- 1 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (25 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (80 opinii)
- 3 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (46 opinii)
- 4 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (44 opinie)
- 5 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (70 opinii)
- 6 Z dworca na Jasień 80 zł (588 opinii)
Dwa miesiące od zbrodni w Gdańsku podejrzany trafi do szpitala psychiatrycznego
Mijają dwa miesiące od dnia aresztowania Samira S. Mężczyzna podejrzany o zabójstwo trzyosobowej rodziny z Gdańska za kilka dni trafi do szpitala psychiatrycznego. Nadal najbardziej prawdopodobnym motywem zbrodni według śledczych jest rabunek.
Od początku śledczy jako najbardziej prawdopodobny motyw podawali rabunek.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy w mediach pojawiało się wiele informacji, które miały obalić słuszność tej tezy. Żadna z nich - ze względu na dobro śledztwa - nie została przez prokuratorów potwierdzona.
Jak donosił tygodnik 'Wprost' powołując się na informacje ze śledztwa, rodzina K. miała zostać brutalnie zamordowana na zlecenie ludzi, którzy byli od dawna na celowniku polskich służb specjalnych. Miało chodzić głównie o pewnego mieszkańca Kaliningradu, z którym Samir S. często kontaktował się przez kilka kolejnych dni poprzedzających morderstwo. Ten człowiek pozostawał w kręgu zainteresowań polskiego kontrwywiadu ze względu na jego związki ze służbami specjalnymi Rosji. 13 marca mężczyzna znajdował się kilkaset metrów od kamienicy. Potwierdzają to dane logowania jego telefonu komórkowego.
Jednak skoro Samir S. działał na zlecenie i był zawodowcem, dlaczego zabrał z miejsca zabójstwa łatwo identyfikowalne przedmioty, a dzień po dokonaniu zbrodni uruchomił telefon ofiary? Dlaczego nie wyjechał, tylko przebywał w swoim mieszkaniu? Te jak i wiele innych pytań zostaje bez odpowiedzi.
Wiele mogłaby wyjaśnić wizja lokalna, jednak raczej nie zostanie przeprowadzona, ze względu na to, że podejrzany nie przyznaje się do winy. - Wizja lokalna jest jedną z czynności procesowych, o przeprowadzeniu której decyduje prokurator nadzorujący śledztwo - mówi Barbara Sworobowicz z gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej.
W aktualnym stanie postępowania prokurator takiej decyzji nie podjął.
- Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobny jest motyw rabunkowy - mówi portalowi Trojmiasto.pl Barbara Sworobowicz. - Prokuratorzy zgodnie z taktyką prowadzonych śledztw przyjmują kilka hipotez popełnienia przestępstwa. W toku trwania śledztwa hipotezy te są weryfikowane. Nie możemy ujawnić treści tych hipotez - dodaje.
Tuż po zatrzymaniu Samira S. śledczy poinformowali, że nie wykluczają, że mężczyźnie mogły pomagać w zabójstwie inne osoby. Do dziś nikomu innemu nie postawiono zarzutów w tej sprawie. - Czynności procesowe trwają, oczywiście kontynuowane są przesłuchania świadków. Do chwili obecnej nie zatrzymano innych osób - wyjaśnia prokurator Sworobowicz.
Śledczy chcą ustalić czy Samir S. jest zdrowy i czy w chwili popełnienia zbrodni był poczytalny. Jednorazowe badanie psychiatryczne, które już zostało przeprowadzone, nie dało odpowiedzi na te pytania. Dlatego podejrzany poddany zostanie kilkutygodniowej obserwacji. Lada dzień przewieziony zostanie do szpitala psychiatrycznego. Jak informuje prokuratura - Obserwacja w zakładzie leczniczym nie powinna trwać dłużej niż 4 tygodnie. W wyjątkowych wypadkach, na wniosek biegłych psychiatrów, sąd może ten termin przedłużyć do 8 tygodni.
Śledczy nie ujawniają, do którego z ośrodków w Polsce przewieziony zostanie Samir S.
Gdyby badanie wykazało,że Samir S. jest niepoczytalny i dokonując zbrodni nie był w stanie zapanować nad swoim postępowaniem, wówczas uniknąłby procesu. Do sądu zostałby skierowany wniosek o umorzenie sprawy i "zastosowanie środków zabezpieczających", czyli umieszczenie podejrzanego w zamkniętym oddziale w szpitalu psychiatrycznym.
Miejsca
Opinie (86) 2 zablokowane
-
2013-05-17 16:50
swojemu krzywda sie nie stanie
widac po zdjeciach jaki chorutki- 0 1
-
2013-05-17 18:36
brawo portalowi za pytania!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2013-05-18 07:52
samir
To imie mi na muzulmanskie wyglada. Nie do szpitala tylko dwa metry pod ziemie powinien trafic.
- 0 1
-
2016-02-18 19:14
paranoja
takich ludzi trzeba izolowac dozywotnie ! nie slyszalam jeszcze zeby kogos wyleczono z choroby psychicznej
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.