• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe informacje w sprawie śmierci dziecka w gdańskim szpitalu

Elżbieta Michalak
8 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zdaniem naszego informatora, lekarz podjął błędną decyzję w sprawie terminu cesarskiego cięcia. - Zdecydował, że cesarka odbędzie się za trzy dni, bo nie widzi konieczności szybszego wykonania zabiegu. Dzień później doszło do śmierci płodu. Zdaniem naszego informatora, lekarz podjął błędną decyzję w sprawie terminu cesarskiego cięcia. - Zdecydował, że cesarka odbędzie się za trzy dni, bo nie widzi konieczności szybszego wykonania zabiegu. Dzień później doszło do śmierci płodu.

Mamy nowe informacje na temat śmierci dziecka, do której doszło z piątku na sobotę w szpitalu na Zaspie. Osoba, która była blisko całej sytuacji, opowiedziała nam swoją wersję wydarzeń.



Stanowisko Szpitala św. Wojciecha na Zaspie. Stanowisko Szpitala św. Wojciecha na Zaspie.
Przypomnijmy: w nocy z piątku na sobotę, w Szpitalu Św. Wojciecha na Zaspie, doszło do śmierci płodu u kobiety, która od kilku tygodni przebywała na oddziale patologii ciąży z podejrzeniem zatrucia ciążowego i była pod ścisłą opieką lekarską.

O sprawie informowaliśmy szczegółowo w poniedziałek: Prokuratura bada sprawę śmierci dziecka w szpitalu

Po publikacji artykułu skontaktowała się z nami osoba, która w ostatnich dniach miała stały i bezpośredni kontakt z ciężarną. Jej składna i wyważona relacja pozwala lepiej odtworzyć przebieg wydarzeń, które doprowadziły do śmierci dziecka.

Jeśli poród, to:

Według naszego informatora pacjentka w zagrożonej ciąży poddawana była bardzo częstym i regularnym badaniom przeprowadzanym przez położne i pielęgniarki. O ile w ich przypadku można mówić o wzorowej opiece, o tyle zdaniem naszego informatora, nie sposób przyznać, że było tak również w przypadku lekarzy.

Z przedstawionej nam relacji wynika, że w piątek pacjentka zabrana została na salę zabiegową, gdzie podano jej oksytocynę - hormon powodujący skurcze mięśni macicy i wywołujący akcję porodową. Ponieważ jednak akcji porodowej nie udało się wywołać, lekarze zdecydowali, że pacjentka wróci na oddział patologii ciąży. Cesarskiego cięcia nie przeprowadzono w piątek, ponieważ - jak twierdzi nasz informator - nie było miejsca na sali zabiegowej, a w kolejce na zabieg czekało kilka innych kobiet.

- Lekarz stwierdził, że zabieg odbędzie się w poniedziałek, czyli dopiero za trzy dni, bo pacjentka czuje się dobrze i jego zdaniem nie ma konieczności szybszego interweniowania - mówi nasz rozmówca. - Wyjaśnił, że wszystkie sale zabiegowe są zajęte i nie ma warunków do tego, by zabieg przeprowadzić jeszcze tego samego dnia.

Pacjentkę przewieziono do sali, gdzie wciąż podlegała regularnej obserwacji, i gdzie dalej wykonywano jej badania, m.in. KTG, kontrolujące akcję serca płodu. Wyniki cały czas wskazywały, że wszystko jest w porządku. Dopiero w sobotę, ok godz. 6 rano (trzy godziny od poprzedniego badania), położna, która miała wykonywać kolejne badanie, zauważyła, że z płodem dzieje się coś niedobrego. Wtedy też przewieziono pacjentkę na salę zabiegową. Tam lekarz stwierdził śmierć płodu.

Nasz informator zwraca uwagę, że szpital nie stanął na wysokości zadania w stosunku do pozostałych pacjentek oddziału, które - co łatwo zrozumieć - przeżyły traumę.

- Pacjentki przebywające z poszkodowaną w sali, a nawet personel, dopadło poważne przygnębienie. Kobietom w ciąży zaproponowano środki uspokajające, ale z obawy o dobro dzieci wszystkie odmówiły, prosząc w zamian o wizytę psychologa. Najpierw okazało się, że psycholog będzie dopiero w poniedziałek, a w poniedziałek poinformowano pacjentki, że psycholog jest na urlopie i nie ma możliwości odbycia takiej wizyty.

O komentarz do tej relacji poprosiliśmy pełnomocnika i doradcę zarządu Szpitala św. Wojciecha na Zaspie, który przesłał nam oświadczenie w tej sprawie. Czytaj oświadczenie (pdf)
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (328) ponad 20 zablokowanych

  • (29)

    A ty szary człowieku płać składki zdrowotne!!! Gdzie są pieniądze, które co miesiąc państwo kradnie obywatelowi na rzekomą opiekę zdrowotną?

    Wyrazy współczucia dla tej kobiety :(

    • 370 24

    • (13)

      skoro była to patologia ciąży, to szansa na to, że urodziłby się kolejny człowiek o dwóch lewych rękach i osłabionej odporności na wszystko, była naprawde duża.

      natura to już tak reguluje, że ciąże nie mające szans - nie są donoszone. niepotrzebnie ciągniemy wszystkie płody na siłę za uszy, aby tylko je urodzić. dajmy coś powiedzieć naturze - nie będziemy wówczas degenerować gatunku.

      śmiertelność noworodków jest przykrą koniecznością, aby mieć zdrowe kolejne pokolenie. Odkąd śmiertelność noworodków jest na niskim poziomie, każdy kolejny rocznik jest coraz słabszy, bo przekazujemy sobie felerne geny

      • 46 149

      • zastanów się zanim coś napiszesz, bo rozumiem że masz 5 dzieci i kolejną 3 w drodze?? (1)

        z tego co wiem dziecko było zdrowe, wiec jak nie wiesz to nie pisz takich pierd**~!!! Ty żyjesz więc jakoś udało się oszukać przeznaczenie... panie/pani feralny gen

        • 83 13

        • Jakby było zdrowe,to by się urodziło,a nie umarło,tak na logikę...

          • 1 8

      • Jak nie wiesz jakie pacjentki są kierowane na patologię ciąży to nie wypowiadaj się. Prędzej powinno się eliminować ludzi, którzy najpierw pisza (mówią), a potem myślą, a nie nienarodzone dzieci matek, które leżą na patologii ciąży. Jeatem za taką selekcją naturalną.

        • 48 5

      • Patologia (4)

        Wiesz w ogóle co to oznacza termin patogia i do czego sie np u dzieci w brzuszku odnosi ? To np przedwczesne skurcze u matek w 8 miesiacu ciazy - gdzie dzieci sa zdrowe !!!

        • 43 2

        • (3)

          jak by było "zdrowe" to by się "zdrowe" urodziło
          dziecko w brzuszku? bez komentarza...

          • 9 37

          • a właśnie że skomentuje (2)

            Co to za dziwna teoria? A mało to przypadków że dziecko zdrowe ale występują komplikacje? Nie wiemy jakie by się urodziło, ale skoro mamy XXI wiek to stan zdrowia płodu nie jest raczej oceniany na podstawie wróżby z fusów tylko za pomocą specjalistycznych urządzeń.Nie doczytałam w tekście żeby z dzieckiem było coś nie tak a jedynie że ciąża była zagrożona...ale ty zapewne po medycynie jesteś więc się znasz...albo prorok jaki

            • 27 0

            • (1)

              No i co ci dała ta "specjalistyczna aparatura" według niej wszytko było w porządku...
              i tylko pogratulować dziennikarskim hienom żerowania na ludzkich dramatach...
              nie każda ciąża kończy się narodzinami zdrowego dziecka a i przeżywalność takich noworodków nie jest 100% są kraje gdzie imiona nadaje się dopiero po miesiącu żeby się rodzice nie zdarzyli związać emocjonalnie w razie śmierci po porodzie...
              niestety takie jest życie nie wszytko się udaje a człowiek nie jest w stanie wszystkiego naprawić
              Przykra sprawa...
              życie...

              • 5 14

              • :/

                Nie wszystko sie udaje - ty raczej do sukcesów losu nie możesz sie zaliczać :P

                • 3 1

      • co ty p.......z

        • 8 1

      • wszechświat i głupota ludzka nie zna granic

        Wiemy na pewno że 3 rzeczy są nieskończone - wszechświat, głupota ludzka i "Moda na sukces"...u Ciebie mamy do czynienia z tą drugą.

        • 18 0

      • problemy z donoszeniem ciąży (1)

        problemy z donoszeniem ciąży nie wynikają tylko ze zdrowia płodu, często jest to problem budowy szyjki macicy, reakcji organizmu kobiety - cukrzyca, zatrucie ciążowe gestoza, nadciśnienie - bardzo częste wręcz powszechne. Jak możesz wyrażać takie opinie nie mając pojęcia o temacie?

        • 8 0

        • Bo to jest polska kraj ekspertów w każdej dziedzinie....

          • 6 0

      • specjalista pożal się boże....

        na patologie ciazy trafiaja wszystkie kobiety po 42 tygodniu ciazy, w ktorych nie rozpoczela sie samoistna akcja porodowa, z dzieckiem moglo byc wszystko w porzadku

        • 3 1

    • Oj tam, oj tam. Grunt że nowy dyrektor mianowany przez marszałka z PO się sprawdza.

      Grunt że marszałek z PO nad nami czuwa i właściwych ludzi na właściwych stanowiskach stawia.....

      • 20 8

    • (6)

      poród w gdańskich szpitalach jest pomyłką. tu wszystko na krawędzi życia i śmierci.

      • 15 2

      • (3)

        nie wiem jak we wszystkich szpitalach w Gdańsku! ale ja rodziłam na Zaspie i jestem zadowolona :)

        • 12 12

        • (2)

          Ja też rodziłam na Zaspie. Spędziłam 2 miesiące na patologii bo miałam problem z nerką. Co do opinii dotyczącej lekarzy zgadzam się. Byłam niejednokrotnie świadkiem ignorancji ze strony lekarzy wobec pacjentek które zgłaszały dolegliwości. Obchód wyglądał tak: Dzień dobry. Jak się dziś czujemy? Brzuch boli? Nie, to do widzenia.

          • 23 2

          • Ignorancja (1)

            Sprawdź proszę w słowniku, co oznacza termin "ignorancja". Podpowiem tylko, że nie jest to ignorowanie :)

            • 4 4

            • Masz absolutnie rację. Chodzi o ignorowanie. Poleciałam skrótem myślowym co jak widać mi nie wyszło :) ale nie zmienia to faktu że w szpitalu tym dzieje się coś niedobrego. Oczywiście oceniam tutaj tylko lekarzy z oddziału patologii ciąży.

              • 0 1

      • do prokuratury sprawa (1)

        Sprawa idzie do Prokuratury, Przez Ciebie ludzie mogą umrzeć, bo pojadą do dalszych szpitali

        • 0 6

        • może faktycznie zbyt ogólnikowo napisałem. Przeczytanie powyższego artykułu wzbudziło we mnie negatywne emocje ale nie miałem na myśli nic złego. na pewno nie chodziło o to by ludzie jeździli gdzieś daleko:(

          • 0 0

    • Baranie

      ...to Pañstwo zawiniøo,(najlepiej wskazac) czy pracownicy szpitala?....oczywiscie osoba poinformowana przypadkowo wskazuje, æe pielegniarki byly OK, ciekawe czy osoba poinformowana jest dobra pielegniarka?

      • 3 7

    • sprawa w pro

      do sądu, że obrażasz, że Państwo kradnie

      • 0 7

    • Teraz (1)

      powinien znaleźć się dobry prawnik i za darmo poprowadzić sprawę o baaardzo wysokie odszkodowanie i ukaranie konowała, który podejmował decyzje.

      • 4 2

      • sic

        minusują chyba prawnicy bo za darmo to im się nie chce :-)

        • 0 0

    • konowałowi nie chciało sie operować kobiety bo zapewne pędził do swojego prywatnego gabinetu,gdzie za wizytę skasuje 250 zł. (1)

      • 8 2

      • Prof. Bogdan Chazan napewno uratowałby dzieciątko.Świeć Matko Boska Skłodowska nad małym Aniołkiem!

        • 0 3

    • Pieniądze szczęścia nie dają,no i stąd to nieszczęście

      • 0 0

  • Niesamowicie przykra sprawa (3)

    Życzę rodzicom jak najszybszego powrotu do siebie. Wiem, że wydarzyła się tragedia, ale przed wami całe życie, macie siebie, a za jakiś czas dołączy do was może dziecko, które da wam wiele radości.

    • 166 5

    • Takim skur.... (2)

      którzy zostali lekarzami i teraz przez nich umierają dzieci przy porodzie przypominam, że za takie rzeczy kończy się w piekle!

      • 12 17

      • (1)

        Płód obumarł w łonie matki...
        przykra sprawa ale cóż i tak bywa...
        Niezbadane są wyroki boskie...

        • 4 16

        • jakie k****a znowu wyroki boskie....

          • 20 2

  • dramat matki i calej rodziny (1)

    wspolczuje a do lekarzy to mam nadzieje sie dobiora ale znajac realia to raczka raczke myje i nikt nie poniesie odpowiedzialnosci a maly czlowiek niezyje czlowiek na ktorego tyle czekano :( smutne

    • 122 19

    • Właśnie, mały czlowiek

      A nie jak pisze Pani Poprawna politycznie: płód!

      • 12 3

  • Wyrazy współczucia... (6)

    Ale jak mamy w kraju specjalistów od klauzuli sumienia i innych popaprańców to nóż sie w kieszeni otwiera. Kobiety uciekajcie z kraju rodzić dzieci za granicą, tam mają szanse się urodzić zdrowe.

    • 109 27

    • Opamiętajcie się, to się zdarza, poród jest obciążony ryzkiem - współczucie dla kobiety i jej rodziny

      a tych co tak mędrkują o karach i klauzulach sumienia to radzę niech zaczną pozywać szpitale i przychodnie za np oczekiwanie na zabieg albo badanie po parę miesięcy. Co ? Skoro można nałożyć karę za niezabicie dziecka (pod pozorem niedotrzymania kontraktu) to tak samo kara należy się za odwleczenie świadczeń miesiącami skoro zostały już opłacone w ramach składki. Aha tylko że tvn i gazwyb nie robią z tego problemu tragedii więc tematu nie ma.

      • 14 31

    • Odezwał się fachowiec

      Który kojarzy medycynę jedynie z mediów i to na przestrzeni ostatnich kilku tygodni

      • 13 2

    • Nie chciałabyś rodzić w Anglii, z Anglii wyjeżdżają rodzić do polski bo ma opiekę po porodzie przez parę dni a w Anglii po paru godzinach wypier..ją do domu.

      • 11 1

    • Za granica tez sie takie rzeczy dzieją, był podobny przypadek w Szwecji wtedy za poród odpowiadała osoba niekompetentna, bez odpowiedniego przygotowania. Jedyne, co jest lepsze za granica to warunki typu własna sala i znieczulenie.

      • 2 2

    • sprawa do sądu (1)

      Zgłoszę sprawę do sądu za obrazę lekarzy co podpisali klauzulę sumienia

      • 1 3

      • Czekam na pozew.

        • 4 1

  • Pewnie lekarzowi światopogląd nie pozwalał na podjęcie decyzji. (7)

    • 66 50

    • (3)

      znam ten swiatopoglad: nazywa sie pan lekarz jest bogiem, a pacjent tylko przeszkadza, lub jest zrodlem dojenia kasy. Banda niekompetentnych, zarozumialych d*pkow. Zupelnie jak prawnicy. O chlubnych wyjatkach nie mowimy.

      • 47 2

      • banda niekompetentnych d*pków? (2)

        ...przypomnij mi te słowa wchodząc do mojego gabinetu :)

        • 4 9

        • Jak dostaniesz z buta w zasrany ryj to sie dowiesz :) (1)

          • 11 4

          • Starcie internetowych napinaczy - WALKA MILLENNIUM!

            • 0 0

    • sprawa do sądu (2)

      Sprawa idzie do sądu za obrazę lekarzy i narażanie pacjentów na śmierć, którzy przez takich jak Ty nie pójdą do lekarzy miłosierdzia

      • 1 3

      • jejku, to zglosc w koncu, a nie bijesz piane

        • 3 0

      • pytanie co pan tak straszysz:(

        • 0 0

  • (3)

    Gdyby spotkało to moją żonę, to sam bym doktorka wypatroszył. Bez kolejki!

    • 144 22

    • zaraz takie niehigieniczne rozwiązania

      wystarczy dać w porę odpowiednią kopertę.

      • 9 1

    • ...a jak spali ci się dom,to podłożysz ogień pod remizą? Logiczne... (1)

      Naród roszczeniowców i furiatów.

      • 0 3

      • Ty tak z siebie głupi jesteś czy Ci płacą za to?

        • 1 0

  • polska (1)

    Ani "cywilizacji śmierci" ani "cywilizacji życia" (słowa św. Jana Pawła II) nie umiemy wprowadzić

    • 39 7

    • Na porod zabierz z soba:

      - wlasnego poloznika, wlasne usg, prawnika i reportera z tv zeby zmotywowac bialych przebierancow do rzetelnej pracy zamiast bumelowania do konca pracy i bryknieciu do prywatnej maszynki/praktyki robienia kasy. Przeciez czesc lekarzy pracuje w publicznych placowkach zeby zgarniac pacjentki. Zrobmy z nimi porzadek bo od tej kasy i klamiania sie przez starszych ludzi w d*pach sie poprzewracalo. Wiew wiem ze to nie tylko ich wina kolesiostwo i niekompetencja w organizacji szpitalnej to inny temat. Mam nadzieje ze klan lekarzy w koncu sie rozpadnie. "Doktorzy" bez doktoratu buehehe jak to sie dumnie przedstawiaja.

