- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (350 opinii)
- 2 Oszukane "30 stopni" w majówkę (33 opinie)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (273 opinie)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (116 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska 1734. Część 3 (19 opinii)
- 6 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (75 opinii)
Gdański gangster "Zachar" został zamordowany
W nocy z wtorku na środę w Gdańsku został zabity znany trójmiejski gangster Daniel Zacharzewski, bardziej znany jako "Zachar".
- Potwierdzam, że wczoraj przy pętli w Oliwie doszło do zabójstwa - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Pierwsze informacje o śmierci "Zachara" pojawiły się już ok. godz. 23. - Prowadzimy postępowanie w sprawie zabójstwa mężczyzny na pętli w Gdańsku-Oliwie - mówi Cezary Szostak, prokurator rejonowy prokuratury Gdańsk-Oliwa, która zajmuje się sprawą. - Trwa właśnie sekcja zwłok. Sprawa jednak jest zbyt świeża, by móc coś więcej powiedzieć na ten temat - ucina.
Prokurator potwierdza, iż są przypuszczenia, że zamordowanym jest trójmiejski mafioso. - Ustalamy tożsamość mężczyzny, nic więcej na razie powiedzieć nie mogę - mówi Cezary Szostak.
Kulisy zabójstwa ojca chrzestnego polskiej mafii
Jeden z naszych czytelników, który był na miejscu zdarzenia, tak relacjonuje całe zajście:
- Otóż całe zajście miało miejsce w restauracji Concordia. Do lokalu podjechało parę aut, z których wyszło kilku osiłków. Ofiara zamachu zaczęła uciekać. Została jednak pochwycona, a następnie parę razy uderzona kijem bejsbolowym. Potem oddano ok. 5 strzałów. Całe zajście miało miejsce ok. godz. 23:05- 23:10. Reanimacja zakończyła się ok. godz. 23:40 - informuje nas pan Krzysztof. - Na terenie pętli w szybkim czasie zjawiły się służby specjalistyczne z wykrywaczami metalu. Odgrodzono cały ten obszar i rozpoczęto przeczesywanie pobliskich terenów w poszukiwaniu materiału dowodowego - dodaje.
Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się "Zachar" dostał kilkanście ciosów ostrymi narzędziem w głowę, klatkę piersiową i plecy. Strzały być może były przypadkowe.
Kup sobie dom "Nikosia"
Daniel Zacharzewski, 42 lata, wchodził w skład tzw. "klubu płatnych zabójców", który, zdaniem prokuratury, miał na koncie co najmniej cztery morderstwa, w tym zabójstwo "Szwarcenegera". "Zachar" był podejrzany o zlecenie jednego zabójstwa, ale przed sądem został uniewinniony.
"Szwarceneger" uznawany był za jednego z bossów wybrzeżowego półświatka. Został zastrzelony z broni maszynowej 5 maja 1997 r. przed blokiem na gdańskiej Żabiance.
Sprawa "klubu płatnych zabójców" zaczęła się od morderstwa Piotra S., właściciela warsztatu samochodowego w Gdańsku. Mężczyzna został porwany na oczach swojej żony w 27 kwietnia 1998 r. Jego ciało znaleziono jeszcze tego samego dnia w Borach Tucholskich w pobliżu wsi Biała.
Według operacyjnych informacji CBŚ, grupa "Zachara" zajmowała się m.in. wymuszaniem haraczy z agencji towarzyskich, zamachami bombowymi, a także zabójstwami na zlecenie, w tym wspomnianego "Schwarzeneggera". Policja badając wówczas sprawę ustaliła, że pistolet zabójcy należał właśnie do Daniela Z. Jednak wiedza policji nie miała przełożenia na sali sądowej i oskarżenia padały.
Gangster miał też zlecić zabójstwo gdyńskiego biznesmena Macieja N., który w latach 90. był na liście najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost". Biznesmen przeżył kilka zamachów na swoje życie.
"Nikoś": człowiek z miasta. Oceniamy nowy hit Netflixa
W latach 90. "Zachar" był prawą ręką i ochroniarzem Nikodema Skotarczaka ps. "Nikoś" - domniemanego szefa świata przestępczego na Wybrzeżu. "Nikosia" zastrzelono w 1998 roku. Choć Zacharzewski wielokrotnie przewijał się w materiałach policji i kilkukrotnie był aresztowany, nigdy go prawomocnie nie skazano za kierowanie gangiem.
Krzysztof Wójcik
Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Opinie (2152) ponad 200 zablokowanych
-
2009-07-15 11:18
No i pies go drapał
strata mała, a żal krótki
- 34 12
-
2009-07-15 11:20
ZACHAR TO BYŁ PRZECIEŻ CZŁOWIEK PRUSZKOWA NA POMORZU, PODOBNIE JAK NIKOŚ !!!
JEŁOPY NIE MACIE POJĘCIA, ALE PRZECIEŻ KLUB PŁATNYCH ZABÓJCÓW TO PRZYCZÓŁEK PRUSZKOWA.
- 5 18
-
2009-07-15 11:21
Niech wszystkie dzielnice składają kondolencje :) (2)
Policja będzie mieć od razu listę adresów do odwiedzenia... :)
Wpisujcie miasta, chłopaki! Resztę da się dojść po IP ;)- 21 10
-
2009-07-15 11:23
łał, ale Ty jesteś fajoska
- 1 1
-
2009-07-15 13:29
no debeściara na maxa
- 2 0
-
2009-07-15 11:23
ROSYJSKA RULETKA :] (1)
666 apostoł zmarł
- 4 2
-
2009-07-17 09:32
mysle ze ta liczba szatana ktora napisales mowi o tobie a nie o nim
- 1 0
-
2009-07-15 11:26
ja pitole , jest się czym chwalić , że był na wolności ... to chyba lepiej , że z nim skończyli niż on z kimś niewinnym ?!
- 6 3
-
2009-07-15 11:26
no i teraz dzieci na ulicy nei beda straszyc sie zacahrem
- 22 1
-
2009-07-15 11:26
a co z mordercami (1)
wszyscy piszecie , że o jedengo typka mniej, a nikt się nie zastanawia że doszło kilku jeszcze gorszych, ciekawe czy Policja tak chętnie będzie się wypowiadać na temat postępu w śledztwie i czy mają podejrzanych. Miszkańcom Gdańska życzę udanych wakacji i spokojnych wieczornych spacerów w Oliwie.
- 23 1
-
2009-07-15 20:11
a co za różnica? I tak ich nie znamy.
- 1 0
-
2009-07-15 11:27
i jak dla mnie to żadna strata i żadnen żal - może to i przykre...
- 9 4
-
2009-07-15 11:27
To pewnie renoma (1)
skoro są tacy agresywni pewnie nie miał biletu i go kopali aż padł
- 25 6
-
2009-07-15 12:12
odwal sie od renomy
ty tez bys byl agresywny gdybys co chwile slyszal ze jestes taki albo inny. jak skasujesz uczciwie bilet to do ciebie sie nie przyczepia
- 2 3
-
2009-07-15 11:27
no i dobrze
szkoda, ze na jego miejsce będzie 10 następnych łysych, tępych koksiarzy
- 22 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.