Aby zdobyć cenne trofeum, musiał podjąć aż dwie próby, w końcu wyrwał i zabrał ze sobą znaczek zamocowany na masce bmw zaparkowanego w centrum Gdańska . Wszystko zarejestrowała kamera monitoringu.
nie, na szczęście nigdy mi się to nie przytrafiło17%
nie jestem zmotoryzowany(a)9%
Z naszą redakcją skontaktowała się pani Anna, która we wtorek padła ofiarą wandala. Z maski jej samochodu, który stał zaparkowany przy skrzyżowaniu ul. Długie Ogrody i ul. Reduta Żbik, został wyrwany emblemat z logo producenta.
- Młody mężczyzna bezczelnie wyrwał w biały dzień znaczek z maski mojego auta. Zajęło mu to trochę czasu, bo znaczek próbował on wyrwać w dwóch podejściach. Za pierwszym razem mu się ta sztuka nie udała, więc odszedł, po chwili jednak powrócił i dokończył dzieła - relacjonuje nasza czytelniczka. Wszystko widać na nagraniu z kamery monitoringu. Nagranie zostało udostępnione naszej redakcji, a my postanowiliśmy dołączyć je do artykułu. Być może ktoś spośród z czytelników rozpozna utrwalonego na filmie "fana" niemieckiej motoryzacji.
Wandal uwieczniony na filmie jest młody - może mieć około 16-20 lat. Mierzy ok. 170-180 cm wzrostu. Kiedy wyrywał znaczek był ubrany w jasne, luźne spodnie i ciemnozieloną bluzę z kapturem. Miał przy sobie niebieski plecak.
Każda osoba, która rozpoznaje widocznego na nagraniu mężczyznę, jest proszona o kontakt z policją. W tym celu należy zadzwonić pod numer alarmowy 997 lub 112 albo udać się na najbliższy komisariat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
