- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (182 opinie)
- 2 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (110 opinii)
- 3 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (45 opinii)
- 4 Wałęsa apeluje, Bodnar wraca do spraw (104 opinie)
- 5 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (88 opinii)
- 6 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (42 opinie)
Cudze chwalicie, czyli o wyższości śledzia nad oscypkiem
Andrzej Ławniczak to jeden z najlepszych kucharzy w Polsce, który na co dzień karmi... policjantów. Jego niesamowite potrawy to kulinarne perełki i to dosłownie. On i jeszcze troje innych pomorskich kucharzy zdobyło prestiżowe nagrody "Perły 2009" w krajowym konkursie "Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów".
Hylyng opiekany z cebulą, żurawinówka po mermecku, zupa bursztynowa czy dorsz na bobie – co to właściwie jest? To nasze regionalne potrawy, które na ostatnich targach Polagra-Food w Poznaniu zdobyły najwięcej nagród.
W kategorii "Potrawa" komisja konkursowa nagrodziła Andrzeja Ławniczaka z PHU Billar za dorsza po gdyńsku z bobem na boczku. Nominowano też jego zupę bursztynową. Pan Andrzej na co dzień serwuje swoje specjały policjantom w bufecie Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Tylko Trojmiasto.pl zdradził przepis na swoją potrawę. Jeżeli chcesz wiedzieć w czym tkwi jej sekret, obejrzyj materiał filmowy.
Tajemnica dorsza po gdyńsku według przepisu Andrzeja Ławniczaka.
Jedna z pereł (w kategorii "produkt") trafiła do znanej mistrzyni kuchni kaszubskiej - pani Bernadety Puzdrowskiej. W swoim gospodarstwie agroturystycznym Kaszubski Zapiecek w Ostrzycach serwuje takie specjały, jak kaszubski chleb żytni na ziemniakach, hylyng opiekany z cebulą. To właśnie hylyng zdobył teraz jedną z Pereł. Co kryje się pod tą nazwą?
- To śledź, ale kaszubski, łowiony w naszym morzu, a nie matias. Tajemnica tkwi w tym, że jest dość twardy. Trzeba go opiec i trzymać w zalewie octowej z przyprawami i cebulą. Więcej nie zdradzę - ucina pani Bernadeta.
Jak przyznaje, jej własnej rodzinie kuchnia kaszubska nieco spowszedniała, za to bardzo smakuje gościom. To już druga Perła zdobyta przez nią w konkursie. Pierwszą dostała za młodzowy kuch z kruszonką, czyli za... ciasto drożdżowe.
Poza Andrzejem Ławniczakiem i Bernadetą Puzdrowską, nagrody trafiły też do Dagmary Mazurek za żurawinę mermecką i żurawinówkę po mermecku, oraz do spółki Fungopol za borowiki marynowane.
- Zazwyczaj województwom przyznawane są maksymalnie trzy statuetki, dlatego tym bardziej cieszy nas sukces pomorskich dań i potraw – mówi Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego. - Jest to najbardziej prestiżowa nagroda krajowa dla produktów tradycyjnych, których na Pomorzu mamy już zarejestrowanych aż 99, co daje nam drugie miejsce w kraju. Wyprzedza nas tylko województwo śląskie ze 101 produktami.
Opinie (182) ponad 20 zablokowanych
-
2009-09-30 15:50
zrobić dobrego śledzia to sztuka,
i sztuką jest też, takowego dobrego śledzia zjeść nad morzem. z praktyki wiem, że najlepsze są te domowej roboty, pieczołowicie przygotowywane przez moją mamę i mamy moich kolegów:) następne są śledzie, w knajpach, gdzie umieją je zrobić. tych niestety jest niewiele. moja ulubiona, to rosyjska na długim targu! ich śledź pod szubą (w śmietanie zresztą też:)) rozkłada na łopatki i kosztuje niewiele. naprawdę polecam!
no i ostatnia kategoria, czyli tzw. "zaskoczony śledź":) z nim spotkałem się w Jastarni. właściwie to ja byłem zaskoczony śledziem. w piękny sobotni letni dzionek, wybrałem się z kolegą w poszukiwaniu dobrego śledzia;) zawitaliśmy do kilku miejsc, gdzie w ładny sposób serwowane są śledzie prosto z lodówki na talerzyk. niestety sam śledź pozostawia wiele do życzenia. po pierwsze jest strasznie twardy! a po drugie nie ma smaku. chodzi mi o to, że jest serwowany w ziołach, soli i różnych marynatach, ale te smaki w ogóle się nie przebijają.
wydaje mi się, że śledź jest serwowany na szybko, składniki nie zdążą się przegryźć, a marynata nie ma czasu zadziałać. szkoda, bo myślałem, że na półwyspie śledź będzie pierwsza klasa:(
za to wędzona flądra była przepyszna:)- 2 2
-
2009-09-30 17:01
Ah.. (1)
są gusta i guściki aleee... ja bym tego nie tknęła :)
- 0 4
-
2009-10-01 10:51
tknełas już nie raz
i żyjesz;) więc co się śledzia boisz;)
- 0 0
-
2009-09-30 18:11
lol
Dorsz na bobie...fakt to powinny jeść psy.
- 1 5
-
2009-09-30 18:13
Kto z szacownych forumowiczów wie? (3)
Co można uznać, jako kaszubski wyrób regionalny?
