• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kasa otwarta, ale e-biletu nie doładujesz

Tomasz
9 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Mimo że kasy są czynne do godz. 21, to w sobotę i niedzielę doładowanie e-biletu jest możliwe tylko do godz. 18 Mimo że kasy są czynne do godz. 21, to w sobotę i niedzielę doładowanie e-biletu jest możliwe tylko do godz. 18

Doładowanie gdyńskiego e-biletu może być nie tylko irytujące, ale wręcz absurdalne. Przekonał się o tym nasz czytelnik, pan Tomasz, który bezskutecznie próbował doładować bilet w niedzielę wieczorem.



Oto jego historia:

Chciałem kupić w niedzielę wieczorem, około godz. 20, w kasie dworca podmiejskiego SKM bilet elektroniczny. Kasa standardowo otwarta jest do godz. 21, więc podchodzę i proszę o doładowanie e-biletu.

Jednak odpowiedź pani w okienku mnie co najmniej zdumiała. Dowiedziałem się, że w sobotę i w niedzielę ładowanie e-biletu jest możliwe tylko do godz. 18.

Rzeczywiście, w kasie okienka jest kartka z taką informacją, okazało się, że jest także na stronie internetowej ZKM Gdynia. Ale uważam, że w czasach "integracji" komunikacji w Trójmieście jest to, delikatnie mówiąc, absurdalne!

Napisałem w tej sprawie maila do MZKZG, ZKM Gdynia, SKM. Od MZKZG dostałem informację, że ZKM zobowiązał SKM do ładowania e-biletów tylko w określonych godzinach (czyli do godz. 18). ZKM Gdynia na razie nic nie odpisał.

A od SKM dostałem informację, że, zgodnie z umową z ZKM sprzedają tylko do godz. 18, poza tym dostali od ZKM tylko dwa terminale, i że grafik kasjerek jest stosownie do tego dobrany itp.

Uważam, że to w ogóle nie powinno mieć związku, bo kasa przecież i tak jest otwarta. Czy naprawdę nie można tego "unormalnić"?
Tomasz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (148) 9 zablokowanych

  • Matko moja miła! (1)

    Co wy tu wypisujecie .Świat odleciał,a wy jak by w latach 60-tych!A co szkodzi komu doładować się internetem nawet w nocy!Jakieś prykostwo mówi mi kiedy i co i do której .Jakby same babcie z dziadkami,bez pojęcia jak świat się posunął do przodu.Wiocha.

    • 3 1

    • "A co szkodzi komu doładować się internetem nawet w nocy!"

      Chętnie to zrobię. Podaj adres.

      • 1 0

  • Godziny (2)

    Ja w pewnym stopniu zgadzam się z autorem tego zażalenia. Nie miałam przyjemności ładować biletu w niedziele wieczorem, aczkolwiek i tak napotkałam wiele problemów na tej drodze. Wielokrotnie próbowałam doładowac bilet w tygodniu, w róznych punktach ZKM rozsianych po centrum miasta. Niestety, mimo zwalniania się szybciej z pracy, podróżowania szybszym środkiem komunikacji, kilkakrotnie pocałowałam klamkę. Wiele osób pracuje do znacznie dłuższych godzin i nie ma fizycznej możliwości naładowania tego e-biletu gdyz, według mnie, kasy działaja za krótko. Nie żądam dłuższych godzin w każdym punkcie, absolutnie, uwaażam tylko, że powinien byc przynajmniej jeden punkt w centrum miasta (np ten na dworcu) gdzie godzina ładowania biletu byłaby wydłużona. Dzieki temu więcej osob mogloby byc zadowolonych z usług ZKM. A skoro panie np na dworcu i tak pracuja na kasie sprzedajac bilety skm to chyba obsluga terminala e-biletu nie będzie jakims większym problemem, o ile biurokracja jak zwykle nie nawali.

    • 7 0

    • gigglin. Znajdź sobie żonę. Załatwi to za Ciebie (1)

      Zbrodnią jest legitymować się nieswoją kartą imienną kanarowi. Ale nie załadować w imieniu kogoś zapracowanego. A przez ten czas, pocierpisz jednoprzejazdowymi biletami. Nie zapomnij o kwiatach.

      • 0 1

      • albo męża? A może warto sprawić, żeby...

