- 1 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (20 opinii)
- 2 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (52 opinie)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (501 opinii)
- 4 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (511 opinii)
- 5 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (19 opinii)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (297 opinii)
Absurdalny regulamin placu zabaw na Karwinach
Czy na placu zabaw można grać w koszykówkę? Zgodnie z regulaminem obiektu przy ul. Korzennej w Gdyni nie. I nie szkodzi, że administrator obiektu, czyli Spółdzielnia Mieszkaniowa Karwiny zamontowała na placu słup z tablicą i obręczą.
Oto jej spostrzeżenia:
Chciałabym zwrócić uwagę na absurdalny regulamin korzystania z placu zabaw przy ul. Korzennej w Gdyni, którego administratorem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Karwiny. Otóż rzeczony regulamin zabrania gier zespołowych, jak piłka nożna czy koszykówka, podczas gdy na placu ustawiono słup z koszem do koszykówki.
Jest też stół do pingponga. Powstaje pytanie, jak w pingponga można grać w pojedynkę?
Zabrania się też jazdy na rowerze. Rozumiem taki zakaz w przypadku osób dorosłych, ale czy 3-letni maluch ma ruszyć na swoim rowerku na ścieżki rowerowe?
Generalnie plac woła o pomstę do nieba, jest stary, zniszczony, zanieczyszczony i niebezpieczny (wszędzie pełno szkieł, niedopałków papierosów, puszek, nie mówiąc o wystających kawałkach betonu tuż przy zjeżdżalni dla dzieci; piaskownica nie jest w żaden sposób zabezpieczona przed wszędobylskimi kotami).
Administracja nie robi nic w kierunku poprawy sytuacji, Nie można tego powiedzieć o otoczeniu budynku będącego siedzibą spółdzielni - tam jest czysto, schludnie i panuje porządek.
Mieszkańcy niejednokrotnie zwracali uwagę na problem, jednak zostali zbywani odpowiedzią, że teren jest codziennie porządkowany. Fotografie z ostatnich dni wskazują jednak na coś innego.
Do końca miesiąca ma potrwać kontrola placów zabaw w Gdyni, którą prowadzą strażnicy miejscy. W trakcie działań funkcjonariusze mieli kontrolować osiedlowe huśtawki, zjeżdżalnie, ławki i inne urządzenia, z których korzystają dzieci na placach zabaw, aby ustalić, czy nie są one uszkodzone, zardzewiałe, połamane, aby zminimalizować zagrożenie wypadkiem podczas zabawy.
Mieli również skupić się na sprawdzeniu, czy na placach zabaw nie ma osób pijących alkohol bądź nietrzeźwych, opiekujących się małymi dziećmi. Finalnym efektem będzie raport, a uwagi dotyczące stanu technicznego powinny już trafić do zarządców obiektów.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (168) 8 zablokowanych
-
2015-04-28 17:29
żeby było nic
- 0 1
-
2015-04-28 17:39
Pewnie zaraz zlikwuduja plac zabaw- tak jak zrobiła to Gdyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa.Taniej zlikwidować niż zadbać o porządek.poza tym dla niektórych dzieci to zło konieczne...
- 3 3
-
2015-04-28 17:40
Typowa zblazowana mamuńcia z roszczeniowym podejściem do wszystkiego i wszystkich.
.
- 14 4
-
2015-04-28 17:59
tenis stołowy (1)
to nie jest gra zespołowa!!!!!!!!
- 6 4
-
2015-04-28 19:38
o deblu nie słyszałeś?
- 1 2
-
2015-04-28 18:04
hehe, co się będą g*wniarze bawili! ;)
- 2 2
-
2015-04-28 18:08
Regulamin zakazuje śmiecenia (1)
wprowadzania psów i innych bezmyślnych działań. Nawiedzonej mamuśce proponuję terapię u psychologa i/lub wizytę u psychiatry!
- 9 3
-
2015-04-29 18:50
bo mamuśce...
sąsiad z psem robiącym wielką kupę obok bawiącego sie dziecka problemu nie robi...jeszcze podejdzie i bedzie 3 godziny polemizować na temat regulaminu ...a potem sama wyjdzie z psem
- 0 0
-
2015-04-28 18:14
Dziwna kobita (5)
Jeśli dla tej pani tenis stołowy(singiel) jest grą zespołową,bo po drugiej stronie stoi druga osoba, to gratuluję myślenia! Tak tak, zapasy, szermierka, boks itp, to też sporty zespołowe. No i najlepiej rozjeździć plac rowerami!
- 16 3
-
2015-04-28 19:28
przeciez
Mozna grac w "debla" a to juz sport zespolowy
- 3 3
-
2015-04-28 22:17
(1)
a co jeśli jest postawiony kosz i obok tabliczka zakazująca gry w kosza? w tym cała historia
- 1 1
-
2015-04-29 02:03
No właśnie, jest kosz, a nie kosze! Dziecko może sobie potrenować celność rzutów i to niekoniecznie ciężka piłką do kosza, tylko jakąś mniejszą, nie muszą zaraz walczyć ze sobą dwie drużyny koszykówki.
- 2 1
-
2015-04-28 22:18
a gdy są dwie osoby to już jest zespół
- 1 1
-
2015-04-30 01:37
A debel, albo stary dobry król, jeżeli wiecie o co chodzi, to jak najbardziej gry zespołowe.
- 1 0
-
2015-04-28 18:31
Czytać to należy ze zrozumieniem... (2)
i nie wzbudzać dyskusji nad nadinterpretacjami jakiejś mamusi. Dopiero by krzyk podniosła, gdyby jej dziecko zostało trafione piłką na placu zabaw, albo gdyby wpadł na nie ktoś na rowerze. Ludzie, przecież to jest bardzo dobra zasada. Piłka na boisko, rower na placyk albo ścieżkę rowerową, ale nie między huśtawki. Mam plac zabaw pod domem i nie wyobrażam sobie, żeby rodzice siedzących w piaskownicy maluchów chcieli, żeby nad głowami ich pociech przelatywały piłki do nogi kopane przez nastolatków. Nikt nie zabroni gry w piłkę trzylatkowi, ale trzynastolatek ma już siłę...Zanim zaczniecie więc krytykować, pomyślcie o konsekwencji braku takich zakazów na placach zabaw...
- 8 5
-
2015-04-28 22:07
droga pani tylko chciałbym zauważyć, że koło zakazu gry w piłkę jest postawiony kosz w czym cały absurd :)
- 0 0
-
2015-04-28 22:10
No dokładnie czytać należy ze zrozumieniem a kosz i zakaz grania w niego to absurd, a zamiast krytykować kogoś kto ma dość patrzenia na zasyfiały plac zabaw, proponowałbym przejść się na ten plac i zobaczyć jak wygląda w rzeczywistości a zapewne poparłaby pani autorkę tematu.
- 0 0
-
2015-04-28 18:53
Zrobic napis
ze bez krawata nie wpuszczac
- 0 3
-
2015-04-28 19:02
SM Karwiny
Kolejnym absurdem jest zamiar usytuowania wiat śmietnikowych niemal pod oknami i w bezpośrednim sąsiedztwie placu zabaw. Teren siedziby zarządu jest zadbany, czego nie da się powiedzieć o otoczeniu budynków. Przed wejściem do budynku zarządu na maszcie jest flaga państwowa, przypominająca brudną szmatę. Wstyd.
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.