Zawsze zastanawiałem się nad tym. Górale mają oscypki, kujawiacy kasza z mięskiem, w białostockim bliżej granicy żarko, a na lubelszczyźnie pazibroda.- 1 3
-
2009-09-30 18:17
Tabaka
- 1 0
-
2009-09-30 18:18
Zapomniałem dodać
Żuławy - kiszka kartoflana
- 0 1
-
2009-10-01 13:56
z pewnością
jest to wredota;)
- 0 0
-
2009-09-30 19:39
Czy ktoś wie gdzie w Gdańsku można zjeść / kupić takie regionalne jedzenie? (3)
Niby regionalne, a łatwiej na mieście zjeść włoską pizzę czy chińszczyznę niż nasze własne produkty...
- 4 0
-
2009-09-30 22:02
Ja zawsze chwalę bary mleczne i jakoś dziwne, że wielu nowoczesnych Polaków uznaje to za obciach. (2)
Wolą za to pysznie zajadać tzw 'obiadki' robotnicze w najbiedniejszym amerykańskim barze McDonald, dumnie siadając przy szklanych ścianach. Polacy nie gęsi, a jednak jak salonowe hultajstwo zza morza, rzekło McDonald jest cool a wasze to gnó*, to dużo wiary za tym popędziło.
- 1 1
-
2009-10-01 15:06
bar mleczny=sraka murowana (1)
znowu jakiś wielbiciel zasyfiałego prl-u się obudził.
- 0 0
-
2009-10-01 15:09
co nie zmienia faktu że mcdonalds to też syf
ale podniecanie się obleśnymi barami mlecznymi to sposób na pokazywanie swoich poglądów politycznych
- 0 0
-
2009-09-30 23:28
przepisy na sledzia (3)
znane i lubiane , nic sensacyjnego -sledz w zalewie octowej (hylyng opiekany z cebulą) -sekret jest w zalewie . czy chleb zytni z ziemniakami (do dzis dodaje sie make ziemniaczana by chleb byl bardziej pulchny i dluzej trzymal swiezosc ).
podsumowujac ARTYKOL O NICZYM - pani Katarzyno ! jak juz chce sie pani popisac lub chce pani popisac to moze lepiej podawac cale przepisy kulinarne .bedzie ciekawsze do czytania , a i potem bedzie mozna wykozystac , a tak to wyszlo WODOLEJSTWO .ci co jeszce wiedza jak gotowac z produktow , a nie z fixsow , to sie z pani smieja- 4 5
-
2009-10-02 07:06
mam bardzo podobne odczucia
pozdrawiam
- 0 1
-
2009-10-02 14:59
AHHAHAHAHAHAHAHAH
smiejemy sie z Pani !!
- 0 2
-
2023-06-08 19:40
tradycyjnie częściej dodawało się tłuczone kartofle.
- 0 0
-
2009-10-02 10:49
Gratulacje
Dobra kuchnia,świetne smaki ,a zupa bursztynowa to mistrzostwo.Takie rzeczy robi się u boku naszej Policji ,która napewno też jest oparciem dla mistrza.
Stołówka ta to nie relikt histori tu się jada przyzwoicie,i nie tylko śledzia.- 7 1
-
2009-10-07 13:32
JEDNA Z WIELU NAGRÓD DLA MISTRZA...
PORAZ KOLEJNY NAGRODA DLA PANA ANDRZEJA. ZOSTAŁ ON NAGRODZONY JUŻ WIELOKROTNIE UNAS W REGIONIE, KRAJU I ZAGRANICĄ. JESTEM ZAFASCYNOWANY JEGO SPOSOBEM GOTOWANIA ALE I NIETYLKO, PAN ANDRZEJ POSIADA JESZCZE WIĘKSZY TALENT. TALENT ORGANIZACYJNY, BEZ NIEGO NIEODBYŁO BY SIE WIELE IMPREZ CHARYTATYWNYCH I NIETYLKO W NASZYM REGIONIE. DZIEKI NIEMU WIELU LUDZI ZROZUMIAŁO ŻE CHCE GOTOWAĆ I KOCHAJA TO. W TYM TAKŻE JA, PONIEWAŻ JESTEM MOŻNA BY POWIEDZIEĆ. PAN ANDRZEJ NAUCZYŁ MNIE BARDZO DOŻO RZECZY KTÓRE STOSUJE DOTEJ PORY. ZAWSZE MOZNA BYŁO NA NIEGO LICZYĆ, TAK JAK I ON MOŻE LICZYĆ TERAZ NAMNIE. WIELKIE DZIĘKI PANIE ANDRZEJU I ŻYCZE DALSZYCH SUKCESÓW.
- 8 1
-
2009-10-09 14:52
Serdeczne gratulacje
Serdeczne Gratulacje Panie Andrzeju. Pańskie zaangażowanie i talent kulinarny zostały wspaniale docenione i nagrodzone przez ekspertów. Sam doświadczyłem, że jest Pan człowiekiem pełnym pasji i otwartości na potrzeby innych ludzi. Dziękując za wsparcie jakim darzy Pan naszych podopiecznych i całą Fundację jeszcze raz składam serdeczne życzenia powodzenia i dalszych sukcesów w pracy zawodowej.
- 8 0
-
2023-06-08 19:35
Hylyng to błędna nazwa
Językoznawcy podważyli ją już kilka lat temu.
No, chyba, że autorka wpisu lub urzędnicy ujawnią twarde dowody źródłowe.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.