        ... obywatele byli samodzielni? Czy może lepiej dziadek z babcią i ciocią... bo każdy każdemu pomoże... i dołoży z portfela jak zbraknie na czynsz... ale tradycja to tradycja! Żona musi być. Nawet Jezus miał żonę, ale to szczegół.

        • 1 0

  • ZKM (1)

    ZKM w Gdyni - wszystko jasne.

    • 26 33

    • sam jesteś zkm w gdyni

      • 0 0

  • pani z okienka

    bo tym paniom w okienku ciężko d..e ruszyć i mogłyby byc bardziej zainteresowane klientami. jaka masakra......

    • 2 1

  • Oto Polska! (16)

    Ładować bilety w ostatniej chwili, złożyć zeznanie podatkowe godzinę przed zamknięciem urzędu ostatniego dnia... Pamiętacie, jak to było z wymianą dowodów osobistych? Jak się ludzie dowiedzieli, że mają dwa tygodni, to zrezygnowali i znów czekali do ostatniej chwili.
    Ale są tacy, co z lenistwa czynią cnotę i dziwią się, że świat ich nie wspiera. Oj, nieładnie, panie, nieładnie.

    • 36 49

    • (6)

      lepiej bym tego nie ujal, ostatniego dnia miesiaca na wladyslawa zawsze kolejka jak za komuny, a kilka dni wczesniej mozna sobie bilet doladowac bez stania w kolejce. Szkoda ze nie chcial biletu doladowac o 23.

      • 8 18

      • A wystarczyłoby zrobić ładowanie on-line... (1)

        ... i większość tych ludzi w ogóle by tam nie przychodziła.

        • 21 0

        • tak!

          ale nie w tej technologi. Zapis jest magnetyczny na karcie ktora masz w portfeliku...

          • 1 1

      • dlatego też ja ładuję bilet na kilka miesięcy i jest spokój, przynajmniej na jakiś czas

        • 1 0

      • (1)

        i jeszcze ma pretensje, że nie przeczytał informacji, że bilety doładowują do 18. co za lolek. oczywiście, ten fakt też jest kuriozalny, ale gościu jest niezłym pochlastańcem :D

        • 6 19

        • Może o jest pichlastamcem i spoleczniakiem, ze zrobił Z tego taka aferę, ale wyraźnie jakaś 1/3 z was chce kupować bilet w godzinach w których musi, a nie kiedy wam pasuje.
          LUDZIE!
          NIE ODBIERAJCIE SOBIE SAMI WOLNOSCI!

          To nie komuna!

          • 22 1

      • Kasa była otwarta do 21 - dotarło

        • 19 1

    • no nie mogę normalnie (6)

      Gdybym mógł, to w ryj bym Ci normalnie gościu dał.

      Bezmóżdże jakich mało. Nie chce mi się podawać Ci argumentów, bo odnoszę wrażenie, że i tak byś ich nie zrozumiał.

      Wykaż się odrobiną empatii. Może zaistnieć sytuacja, gdy człowiek NIE MÓGŁ (z różnych niepowinnoCięobchodzićjakich względów) pojawić się w danym miejscu wcześniej.

      Można coś zrobić do 16-tej, ale wszyscy mają przyjść o 9-tej, bo Ty tak chcesz, tak?

      • 33 6

      • A masz w ogóle jakies argumenty? (3)

        Czy tylko kozaczysz, bo anonimowy jesteś? :)

        • 1 21

        • Argumentów jest wiele, ale trzeba pomyśleć zanim wrzuci się wszystkich do jednego wora (2)

          Jakbym Ci przykozaczył, to by Ci uśmieszek z pyszczka zniknął, ale za to byś miał druty na szczęce przez 3 miechy.

          Życie nie kręci się wokół jednej sprawy, w tym przypadku 'doładowania' biletu. Każdy obywatel ma pewne obowiązki, które nakłada na niego Państwo. Ma również swoje prawa.
          Ustawa Zasadnicza gwarantuje, że obywatela nie wolno przymuszać do tego, czego prawo mu nie nakazuje.
          Jeżeli ustalamy terminy, że sprawę można załatwić od... do..., to nie widzę powodu, dla którego trzeba by się zgłaszać TYLKO w terminie od...
          Ja mogę sobie zaplanować wiele rzeczy na cały miesiąc i sukcesywnie je załatwiać. Dlatego zupełnie bezpodstawne jest naśmiewanie się z ludzi, którzy przychodzą załatwiać sprawy na tzw. ostatnią chwilę, ponieważ często jest tak, że finanse pozwalają im załatwić temat pod koniec wyznaczonego terminu. To tylko przykład. Czynników może być tak wiele, jak wiele jest osób.

          Poza tym, jeżeli mam świadomość, że kasa jest otwarta do 21:00, to jasne jest, że mogę sobie dysponować swoim czasem jak mi się podoba, a nie jak Tobie. Ale są osiołki, które nie chcą albo nie potrafią tego zrozumieć.
          Nie raz miałem taką sytuację, że stałem w kolejce do kasy biletowej, a po podejściu do okienka okazywało się, że przyklejona jest karteczka 10x10 cm, że coś tam (np. terminal nieczynny, gdy chciałem płacić kartą; albo, że tu takiego biletu nie kupię, bo system nie działa, itp.).

          Jakie są Twoje argumenty?

          • 21 3

          • Z chamem i chuliganem nie warto dyskutować co prawda, ale co mi tam, korona mi z głowy nie spadnie ;) (1)

            Obywatel ma pewne obowiązki, których wykonanie można sobie ułatwić. Nie wierzę, że przez xx dni obywatel ma czas tak zajęty, że nie znajdzie chwili na załatwienie sprawy.
            Jeśli ktoś jest tak leniwy, że nie che mu się siedzenia ruszyć do ostatniej chwili, to niech potem na kolejki nie narzeka. Nie mówię, że trzeba np. kupować bilet na tydzień przed odjazdem pociągu, ale jak się wbiega na stację dokładnie w godzinę odjazdu, to potem nie ma co mieć pretensji, że nie zdążyło się kupić biletu, przebiec przez wszystkie przejścia, schody i na peron.
            Jeśli kasa jest otwarta do 21.00, to przychodzę wcześniej, bo mam świadomość, że może być kolejka, zapali mi się czerwone światło itd., przez co mogę nie zdążyć.
            Ale ludzie w rodzaju wyżej popisującego się kozaczka zawsze będą widzieli problemy, które, ach mój Boże, każą im wszystko załatwić na ostatnią chwilę. Nie, takich sytuacji po prostu nie ma: za to jest skłonność do odwlekania wszystkiego na ostatnią chwilę. Bo taki buraczek będzie dysponował swoim czasem za nic mając czas innych, a potem będzie płakał, że świat nie idzie mu na rękę.

            • 4 25

            • IMHO - warto czy nie warto dyskutować, to może się okazać dopiero po dyskusji, a nie przed.

              To prawda, ciężko dyskutować z ludźmi, którzy założyli coś sobie i za wszelką cenę bronią swojej opinii, nie bacząc na stan faktyczny. Jednak uważam, że warto podjąć próbę - dlatego piszę.

              Obywatel ma pewne obowiązki i wierzę, że stara się je spełniać. Nie siedzę w czyjejś skórze, tylko w swojej i nie będę twierdził, że Pan X czy Pani Y mieli na coś czas, bądź tego czasu nie mieli. Nie jestem od tego, żeby za kogoś się wypowiadać, lecz wyłącznie za siebie. Nie jestem też od tego, żeby ludzi osądzać. WIERZĘ, że obywatel może być tak zajęty (może był w międzyczasie chory, itp?) czy mieć inne powody ku temu, żeby załatwiać sprawy w 'ostatniej chwili'. Potrafię sobie wyobrazić, że życie innych ludzi nie jest tak łatwe jak moje.

              Czy ktoś jest leniwy? Nie wiem. Może. Może faktycznie jakby wyplenić leni, to w pracy ludzie wykonywaliby swoje obowiązki, a nie siedzieli na necie? Może? Tego nie wiem. Natomiast nie widzę, w którym miejscu ktoś narzekał na kolejki - proszę o wskazanie tego w artykule czy którejś opinii, abym mógł się ustosunkować do Twojego stwierdzenia. Tak na dobrą sprawę, to widzę wyłącznie frustracje użytkownika "V :)", które nijak się mają do tego, co wcześniej napisałem. Używanie argumentów, tzw. z d... czy z kosmosu jest charakterystyczne dla ludzi pewnego pokroju. Pasuje mi napisać o kolejkach? To piszę o kolejkach. Pasuje mi napisać o d... Marynie, to piszę o d... Marynie.

              Zaczepiasz, a później się dziwisz, że ktoś Ci chce dać w ryło. Ludzie mojego pokroju zawsze będą potrafili wczuć się w sytuację innych i będą rozważali różne opcje, a nie tylko takie które MNIE PASUJĄ, a resztę obywateli mam w d..., bo przecież mnie jest dobrze.

              Może i jest skłonność do "... odwlekania wszystkiego na ostatnią chwilę ...", ale podobno każdy mierzy swoją miarą.

              Nie ma powodów, żeby nazywać buraczkiem kogoś, kto chce po swojemu planować swój czas. Natomiast buraczka można poznać po innych rzeczach :) tudzież wypowiedziach :)

              Jak ktoś jest zbyt tępy i nie rozumie, że jeżeli kasa jest czynna do 21:00, a ja - powiedzmy, przychodzę o 19:00 i dowiaduję się, że nie mogę załatwić sprawy, bo mogłem do 18:00, to ja już nic na to nie poradzę. "OSTATNIA CHWILA" pojęciem względnym.

              Co to znaczy "... będzie dysponował swoim czasem za nic mając czas innych ..."? Proszę o wyjaśnienie i podanie przykładu, bo w tej chwili się człowieniu kompromitujesz po całości.

              • 21 2

      • (1)

        przez 30 dni w miesiacu nie miales czasu tam zajrzeć? twoj blad jak sie zalatwia wszystko na ostatnia chwile. masz nauczke. obys nie byl nadal glupi i nastepny bilet kupywal pare godzin przed uplywem terminu.

        • 6 22

        • Nie chodzi o 'kupywanie', tylko doładowanie czegoś,

          co z założenia jest elektroniczne i powinno funkcjonować całą dobę, a nie wtedy jak ktoś siedzi po drugiej stronie terminala i z palca zatwierdza doładowanie

          • 18 0

    • (1)

      polejcie mu!

      • 8 15

      • a za co niby?

        PIT rozliczyłem z własnego komputera - jest do tego program e-deklaracje i nie wymaga podpisu cyfrowego. Wygenerowanie potwierdzenia złożenia przez urząd zajęło 2 minuty.

        Telefon doładowuję przez internet i SMS z potwierdzeniem doładowania konta przychodzi w minutę.

        Jaki problem doładować e-bilet w taki sam sposób jak telefon? Ze co? że potwierdzenie trzeba wysłać? A co za problem? Email albo sms - do wyboru przez klienta...

        • 21 0

  • Taaaa..... (3)

    dlatego musze jak najszybciej z tędy emigrować do normalnego kraju. Tu nigdy sie nic nie zmieni. Nie wazne czy prezydentem bedzie ten czy tamten

    • 11 0

    • Zapra.szam do owędy

      Tu się dopiero żyje!!

      • 1 0

    • Zapraszam w takim razie na Malte (1)

      Dobra praca, dobra placa i pogoda, panstwo male, funkcjonuje sprawnie. Wolnosc i swoboda dla obywateli, jak najmniej ograniczen i przepisow.

      • 3 2

      • Ludzie! Jaro jest na Macie!

        Ja cię. Ale ty jesteś super. Zazdroszczę i podziwiam. Jejku jak zajefajnie. Naprawdę mieszkasz na Malcie? Słitaśnie.

        • 0 1

  • e - tam!

    • 2 0

  • bez sensu do 18. tylko w sobote i niedziele. Lepiej do 21

    • 3 1

  • Ja mam w zapasie po kilka paczuszek jednoprzejazdowych biletów ZTM, ZKM i MZK

    Na wypadek gdybym nie mógł jakiś czas kupić biletu okresowego. Zanim te się skończą, będę mógł to zrobić.

    • 2 0

  • Kasa otwarta, ale e-biletu nie doładujesz (1)

    Ładowanie przez internet to podstawa.
    Czy to dziwne, że ludzie dzisiaj oczekują tak prostej usługi?
    Czy ZKM nie stać na to?

    chyba nie Gdyni bo w gdańsku ten rodzaj biletu raczej dobrze funkcjonuje. Mała prośba do piszący komentarze piszcie na temat i grzeczniejsze komentarze te komentarze wszyscy czytają

    • 5 6

    • JAKI LOL!!!

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane