• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kłótnia o lokal przy Długim Targu

Katarzyna Moritz
19 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Czy kilkoro zainteresowanych najmem lokalu przy Długim Targu mogło przeoczyć informację o przetargu? Urzędnicy przekonują, że prawidłowo informowali o jego terminie. Czy kilkoro zainteresowanych najmem lokalu przy Długim Targu mogło przeoczyć informację o przetargu? Urzędnicy przekonują, że prawidłowo informowali o jego terminie.

- Miasto utajniło przetarg na lokal przy Długim Targu, chcemy jego anulowania - twierdzi kilku gdańskich przedsiębiorców, którzy czują się oszukani, że nie mogli wziąć udziału w licytacji na atrakcyjny lokal na Głównym Mieście. - Wszystko odbyło się zgodnie z prawem - zapewniają urzędnicy.



Czy prowadzenie lokalu na Głównym Mieście gwarantuje sukces?

Zgłosił się do nas gdański przedsiębiorca, który prowadzi sklep na terenie Głównego Miasta. Znamy jego personalia, ale poprosił o ich nieujawnianie. Był zainteresowany najmem miejskiego lokalu przy Długim Targu 22/23 zobacz na mapie Gdańska.

- 31 stycznia byłem w Gdańskim Zarządzie Nieruchomości Komunalnych pytać po raz kolejny, kiedy będzie ogłoszony przetarg na lokal przy Długim Targu 22/23. Urzędniczka powiedziała, że jeszcze nic nie wiadomo. Tymczasem później dowiedziałem się, że w tym samym czasie, ale w pokoju obok, właśnie trwała licytacja. Brali w niej udział syn znanego gdańskiego piekarza oraz znana gdańska jubiler, która ostatecznie wygrała licytację - denerwuje się nasz czytelnik.

Także inny gdański przedsiębiorca przekonuje, że informacja o przetargu nie była publicznie dostępna. Co ciekawe, to on dzierżawił od miasta lokal, zanim wystawiono go na licytację.

- Do października zeszłego roku prowadziliśmy tam ze wspólnikiem restaurację, choć potem zdaliśmy lokal miastu, gdyż cena najmu była za wysoka - mówi Bartłomiej Jakimczyk. - Mimo to chcieliśmy jeszcze raz przystąpić do przetargu, tym bardziej, że wcześniej na własny koszt przystosowaliśmy go do funkcji gastronomicznej. Chodziliśmy do miasta, pytaliśmy o termin. Cały czas mówiono nam, że przetargu jeszcze nie ma, aż nagle okazało się, że został rozstrzygnięty. A informacji nie było ani w internecie, ani na żadnej tablicy ogłoszeń! - zapewnia Bartłomiej Jakimczyk.

Chodzi o znajdujący się nieopodal Zielonej Bramy lokal o powierzchni ponad 76 m kw. Kiedyś mieścił się tu sklep Cepelii, a do października funkcjonował bar Orient Express, prowadzony przez Jakimczyka.

Z informacji, które uzyskaliśmy z miasta, wynika, że 8 stycznia prezydent Gdańska podpisał zarządzenie o wystawieniu lokalu na przetarg, który miał się odbyć 31 stycznia. Jak twierdzą urzędnicy, informacja o tym znalazła się od razu na internetowej stronie urzędu, a dzień później także na stronie Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. Oprócz lokalu przy Długim Targu 22/23, do ustnej licytacji stawki czynszu najmu wystawiono jeszcze pięć innych lokali. Taki wykaz zazwyczaj wywiesza się na okres 21 dni w siedzibie właściwego urzędu i daje się ogłoszenie do prasy, co - jak podkreśla miasto - miało miejsce także tym razem.

Restauratorzy, którzy się do nas zgłosili, nie wierzą jednak w miejską wersję wydarzeń.

- Nie mamy zbiorowej halucynacji, ktoś tu kłamie. Będziemy pisali do prezydenta miasta i starali się o unieważnienie tego przetargu. Uchwała miasta Gdańska jest wyraźna: lokale miejskie drogą przetargu są wynajmowane, a wiedza o wolnych lokalach jest jawna i udostępniona dla zainteresowanych - podkreśla jeden z zainteresowanych.

Urzędnicy odpierają te zarzuty.

- Ponieważ ogłoszenie było dostępne dla wszystkich, to nieprzeczytanie ogłoszenia nie może być zarzutem uzasadniającym konieczność unieważnienia przetargu. Co do możliwości wycofania się z najmu tego lokalu, to wydaje się, że jesteśmy związani oświadczeniem woli, chociaż ogłoszenie licytacji nie jest czynnością prawną wyjaśnia Dimitris Skuras, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

W licytacji 31 stycznia wzięło udział dwoje zainteresowanych [wbrew temu co twierdzi nasz informator, syn gdańskiego piekarza nie brał udziału w licytacji - dop. red.]. Czynsz, który licytowano od stawki 89,91 zł za m kw., ostatecznie wzrósł do 108 zł netto za m kw. Licytację wygrała Julia Ninard, która od wielu lat prowadzi w Gdańsku sklep z wyrobami z bursztynu.

