- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (59 opinii)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (76 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 5 Masz interes? Zostaw kartkę (142 opinie)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (215 opinii)
Ciężarówka Wehrmachtu odkopana na terenie jednostki wojskowej w Gdyni
Eksploratorzy z Trójmiasta, Elbląga i Krakowa wydobyli w Gdyni pozostałości niewielkiej ciężarówki Steyr 1500, używanej pod koniec wojny przez wojska niemieckie.
Wykopywanie pozostałości pojazdu, z którego zachowała się rama, osie, silnik i elementy przedziału kierowcy, trwały cały dzień. Steyr zakopany był na terenie jednostki Marynarki Wojennej . Niemcy porzucili go, szykując się do ewakuacji drogą morską z oblężonej Gdyni.
- Dzięki przedstawiającemu charakterystycznego lwa proporcowi, zachowanemu na resztkach błotnika wiemy, że pojazd należał do sztabu niemieckiej 32. Dywizji Piechoty. Szczegóły wyposażenia wraku sugerują, że był on wyposażony w radiostację - relacjonuje Zbigniew Okuniewski z fundacji Invenire Salvum, która organizowała akcję wydobycia samochodu. Teraz trafi on do Władysławowa, gdzie będzie oczyszczany i poddawany renowacji.
Steyr 1500 to jeden z najpopularniejszych pojazdów Wehrmachtu i Waffen SS w okresie II wojny światowej. Produkowany w latach 1941 - 1944, karosowany był zabudowami ciężarowymi i specjalistycznymi. Służył też jako wóz dowódców i środek transportu jednostek policyjnych, stąd często pojawia się na fotografiach robionych na przykład podczas łapanek. Pięciometrowe auto mogło przewieźć 2,5 tony ładunku, lub - w zależności od wersji - do ośmiu żołnierzy.
32. Dywizja Piechoty Wehrmachtu, sformowana w 1936 roku w Koszalinie, walczyła w 1939 roku z Polakami w korytarzu pomorskim. Od 1941 roku działała na froncie wschodnim. Od 1944 walczyła w Kurlandii, w okolicach Wału Pomorskiego, ostatecznie została rozbita w walkach o Gdynię.
- Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (181) 5 zablokowanych
-
2013-11-22 06:54
ooo!!
jeszcze swiatla sie palily
- 1 0
-
2013-11-22 07:12
Niemiec jak sprzedał to tęsknił tak bardzo że wrócił po swoją furę dokładnie 1 wrzesnia 1939
- 0 1
-
2013-11-22 07:31
Okuniewski i Draga
Nie widzę w treści drugiego gamonia komandora D. Czyżby już kasę liczył za inne fanty?
- 2 1
-
2013-11-22 08:17
Kilka lat temu kręcił się tam stary dziadek
ale alzhajmer nie pozwalał mu określić dokładnego miejsca ukrycia tego pojazdu .
- 0 0
-
2013-11-22 08:18
(1)
A była w 1,9 TDI ?
- 2 0
-
2013-11-22 09:19
nie w V-tecu i miała jakieś japońskie znaki oznaczające przepis na pasztetową
a i naklejkę ze słoneczkiem z alle...ro
- 0 0
-
2013-11-22 08:26
Podobno kasza w menaszkach jeszcze ciepła była
- 1 0
-
2013-11-22 08:34
toż to Syrena !
- 0 0
-
2013-11-22 08:55
dobrze zachowana :D jestem pod wrażeniem!
- 0 0
-
2013-11-22 09:26
Najpewniej ukradziony niemcom...
- 3 0
-
2013-11-22 09:46
Dziwne, że jeszcze nie wklejono tu usług lakierniczych.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.