      • 9 1

  • (8)

    Ciekawe,ktory lekarz wykazal sie taka inteligencja.... gdyby padaly imiona i nazwiska w prasie i internecie kazdy by przemyslal sprawe 5 razy a tak to pewnie szpital odpowie, zaplaci kare a lekarz dalej bedzie wymyslal bo teraz to kawe pije i nie ma czasu na operacje....
    Skandal i żenada...

    Serdecznie wyrazy wspolczucia dla rodzicow

    • 134 6

    • Hmm

      Ciekawe, czy takie artykuły jak ten powstawałyby, gdyby podawano też nazwiska informatorów.

      • 14 8

    • A znasz się na tym? (2)

      Jakoś tak kojarzę, że jeżeli po oksytocynie nie ma akcji porodowej i nie dzieje się nic złego z dzieckiem i matką to nie ma wskazań żeby od razu robić cesarkę. Najpierw trzeba poczekać aż zostanie zbadane dlaczego dziecko umarło.

      • 15 4

      • (1)

        przed cc nie podaje sie oksytocyny. Po prostu znieczulasz. Oksy dostajesz przy naturalnym. A to tez nie za dobre, bo nastepuje szybsza akcja porodowa, ktora moze doprowadzic do masakry szyjki macicy np. Oksy przyspiesza, ale dla organizmu kobiety nie jest to dobre. Niestety. Najlepiej, gdyby babka rodzila w swoim tempie, ale wiadomo bol jest tak silny, ze podaja oksy, zeby przyspieszyc akcje porodowa.

        • 1 6

        • Z tego co piszesz wynika, że nic nie wiesz o położnictwie, więc nie wciskaj ludziom głupot do głów.
          Piszesz: "Najlepiej, gdyby babka rodzila w swoim tempie" - chyba nie wiesz jak to jest mieć skurcze 20 godzin.Oksytocyna nie służy wygodzie lekarza tylko wspomaga poród, poza jej innymi zastosowaniami o których nie ma miejsca,żeby się tu rozwodzić.
          "Masakra szyjki macicy" - nie słyszałem o takiej jednostce chorobowej,a już na pewno nie wywołanej indukcją czyli oksytocyną.
          "Oksy" -jak to mówisz - również podaje się w trakcie cięcia, ale skąd możesz to wiedzieć...W każdym zdaniu Twojej wypowiedzi widać,że masz nikłe pojęcie o tym o czym piszesz.
          Każdy polak jest świetnym komentatorem rzeczywistości napompowanej przez media, problem jest w tym,że nawet nie poczyni refleksji ile z tego co czyta w internecie jest w ogóle prawdą.
          Do poszerzania wiedzy medycznej, o ile ktoś wykazuje taką chęć, zalecam czytanie książek i publikacji naukowych,a nie forum internetowego dla przyszłych mam a już na pewno nie prasy codziennej szukającej jedynie sensacji.

          • 5 0

    • Hmmm...

      Może się przedstawisz?

      • 2 1

    • ty to ty

      "Wyjaśnił, że wszystkie sale zabiegowe są zajęte i nie ma warunków do tego, by zabieg przeprowadzić jeszcze tego samego dnia"

      Przecież ten inteligentny lekarz nie dysponował salą operacyjną, a nawet była kolejka innych kobiet. Kto wie, czy nie w pilniejszej sytuacji.
      Czy miał ją na korytarzu operować "na żywo"?
      Szpitale są niewydolne. Co z tego, że jest dużo łóżek, co z tego, że w wojewódzkim zbudowano 10 nowoczesnych sal operacyjnych, jeśli nie ma komu w nich pracować? Nie ma pieniędzy dla 10 zespołów anestezjologów, pielęgniarek anestezjologicznych, instrumentariuszek itd. Aha - dla chirurgów też. Przecież po oddaniu 10 nowych sal operacyjnych kontrakt z nfz pozostał taki sam. A chorych przybywa.