Zgodnie z warunkami przetargu, w lokalu przy Długim Targu 22/23 ma być prowadzona działalność gastronomiczna, więc Julia Ninard nie będzie mogła połączyć go z prowadzonym po sąsiedzku (pod tym samym adresem) sklepem.

Jak dotąd umowa najmu nie została podpisana, ponieważ zwycięzca przetargu nie złożył w GZNK kompletu dokumentów.

Opinie (189) ponad 10 zablokowanych

  • 100%

    To idzie s****dzic kiedy ogloszenie zostalo wrzucone i czy wogole a wiec do boju

    • 8 2

  • Panstwo bezprawia.

    Mafijne struktury, ustawki, lapowki, znajomosci. Oto nasza codziennosc. Tak funkcjonuje wywalczona przez Solidarnosc "Wolnosc i Dmokracja" w Gdansku. Sprawiedliwosci nie ma. Zlodzieje, bandyci, oszusci i spekulanci maja sie dobrze, Rzadko kiedy ich sie kara, wiec prosperuja dobrze. Jak widac jest przyzwolenie na takie zachowanie. Tylko uczciwym, ciezko pracujacym ludziom wiatr wieje w oczy.

    • 16 3

  • Dopóki Lisicki nie odpowie za jaja z tunelem przy Locie (1)

    To w tym mieście nie ma sprawiedliwości.

    • 18 3

    • To akurat "wałek" byłego szefa ZDiZ-u, taki że nawet "lisik" nie dał rady smarknąć.

      • 1 1

  • ADamowicz wiesz ile twoja koleżanka z Warszawy otworzyła targowisk po tym jak zlikwidowała " nielegalny " handel ?

    Ponad 300 licząc z jednodniowymi , a ile ty otworzyłeś targowisk w Gdańsku ?

    Rzeźniku Polskiego handlu drobnego.

    Kiedyś odpowiesz i za to.

    • 11 3

  • O tym tunelu nadajesz od roku (1)

    przy niemal każdej okazji. Poczytaj więc sobie : Zgodnie z treścią przepisu art. 304 § 1 Kodeksu postępowania karnego, każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub policję.

    • 8 0

    • No i co z tego?

      Prokuratura i policja siedzą w kieszeniach PO. Inaczej wiesz jakby wyglądały te wszystkie AmberGoldy, afery hazardowe i informatyczne? Za samo to że gość gadał w komisji śledczej do pustych krzeseł powinien być pociągnięty do odpowiedzialności Z URZĘDU - to jest fakt powszechnie znany, transmitowany przez TV. I co mu zrobili? Wsadzili na stołek wymagający zaufania publicznego...

      • 3 3

  • Byłem kiedyś na przetargu w U.M i był tam ten P. i co się okazało ? (1)

    Dużo ludzi przyszło bo przetarg był znany od dawna - jego data i ten P. od chleba wyszedł jako jeden z wielu przegranych.

    Bez układów , na jasnych regułach nie są już tacy mocni różni...

    • 7 11

    • Bzdury jakich mało

      Sam P chyba pisze

      • 12 3

  • stary szlagier

    ...cudownych rodzicow mam.

    • 9 2

  • Podziękujcie krawężnikom którzy brali do lapki... dlaczego ? - wzbudzili zazdrość kolegó biedakoow... (1)

    a ci biedacy założyli podsłuchy na lewe telefony bydlakoow w garniturach z czarnymi teczkami i wyszła afera wielka ale umoczyli nie wielu - ale jeden i jedna padli srodze i jeden kozaczek usiadł na doopie bo sie boi pudla bardzo.

    = w/w krootko trzymalby dzisiaj za ryjee zainteresowane świnie z chlewu opisanego.

    • 2 3

    • Ktoś mógłby streścić ten bełkot?

      • 1 2

  • Ręka rękę myje.

    Do licytacji było daleko a już było wiadomo kto da łapówkę.

    • 9 3

  • już czas wymienić ekipę rządzącą w tym mieście zanim nam miasto wysprzedają (2)

    ale i urzędasów, którzy siedzą w swoich pokoikach magistratu i obmyślają jak tu nie pracować dziś, wszystkich Kaszubów dla których budują kolej do kościerzyny, a którzy zajmują miejsca pracy gdańszczanom, wszystkich wymienić w tym urzędzie miasta, poprzyklejali się do stołków......
    a peolskiego pieczywa już dość, wcale mi nie smakuje, a do tego sznurek, kawałek metalu i tekturę znalazłam w chlebie, im też już podziękuję, miasto jest za małe żeby na każdym rogu ich wyroby były

    • 30 3

    • zgadzam się

      koniecznie zmienić

      • 7 3

    • Ty mieszczanin -co masz do Kaszubow?Czemu sie glupio czepiasz uczciwych i ciezkopracujacych ludzi?

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane