1.928.364,02 SEK
2. Zadośćuczynienie: 5.000.000 SEK
3. Renta z tytułu zwiększonych potrzeb: 37.827 SEK miesięcznie
4. Renta wyrównawcza: 46.361 SEK miesięcznie
5. Kwota potrzebna na koszty leczenia: 4.001.720 SEK
6. Ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki zabiegu medycznego wykonanego powódce w dniu 2.08.2010 r. mogące ujawnić się w przyszłości
Miejsca
Opinie (173) 3 zablokowane
-
2013-05-08 18:32
chciałbym zwrócić uwagę, że rząd (instytucje) nie dają 30 tys. zł
na protezy, nie dają 50 tys. na operacje itd. Za te 6 mln zł można byłoby opędzić potrzeby kilkunastu Polaków, którym Państwo nie chce pomóc. A ,może nieodebrane milion z totka przeznaczyć na te operacje?
- 2 0
-
2013-05-09 10:20
odszkodowanie?!! za co, k***a
ludzie! ona miała sfałszowaną dokumentację, czyli celowo wprowadziła w błąd.nie chcieli jej tej operacji zrobić w Szwecji,to szukała aż znalazła.g***o powinna dostać a nie odszkodowanie.miała wiedzę na temat powikłań takiej operacji w jej przypadku, więc sama sobie jest winna.SAMA SOBIE!!!!
- 2 1
-
2013-05-09 14:59
po co?
Współczuje tej kobiecie jak i rodzinie,
Nie chcę wyjść na osobę nieczułą, ale po jakiego grzyba chciała się dokonać operacji?
I dlaczego w POlsce? bo TANIEJ?
Wiadomo nie od dziś, że na takie operację nie warto oszczędzać.
Tanie operację wiążą się z ryzykiem - przekręty, po tajemnie robione, nie doświadczony chirurg itp.
Operacji warto tez się podać DOŚWIADCZONEMU chirurgowi.
Byli pazerni, to teraz ma śpiączkę.
A teraz wielka tragedia, bo w śpiączce.
A tak a propos jestem ciekawe czy gdyby nie udana operacje udała się polce w Polsce, czy obywatelka naszego kraju tez by mogła się domagać takiej sumy?
Śmię w to wątpić.- 1 1
-
2013-05-09 19:58
żal tej kobiety
Wiedziala ze nie moze byc operowana , miala padaczke, nie powiedziala o tym ,jest teraz warzywem, to na wlasne zyczenie, co do tego maja pielegniarki!!
a facet który stawia cycki na prezent dla narzeczonej to dopiero dno- 1 1
-
2013-05-09 22:53
a dlsczego ts szwedka przyjechala az do Polski zeby byc ladniejsza, ile trzeba miec kompleksow aby w tak mlodym wieku, i bedac z takiego srodowiska (matka lekarz, sama studiowala chyba biomedicyne) aby nie znac konsekwencji jakichkolwiek zabiegow, a ciekawe czy ujawnila przy wywiadzie lekarskim wszystko, czy tylko jak szwedzi maja to w zwyczaju zbagatelizowala. Szkoda tej mlodej kobiety, ale
- 1 1
-
2013-05-11 12:06
Gdyby kózka nie skakała...
Z jednej strony można powiedzieć, że "gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała". Z drugiej jednak, bądź co bądź, szpital po nosi za to wszystko odpowiedzialność, a więc i idące za tym konsekwencje. I jak tego wszystkiego nie nazwać skandalem :/
- 0 1
-
2013-05-11 12:10
Kupno mieszkania dla powódki ?
"koszt zakupu mieszkania dla powódki wraz z kosztami adaptacji mieszkania do potrzeb powódki" - dostosowanie mieszkania do potrzeb...ok? Ale kupno...? Ja się pytam o co kaman...
- 1 1
-
2013-05-12 21:18
bandziorka ze szwecji
dlaczego aż 6 ml? gdyby to samo przytrafiło się polce to dostałaby max kilka tysięcy i skoro głupia blondynka postanowiła przyjechać do Polski to powinna podlegać polskiemu prawu i na takich samych zasadach powinna być potraktowana
- 0 0
-
2013-06-25 06:43
Bardzo male odszkodowanie
Uwazam ze oszkodowanie w kwocie 6 milinow pln jest bardzo male ja zlamanie reki w pracy w usa dostalem pol miliona dolarow wiec to dla mnie smieszna suma mojm zdaniem odszkodowanie za tak powazne bledy powinno byc w minim kilkanascie milionow pln
- 0 1
-
2013-07-01 17:48
jesli sama sfalszowala
dokumantacje medyczna zeby ja zoperowali to nie powiina NIC dostac!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.