      • 5 0

    • U mnie przy porodzie też nie bardzo się ruszali do roboty, a jak mąż mówił, że już rodzę to skomentowali, że samo nie wyjdzie, i dalej w swoim pokoiku kawkę pili

      • 0 0

    • I dokładnie tak jest. Lekarz przyznał się do winy i wciąż pracuje i robi to co robił

      • 0 0

  • Szpital na Zaspie.. (6)

    to wiele tłumaczy... Nienawidzę go, Burdel jakich mało. Kiedyś czekałem dobre 5 godzin na zdjęcie rengenowskie + gips... Na samym oddziale gorąco (jako że był środek lata). O starszych ludzi to wgl nie dbali.. Tregedia..;/ Ale to zasadniczo SOR...

    Inna kwestia ze w Gdańsku chyba nie ma większych możliwości wyboru? W Wojewódzkim wcale nie jest lepiej...

    Dla rodziny wyrazy współczucia.

    • 92 15

    • (3)

      CZekałeś sobie bo ludzie rozbią sobie z szpitala przychodnie i przychodza z katarkiem i innymi pierdólami

      • 33 12

      • I po komplet badań (2)

        bo po co mają sami chodzic po laboratoriach i przychodniach, skoro należy sie od razu i wszystko. Troche inwencji aktorskiej i gotowe. Zatkane SORy i pretensje, że ktoś czekał.

        • 23 5

        • bzdura (1)

          • 3 5

          • nie bzdura

            tylko prawda. Sami pacjenci w rozmowie między sobą potrafią wprost się do tego przyznać.

            • 5 2

    • szpital n Zaspie

      Nie wiem jak jest na innych oddziałach ale moja rodzina i ja mamy dobre doświadczenia z urologią i położnictwem. nie generalizujmy. Inna sprawa, że lekarzom ciągle mało i praca zajmuje im pełne 24 godziny. gdzieś odpoczywać muszą - zwykle w pracy etatowej bo w prywatnej nie mogą sobie pozwolić na utratę "pacjenta-klienta".

      • 18 2

    • głupoty opowiadasz

      jedź do szpitala w Wejherowie, to zobaczysz co znaczy czekanie. Szpital to nie tor wyścigowy, żeby było szybko. Miałam okazję być w różnych szpitalach (na szczęście tylko w roli osoby towarzyszącej) i wszędzie się czeka. Ale jeśli personel jest miły, jak np. w Pucku, to czekanie mniej boli. Zaspę znam z ortopedii i mam bardzo dobre zdanie. Myślę, że to była Twoja jedyna wizyta w szpitalu i myślałeś, że będziesz pępkiem świata.

      • 6 1

  • To chyba pełnomocnik jest niedoinformowany skoro twierdzi że dziewczynę przyjeli 27 czerwca... (6)

    Burdel i jeszcze raz burdel!!!! Pewnie gdyby nie to że w weekend lekarze mają wywalone na wszystko to dziecko by żyło! Nóż w kieszeni się otwiera!!!! Wierze w to co pisze "informatorka" bo sama tam leżałam z tym że miałam więcej szczęścia i wyszłam stamtąd przed rozwiązaniem....

    • 84 13

    • Ale wg tej informatorki wszystko było ok (5)

      Skoro badania były cały czas dobre, a dopiero te o 6 złe, to niestety, ale tego nie dało się przewidzieć. Przykre, ale to dziecko musiało umrzeć nagle. Inaczej już wcześniej byłoby coś niepokojącego wykryte - np słabnące/nieregularne tętno.
      Nie chcę na siłę bronić lekarzy, ale nie da się monitorować wszystkich kobiet 24h/dobę... Niestety.

      • 18 19

      • (1)

        da się, podczas II wojny światowej kobiety rodziły pod ostrzałem, dziś warunki są idealne, niestety.

        • 7 11

        • Rodziły pod ostrzałem...a jaka była wtedy śmiertelność okołoporodowa? 10, 20 -krotnie większa? Trzeba pogodzić się z tym,że nigdy nie będzie wynosić 0%. Dzieci gineły, giną i zawsze będą ginąć.Niestety trzeba się z tym pogodzić...

          • 4 0

      • (2)

        Wszystko z wyjątkiem lekarzy...

        • 12 0

        • No ale co oni mieli zrobić? (1)

          Gdyby wiedzieli, że dziecko w sobotę umrze w łonie matki, to cesarkę zrobiliby nawet i w środę. A skoro wszystko było w porządku, to nie było potrzeby wcześniejszego cięcia, więc lekarze czekali.

          • 7 5

          • tokarze tam pracują czy lekarze doświadczeni zawodowo ?

            • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane